Reklama

Rozmowy z „Wujkiem”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo chętnie podejmujesz, „Wujku”, dzisiejszy temat, zwracając uwagę na ogromne trudności z odpowiednim kształtowaniem sumienia i na to, co w sumieniu się dzieje, jaki ma to wpływ na nasze życie i wybory. Stwierdzasz, że na szczycie wszystkich wartości powinien być Ten, którego nazywamy „Alfą i Omegą”, „Wartością nad wartości”, a po Nim, po Bogu jest człowiek, w Duchu stworzony na obraz i podobieństwo Boże. Duch jest najwyższą wartością w człowieku i dlatego zadaniem człowieka jest nie tylko zachowanie, ale ubogacanie jej i oddanie Bogu. Stawiać sobie pytanie o własną hierarchię wartości to znaczy pytać się: za kogo jestem gotów oddać życie? Odpowiedź określi nam wartość - osobę, którą najbardziej kochamy, będzie to sprawdzian naszej miłości i naszej wielkości moralnej. Jakie to ważne, abyśmy byli gotowi albo przynajmniej wyrażali tę gotowość dobrowolnego oddania życia za tę Perłę, za ten Skarb, którym jest On sam - Bóg.
Wujku, ale jak dojść do takiej postawy? Dokonuje się to na drodze kwestionowania i kruszenia schematów myślenia, które istnieją w nas, w naszych sumieniach. Za prof. K. Dąbrowskim nazywasz ten proces dezintegracją pozytywną. Jest to budowanie siebie i sumienia przez dawanie odpowiedzi na podstawowe pytania - o przeżywany sens i zadania swojego życia na coraz wyższym poziomie integracji. Nikt nie jest wolny od takich pytań, bo człowiek ze swej natury szuka Boga i widzi swój związek z Nim. Oczywiście, jako człowiek wolny może się tej natury wyprzeć, może tego związku z Bogiem nie chcieć widzieć, ale taka postawa prowadzi do końca życia, nie tylko w sensie duchowym. Potrzebne są więc człowiekowi dobre oczy, oczy duszy, aby ujrzeć światło, uszczęśliwiające światło dla duszy. Dla nas, chrześcijan, tym światłem jest Osoba - jest On, Jezus Chrystus. Dążymy do tego światła, bo jesteśmy w tę światłość włączeni przez wiarę i miłość, a w tej perspektywie wszystko jest łatwiejsze. Łatwiejsza staje się gotowość oddania życia za najwyższą Wartość, jaką jest Bóg. Wtedy możemy za św. Pawłem powtórzyć słowa wiary w to, że: Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani w serce człowieka nie wstąpiło, co Bóg zgotował tym, którzy Go miłują. Potrzebna jest refleksja w sumieniu nad prawem moralnym, nad przyjętą hierarchią wartości, nad tym, co jest istotne i za kogo możemy oddać życie? Dzięki niej możemy wciąż na nowo podejmować wysiłek zrozumienia tego, co jest dla nas ważniejsze - „więcej być” czy „więcej mieć”.
Chrystus mówi „więcej być” przede wszystkim ze względu na perspektywę wieczności. Życie każdego z nas jest jednym życiem, tylko że na różnych etapach. Wszystkie łączy w jedno odwieczna miłość Boga, która wpisana jest w serce człowieka. Doczesność jest dla wieczności. Dlatego, „Wujku”, podsumowując naszą rozmowę, stwierdzasz że „my tutaj nie lekceważymy tego świata i wartości, które nam Bóg zostawił i polecił nam, abyśmy uprawiali ten świat, siebie i świat. I tutaj, ale przez tutaj - tam”.

Jesteśmy skłonni zbierać szkiełka zamiast pereł, jesteśmy czasem przywiązani do tych małych, tanich rzeczy, a nie dostrzegamy, nie szukamy, nie zdobywamy tych, które są na szczycie hierarchii, które są po prostu bez ceny.
Ks. A. Zienkiewicz

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – pasjonująca historia

[ TEMATY ]

Maryja

NAjświętsza Maryja Panna

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która została ustanowiona przez papieża Benedykta XV w 1920 r. na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości. Uroczystość ta – głęboko zakorzeniona w naszej historii - nawiązuje do Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1656 r., Konstytucji 3 maja oraz oddania Polski pod opiekę Maryi po uzyskaniu niepodległości.

Geneza, śluby lwowskie króla Jana Kazimierza

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian, żołnierz, męczennik

[ TEMATY ]

św. Florian

Archiwum OSP Kurów

CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież będzie przewodniczył procesji Bożego Ciała na tradycyjnej trasie

2024-05-04 12:54

[ TEMATY ]

Watykan

Grzegorz Gałązka

2 czerwca b.r. w niedzielą po uroczystości Bożego Ciała Ojciec Święty będzie o godzinie 17.00 przewodniczył Mszy św. w bazylice św. Jana na Lateranie, a następnie procesja przejdzie do bazyliki Santa Maria Maggiore, zaś Ojciec Święty udzieli tam błogosławieństwa eucharystycznego - poinformowało Biuro Papieskich Ceremonii Liturgicznych.

O ile wcześniej papieże przewodniczyli procesjom Bożego Ciała na placu św. Piotra, to Paweł VI przewodniczył im w poszczególnych parafiach Rzymu. Natomiast św. Jan Paweł II wprowadził zwyczaj ich odbywania w czwartek Bożego Ciała na trasie między bazylikami św. Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję