31 grudnia w diecezji Sisak odbył się dzień postu i modlitwy do Boga, by ochronił mieszkańców przed dalszymi nieszczęściami. – Sytuacja jest poważna, mnóstwo ludzi straciło swe domy i jest zmuszonych spać w samochodach, salach gimnastycznych, namiotach, koszarach i prowizorycznych schronieniach. Nadal trwają wstrząsy, podsycając lęk wśród ludzi – relacjonuje biskup po powrocie z parafii Žažina, gdzie przewodniczył pogrzebowi kościelnego, który zginął pod gruzami całkowicie zniszczonego kościoła.
Reklama
- Straciliśmy także katedrę i około dziesięciu kościołów, nie licząc zniszczonych lub uszkodzonych kaplic – wylicza bp Košić.
Reklama
Dodaje, że Caritas diecezjalna i krajowa natychmiast pospieszyły z pomocą poszkodowanych. Zorganizowano kuchnię, wydającą posiłki ludziom, którzy utracili domy. 200 wolontariuszy rozdaje paczki żywnościowe, artykuły higieniczne, ubrania i inne potrzebne rzeczy. W ciągu jednego dnia napłynęło aż 40 ton darów. Aby je składować, trzeba było zorganizować dodatkowe powierzchnie magazynowe.
Transport z pomocą dla rodzin swoich studentów mieszkających w Petrinja wysłał także uniwersytet katolicki z Zagrzebia. Rektor ks. Željko Tanjić poinformował, że miasteczko jest „praktycznie zniszczone, zwłaszcza stare miasto”.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,4 stopni w skali Richtera miało swe epicentrum w odległości 3 km od miasta Petrinja, leżącego 47 km na południe od Zagrzebia. Zginęło siedem osób, a 26 zostało rannych, w tym kilka osób ciężko.