Reklama

Rodziny chcą budować na Chrystusie

Małżeństwa i ich dzieci przybyły 17 czerwca do Rokitna na swoją doroczną pielgrzymkę. Razem z rodzinami modliło się aż trzech biskupów - bp Stefan Regmunt, bp Antoni Stankiewicz - dziekan Roty Rzymskiej oraz bp Paweł Cieślik z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 12. Diecezjalnej Pielgrzymce Małżeństw i Rodzin wzięli udział członkowie Domowego Kościoła i Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, a także doradcy rodzinni i nadzwyczajni szafarze Komunii św. Pielgrzymka rozpoczęła się rodzinnym Różańcem na dróżkach rokitniańskich. Po nim małżonkowie wysłuchali konferencji Mirosława Ruckiego z Ruchu Czystych Serc Małżeństw, który mówił o czystości małżeńskiej. W samo południe wszyscy udali się do kościoła na Mszę św. pod przewodnictwem bp. Stankiewicza. W jej trakcie modlono się za zmarłą niedawno Janinę Chimko z pary diecezjalnej Domowego Kościoła. Odbyło się też błogosławieństwo par, które będą prowadzić tegoroczne oazy letnie.
Pielgrzymka stała się okazją do świętowania dla SRK, które w tym roku obchodzi dwudziestolecie swojej działalności w naszej diecezji. - Wszystko zaczęło się od państwa Winiarzy, którzy z ks. Janem Pawlakiem stworzyli u nas pierwsze struktury SRK. Spotkało się to z szerokim odzewem, również dlatego, że wtedy w diecezji nie było innych ruchów rodzinnych - wyjaśnia Lech Kopyść, rzecznik Stowarzyszenia. - Dopiero później SRK ukierunkowało się i zaczęło się skupiać wokół konkretnych dzieł, choć nadal pierwotnym założeniem jest jednoczenie rodzin. SRK prowadzi m.in. szkołę katolicką w Zielonej Górze, Warsztaty Terapii Zajęciowej w Gorzowie, organizuje pielgrzymki rowerowe ze Strzelec Krajeńskich, różne festyny i festiwale.
Dzień przed pielgrzymką Stowarzyszenie zaplanowało Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie, a podczas samej pielgrzymki zorganizowało i poprowadziło festyn rodzinny. Była to okazja do zobaczenia występów podopiecznych Stowarzyszenia oraz laureatów organizowanych przez SRK festiwali.
- Możemy postawić sobie pytanie: Jaki jest udział małżeństw i rodzin w rozwoju królestwa Bożego? W diecezji chcemy budować to królestwo poprzez zachętę, aby odnawiano modlitwę w rodzinie. Na to jest kładziony ogromny nacisk podczas peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego - powiedział bp Stefan Regmunt. - Wciąż jeszcze żyjemy wspomnieniem Światowej Pielgrzymki Rodzin do Mediolanu i zgłębiamy nauki Ojca Świętego, które tam wygłosił. Nie nadużywajmy dziś słowa „kryzys rodziny”, bo w Mediolanie można było zobaczyć wiele pięknych rodzin, które chcą budować na Chrystusie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup polskiego pochodzenia pokieruje jedną z amerykańskich diecezji

2025-04-09 08:58

[ TEMATY ]

USA

zrut ekranu YT Cathedral of Mary Our Queen

Bp Bruce Lewandowski

Bp Bruce Lewandowski

Papież Franciszek mianował bpa Bruce’a Lewandowskiego ordynariuszem diecezji Providence w stanie Rhode Island. Hierarcha ma polskie korzenie. Przez ostatnich 5 lat był biskupem pomocniczym archidiecezji Baltimore.

Bp Bruce Lewandowski CSsR urodził się w Toledo w amerykańskim stanie Ohio w polsko-latynoskiej rodzinie. Jego ojciec, Robert Lewandowski, pochodzi z Polski. Przyjmując sakrę biskupią w 2020 r., nawiązując do swoich korzeni, mówił o tym, że ma „polskie serce, bijące w latynoskim rytmie”. Z kolei jego rodzona siostra, Mary Francis Lewandowski, należąca do zgromadzenia Sióstr Felicjanek, która zaprojektowała jego herb biskupi, wyjaśniała, że znajdujące się w nim biało-czerwone barwy odwołują się do polskich korzeni ich rodziny.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Święta Faustyna. Ciche serce wielkiej misji

2025-04-09 17:28

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Nie miała wykształcenia. Nie miała znajomości. Co oczywiste, nie miała smartfona, zasięgów w mediach społecznościowych czy po prostu platformy, dzięki której przebiłaby się ze swoim przekazem. A jednak. To właśnie jej - Helenie Kowalskiej, prostej dziewczynie z ziemi łęczyckiej, późniejszej siostrze Faustynie, Jezus powierzył jedną z najważniejszych misji XX wieku. Misję Bożego Miłosierdzia.

Już 26 kwietnia odbędzie się wielkie wydarzenie artystyczno-modlitewne Symfonia Miłosierdzia. Z nowoczesnej sceny usytuowanej niedaleko Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach popłynie na świat w 16 językach utwór, wykonywany przez około 200 artystów, w pełni złożony ze słów siostry Faustyny i sławiący Boże Miłosierdzie. Będzie to nie tylko modlitwa o Miłosierdzie, ale też wielkie wołanie o pokój, które za pośrednictwem telemostu jednocześnie będzie płynąć z sześciu kontynentów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję