Prezentację grup rozpoczęły Ogólnopolskie Nauczycielskie Warsztaty w Drodze, które pod hasłem: „Jesteście solą i światłem” wyruszyły już po raz 20. w liczbie 60 pątników pod opieką ks. Krzysztofa Hołowczaka. W tej grupie były też dwie pary, które zawarły związek małżeński - Paulina i Paweł oraz Alina i Piotr. Kolejno wchodziły grupy reprezentujące zielonogórski odłam pielgrzymki, którym opiekuje się ks. kan. Krzysztof Kocz; następnie grupy pielgrzymki głogowskiej, nad którą pieczę sprawuje ks. Leszek Okpisz; stawkę zamykały grupy gorzowskie pod kierownictwem ks. Andrzeja Tomysa, zarazem diecezjalnego duszpasterza pielgrzymek. Było wesoło i barwnie, bo i takie są poszczególne grupy: biała, zielona, czerwona, seledynowa, amarantowa, tęczowa, złota, biało-niebiesko-czerwona..., momentami wzruszająco i rozśpiewanie.
Blisko 1500 pątników wędrowało z hasłem: „Od zawsze na zawsze z Maryją”. Tegoroczna pielgrzymka miała wyjątkowy charakter przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, była jubileuszowa - pielgrzymi wyruszyli na szlak po raz 30. (pielgrzymka z Głogowa ma dłuższą tradycję, głogowianie po raz pierwszy wyszli na szlak w 1981 r., była to więc dla nich 32. wędrówka). Po drugie, na błoniach jasnogórskich po raz pierwszy witał pątników, odprawił dla nich w Kaplicy Cudownego Obrazu o godz. 12 centralną, wieńczącą trud pielgrzymowania Eucharystię i wygłosił homilię przeżywający „pielgrzymkowe prymicje” - jak to obrazowo ujął witający pątników z ramienia Jasnej Góry o. Sebastian Matecki - bp Tadeusz Lityński. Jak podkreślił na początku Ksiądz Biskup, wielokrotny pielgrzym, najbardziej przeszkadzały mu podczas Mszy św. pielgrzymkowych długie kazania, w związku z czym postara się przemówić krótko, i tak też było. „Miliony Polaków z Polski i z zagranicy, pokolenie za pokoleniem przychodzą na Jasną Górę, tutaj wracają, bowiem tu czują się w domu, jak u siebie. (…) Po co idzie się do domu, dlaczego wraca się do domu? - pytał. - Bo w domu jest doświadczenie miłości, w domu można się posilić i odpocząć, w domu jest doświadczenie wiary. Tu, na Jasnej Górze, podwoje wiary są dla nas szczególnie otwarte, tutaj można przekroczyć próg wiary, (…) bo tutaj jest Ta, która nieustannie o nas myśli, za nas się modli, nawet gdybyśmy mieli taki czas, że o tym zapominamy” - podkreślił bp Lityński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu