Reklama

Czy sześciolatki dają radę?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za nami kilka lat reformy edukacyjnej związanej z przyspieszeniem obowiązku edukacyjnego dzieci. Przed nami nowy rok szkolny. Jak przed 1 września oceniają ją nauczyciele? - W klasach mieszanych sześciolatki ogólnie radzą sobie znacznie gorzej od siedmiolatków w wielu zadaniach - ocenia Anita Piechnik, nauczycielka z wieloletnim stażem we wrocławskich szkołach - Mają dużo większe problemy z pisaniem, czytaniem, kolorowaniem, nie mówiąc już o zajęciach WF czy towarzyszących im czynnościach. Potrzebują więcej czasu i częstszej pomocy nauczyciela. Wiele dzieci reaguje na tę różnicę stresem oraz przekonaniem, że zawsze są gorsze od siedmiolatków. Sześciolatki są również zdecydowanie mniej aktywne podczas lekcji. Odpowiadają, co prawda, na zadane pytania, ale raczej same się nie zgłaszają. Dość często też nie rozumieją szkolnych poleceń, trzeba podejść i pokazać co mają zrobić, kiedy siedmiolatek w tym czasie kończy już zadanie. Młodsze dzieci również gorzej znoszą długość lekcji. 45 minut to dla nich zdecydowanie za dużo. Choć w trakcie lekcji są przewidziane zabawy ruchowe np. na dywanie, to wiele szkół nie jest jednak do tego przystosowanych. Prawdziwym wyzwaniem jest wychowanie fizyczne - mówi Anita Piechnik - Jak relacjonują nauczyciele tego przedmiotu, z 45-minutowej lekcji 30 minut trwa przebieranie, a tylko 15 minut same zajęcia ruchowe. Maluchy potrzebują pomocy przy ubieraniu, wiązaniu sznurówek. Mają też słabiej rozwinięte umiejętności sportowe, bo są zwyczajnie słabsze, co powoduje u nich poczucie niższości. Również z przerwami nie jest lekko. Dla sześciolatków 10 minut odpoczynku to zbyt mało. Nie potrafią wykorzystać tego czasu na potrzebne rzeczy. Nie nadążają zjeść, zapominają, że należy skorzystać z toalety (w przedszkolu maluch idzie do ubikacji, kiedy chce, w szkole musi się dostosować do przerw). Ponadto sześciolatki w większości przychodzą do szkoły nie wiedząc co mają w tornistrze. Po prostu pakują ich rodzice.
Stąd według mnie - podsumowuje Anita Piechnik - decyzja o wcześniejszym rozpoczęciu szkoły jest odebraniem dziecku bardzo cennego czasu dzieciństwa i beztroski. Być może, gdy w klasie będą same sześciolatki, będzie im łatwiej - stwierdza. Niemniej szkoła to zawsze inny twór niż przedszkole. A dla sześciolatka różnica jest ogromna. Osobiście nie widzę, oczywiście oprócz wyjątków, aby ta sytuacja znacząco wpływała na dobro dziecka - dodaje nauczycielka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tak bardzo chciałbym zostać kumplem TWYM!

2024-12-17 12:16

Niedziela Ogólnopolska 51/2024, str. 43-45

[ TEMATY ]

wywiad

muzyka

Muniek Staszczyk

T.Love

Marta Wojtal

Muniek Staszczyk

Muniek Staszczyk

Z „miasta Świętej Wieży” pochodzi Muniek Staszczyk, założyciel i lider zespołu T.Love. Na naszych łamach opowiada o swojej wierze, zwątpieniach, trudnych relacjach z Bogiem, który nigdy o nim nie zapomniał.

Aneta Nawrot: Częstochowa, aleja Pokoju, dzielnica robotnicza. Blokowiska z podwórkami i trzepakami... W jednym z takich bloków Pan mieszkał... Muniek Staszczyk: Moja rodzina nie odbiegała od tradycyjnych rodzin. Dzieci miały szacunek do rodziców, nauczycieli, starszych osób. Wpajano nam wartości i mówiono, „co dobre, a co złe”.
CZYTAJ DALEJ

Maryja udaje się do Elżbiety, by służyć

2024-12-19 11:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Maryja udaje się do Elżbiety, by służyć. Tak samo, jak Jej Syn – Jezus Chrystus – który przyszedł na świat, aby służyć. Nie ociąga się z pomocą, ale czyni ją „z pośpiechem” i zawsze wtedy, kiedy jej potrzebujemy.

W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w ziemi Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona głośny okrzyk i powiedziała: «Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto bowiem, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jest, która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana».
CZYTAJ DALEJ

W oczekiwaniu …

2024-12-22 15:14

archiwum organizatorów

    „Adwent to czas skupienia, oczekiwania i nadziei…” – napisał Andrzej Lewek po grudniowym spotkaniu Mężczyzn św. Józefa.

To nauczanie przenosi nas w głębię chrześcijańskiej nadziei i oczekiwania na powtórne przyjście Chrystusa. Rozważania obejmują aktualne wyzwania świata, znaczenie Adwentu, tajemnicę Paruzji oraz rolę Ducha Świętego w przygotowaniu serc wiernych na spotkanie z Bogiem. Inspiruje do budowania Królestwa Bożego w codziennym życiu, wskazując na perspektywę nowego nieba i nowej ziemi. Pełne refleksji, to nauczanie stanowi doskonałą okazję do pogłębienia wiary i odkrycia sensu oczekiwania na spełnienie Bożych obietnic.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję