Rzecznik rządu w rozmowie w Polsat News podkreślił, że w sylwestrową noc nie ma i nie było wprowadzonej godziny policyjnej. "Mamy zakaz przemieszczania się poza określonymi celami, w tym wypadku zawodowymi, czy innymi ważnymi celami (...) To nie jest godzina policyjna. Te przepisy, które aktualnie są w rozporządzeniu, one pozostaną" - powiedział Müller.
Dopytywany, czy policja będzie mogła nakładać mandaty za przemieszczanie się w noc sylwestrową odpowiedział, że od wielu tygodni obowiązują przepisy dotyczące ograniczenia zgromadzeń. Jego zdaniem, jeśli ktoś przemieszcza się między godz. 19 a 6 w sylwestra to raczej w większych grupach. "I chociażby nawet z tego tytułu, bez zakazu przemieszczania się, policja będzie egzekwować tego typu sankcje" - wskazał polityk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zgodnie z rozporządzeniem rządu, od 31 grudnia 2020 r. od godz. 19 do 1 stycznia 2021 r. do godz. 6 na obszarze Polski przemieszczanie się będzie możliwe wyłącznie w celu wykonywania czynności służbowych lub zawodowych lub wykonywania działalności gospodarczej oraz zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.
W niedzielę premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej zapewnił, że rząd nie wprowadza w sylwestra godziny policyjnej.
Reklama
"My godziny policyjnej nie wdrażamy, aby ona mogła być zastosowana, musielibyśmy, za zgodą pana prezydenta, wdrożyć stan wyjątkowy. Uważamy, że dziś nie jest to niezbędne, gdyż ustawa o stanie zagrożenia epidemicznego daje nam niemal wszystkie instrumenty, właśnie poza na przykład godziną policyjną. Dlatego bardzo gorąco apelujemy o nieprzemieszczanie się, również o nieużywanie fajerwerków, aby ten sylwester minął spokojnie" - apelował Mateusz Morawiecki.(PAP)
autor: Mateusz Mikowski
mm/ dki/