Osoby idące w przemarszach, domagały się prawa do zabijania poczętych dzieci, skandując przy tym wulgarne hasła. Przy tym nadal dochodzą informacje o uszkodzonych obiektach sakralnych. – Co roku w Polsce blisko tysiąc dzieci jest zabijanych w wyniku tzw. aborcji. Jednocześnie lewicowe organizacje międzynarodowe i lobby LGBT robi wszystko, aby zniszczyć instytucję małżeństwa i rodziny, bezczeszcząc symbolikę katolicką. Chcemy dotrzeć do Polaków z prawdą o aborcji i homoseksualizmie, chcemy bronić życia i normalności. Dlatego zaprosiliśmy chętnych na kurs – mówi Łukasz Duda z Fundacji Życie i Rodzina region Podbeskidzie.
W kursie poprowadzonym przez proliferów z centrali fundacji wzięło udział kilka osób, w tym małżonkowie, którym leży na sercu dobro nienarodzonych. Istnieje możliwość zorganizowania kursu dla grup parafialnych, grup ludzi, szkół, wystarczy zgłosić się np. przez Facebooka: Fundacja Życie i Rodzina: Podbeskidzie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prócz tego w odpowiedzi na strajki kobiet podbeskidzcy proliferzy w okrojonym składzie z racji obostrzeń zorganizowali w Bielsku-Białej pikietę antyaborcyjną o charakterze edukacyjno-informacyjnym.
Reklama
– Obrońcy życia trzymali banery głoszące prawdę o aborcji. Z megafonu można było usłyszeć pytania i odpowiedzi, prawdę o mordowaniu ludzi nienarodzonych. Spacerowicze reagowali różnie: od agresji, przez obojętność, po aprobatę dla naszych działań. Dziękujemy również policji, która naprawdę ochraniała organizatorów – mówi proliferka Gabrysia Broncel.
W nowym roku 2021 obrońcy życia chcą jeszcze bardziej bronić głosu tych, którzy głosu nie mają.
O wydarzeniu pisaliśmy również w Niedzieli na Podbeskidziu nr 2 na 3 stycznia 2021 r.