20 maja br. mija 60. rocznica śmierci bł. o. Anastazego Pankiewicza
OFM - budowniczego klasztoru i kościoła Braci Mniejszych-Bernardynów
w Łodzi, więźnia obozu koncentracyjnego w Dachau, uśmierconego przez
hitlerowców w Hartheim k. Linzu, patrona Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego
przy ul. Spornej w Łodzi.
Urodził się w 1882 r. w Nowatońcu k. Sanoka jako jeden
z ośmiorga rodzeństwa. W wieku 17 lat wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych.
Po rocznym nowicjacie i uzupełnieniu szkoły średniej złożył śluby
wieczyste w 1904 r. Przez kolejne lata studiował w Krakowie i we
Lwowie. 1 lipca 1906 r. przyjął święcenia kapłańskie. Pracował jako
magister nowicjatu w Wieliczce i we Włocławku. Był kapelanem Sióstr
Bernardynek w Krakowie i promotorem III Zakonu św. Franciszka. Posługiwał
jako kaznodzieja, duszpasterz, misjonarz i rekolekcjonista. Znany
był jako świetny mówca i kaznodzieja patriotyczny. W czasie I wojny
światowej był kapelanem wojskowym na Węgrzech i duszpasterzem polonijnym.
Po wojnie objął funkcję gwardiana w klasztorze św. Bernarda w Krakowie.
Dał się poznać jako człowiek przedsiębiorczy, doskonały organizator,
chętnie podejmujący się dużych dzieł duchowych i materialnych.
O. Anastazy Pankiewicz przybył do Łodzi w roku 1930.
Uzyskał od ówczesnego biskupa diecezji łódzkiej Wincentego Tymienieckiego
poparcie i pomoc w instalacji klasztoru, budowie kościoła i szkoły.
W latach 1932-37 wybudowany został trzypiętrowy budynek, w którym
umieszczono klasztor i męskie prywatne gimnazjum. W 1939 r. uczęszczało
do niego 200 chłopców, przede wszystkim z rodzin ubogich. Byli wśród
uczniów także przedstawiciele wyznania ewangelickiego. W tym samym
czasie wybudowany został niewielki kościół pw. św. Elżbiety Węgierskiej,
który do dziś służy mieszkańcom ul. Spornej i okolic. O. Anastazy
realizował swoje śmiałe pomysły nierzadko w tajemnicy przez Zarządem
Prowincji, który prezentował znacznie ostrożniejszą postawę, zwłaszcza
gdy chodziło o sprawy wymagające dużych nakładów finansowych. W szczegóły
swoich przedsięwzięć o. Pankiewicz wtajemniczał przełożonych dopiero
wtedy, gdy inwestycje były mocno zaawansowane. Dziś uznany byłby
za zdolnego i odważnego menedżera.
Do pracy w gimnazjum o. Pankiewicz zaprosił trzy siostry
z Trzeciego Zakonu z Włocławka. To zaproszenie dało początek Zgromadzeniu
Sióstr Antonianek od Chrystusa Króla, którego charyzmatem jest służenie
pomocą biednej młodzieży i ubogim rodzinom. Dom generalny Zgromadzenia
znajduje się w Łodzi przy ul. Janosika 141.
Rok 1939 i wybuch wojny zniweczył plany o. Anastazego.
Niemcy zajęli budynki klasztorne. Kościół zamieniono na stajnie i
magazyn. Zakonników wyrzucono, szkołę zamknięto. Ojciec Pankiewicz
nie zdjął habitu i mimo ostrzeżeń nie przestraszył się aresztowania.
Zamieszkał w małym pokoiku przy rodzinie grabarza Gralińskiego na
cmentarzu na Dołach. W każdą niedzielę odprawiał Mszę św. w cmentarnej
kaplicy, przyjmował korespondencję, Siostry Antonianki przynosiły
mu pożywienie, żył normalnie, choć w ciągłym zagrożeniu. Aresztowanie
nastąpiło 1 kwietnia 1940 r. Po 17 dniach pobytu w więzieniu przy
ul. Sterlinga zwolniono go i zezwolono na powrót do mieszkanka na
Dołach. W październiku tego samego roku o. Anastazy Pankiewicz został
aresztowany ponownie i tym razem wywieziony wraz z innymi księżmi
do obozu koncentracyjnego w Dachau. Byli tam duchowni z ok. 40 krajów.
Księża katoliccy stanowili 95% więźniów, a było ich 1807. Zginęło
866. Najgorszy był rok 1942, masowo ginęli księża w tzw. transportach "
inwalidów", czyli tych, którzy z racji wieku lub utraty zdrowia nie
byli już zdolni do pracy. Do takiego transportu trafił 20 maja 1942
r. sześćdziesięcioletni ojciec Anastazy, w stanie skrajnego wyczerpania.
Załadowany wraz z innymi do samochodu i wywieziony do miejscowości
Hartheim k. Linzu, zginął zagazowany spalinami w szczelnie zamkniętym
aucie. Ciało spalono w krematorium. Męczeństwo o. Anastazego było
tym większe, że przy wsiadaniu do auta obcięto mu obie dłonie, zatrzaskując
z wielką siłą właz, podczas gdy pomagał wsiąść innemu kapłanowi.
Nie wiadomo więc, czy bezpośrednią przyczyną śmierci było wykrwawienie
czy zagazowanie. Wiadomo, że z rąk oprawców hitlerowskich zginął
kapłan wielkiej wiary i siły ducha. Księża-więźniowie, którzy przeżyli,
podkreślali w swoich świadectwach, że podczas pobytu w obozie pomagał
współbraciom przetrwać, pocieszał ich, a spokój wewnętrzny nie opuścił
go nawet w dniu śmierci.
W 1999 r. podczas swej pielgrzymki do Ojczyzny Ojciec
Święty Jan Paweł II ogłosił błogosławionymi grupę ponad stu męczenników
z lat II wojny światowej. W tej grupie znalazł się także zakonnik
i kapłan o. Anastazy Pankiewicz. Błogosławiony ten jest patronem
funkcjonującego od 1995 r. przy klasztorze Braci Mniejszych - Bernardynów
w Łodzi Katolickiego Liceum, które w duchu założyciela kształtuje
młode pokolenie Polaków, dając im nie tylko obszerną wiedzę, ale
także przygotowując do życia zgodnego z prawym, chrześcijańskim sumieniem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu