Z danych zawartych w zaprezentowanym "Roczniku Statystycznym Kościoła Katolickiego w Polsce" wynika, że w niedzielnej mszy św. uczestniczy 36,9% (w 2018 - 38,2%), a do komunii świętej przystępuje 16,7% (w 2018 - 17,3%) zobowiązanych katolików.
Są to dane przygotowane przez ISKK w 2020 r., ale oparte na badaniach przeprowadzonych w 2019 r. - Jest to oczywiście statystyczne podsumowanie roku poprzedniego, ale w tym roku szczególnie istotne, ponieważ są to dane pokazujące Kościół, który wszedł w czas epidemii. Wiemy, że ma ona swoją dynamikę, uruchamia i potęguje pewne procesy - wyjaśnił ks. Wojciech Sadłoń SAC, dyrektor ISKK.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak przypomniał, badanie dotyczące dominicantes i communicantes za rok 2020 ze względów bezpieczeństwa nie odbyło się, choć było zaplanowane nawet w warunkach trwającej epidemii. - Natomiast mamy świadomość, że takie badania mogłyby pokazać, jak kształtuje się polska religijność w czasie pandemii. Weszliśmy w pewnym sensie w nowy etap dla Kościoła w Polsce - powiedział ks. dr Sadłoń.
ISKK opracuje jednak raport z pozostałymi danymi, które zwykle zamieszcza w "Roczniku Statystycznym Kościoła katolickiego w Polsce".
Reklama
W komentarzu do badania o. dr Marcin Lisak OP (ISKK) wskazał, że dane dotyczące wskaźnika dominicantes pochodzą z obserwacji frekwencji w kościołach, liczenia wiernych w konkretną październikową niedzielę i nie powinny być traktowane jako poziom uczestnictwa w całym roku. Wyniki tych badań są jednak odmienne od tych, jakie zwykle prezentują pracownie sondażowe. Dane pochodzące z badań socjologicznych bardzo często są bowiem oparte na autodeklaracjach respondentów. - Na ogół dane dotyczące autodeklaracji są odmienne od rzeczywistego poziomu uczestnictwa - dodał o. dr Lisak.
Badania przeprowadzane przez ISKK - wskazał dominikanin - pozwalają też zdiagnozować na przestrzeni lat trendy dotyczące polskiej religijności. - Badania te mogą nas też powstrzymać przed zbyt pochopnym wyciąganiem wniosków, np. w przypadku wzrostu lub spadku jakichś danych rok do roku o jeden lub kilka punktów procentowych - dodał.
Panoramę zmian w religijności pokazują dane widziane z szerszej perspektywy. Wskaźnik dominicantes w 1982 r., wkrótce po wprowadzeniu stanu wojennego władze komunistyczne wynosił 57%, w roku początku przemian ustrojowych - 1989 - 50%, w roku 2000 - 48%. Rok po śmierci Jana Pawła II, w 2006, było to 45%. Dominicantes zmalało w 2010 do 41%, a od roku 2013 utrzymuje się poniżej 40%, z czego od 2016 r. oscyluje wokół 37-38%.
Jego zdaniem, widać tendencję spadkową wskaźnika dominicantes. - Jest ona dość mocno rozłożona w czasie, więc ten spadek nie jest dosyć szybki, natomiast ogólnie zauważamy, że jest to spadek następujący w określonych okresach, czasami rok do roku, ale czasami w przedziałach kilkuletnich - wyjaśnił dominikanin.
Reklama
Zdaniem o. dr. Lisaka OP, polska religijność katolicka jest religijnością różnych prędkości. - Jest ogromnie zróżnicowana regionalnie. Jeśli weźmiemy pod uwagę dane z wielu lat, zauważymy, że takie diecezje jak tarnowska, przemyska, krakowska czy rzeszowska mają wskaźniki dominicantes w przedziale 50-70%. To jest Polska południowo-wschodnia. Z kolei Polska północno-zachodnia - diecezje szczecińsko-kamieńska i koszalińsko-kołobrzeska - pokazują wyniki w granicach 20-30% uczestnictwa w niedzielnej mszy. Dochodzą do tego diecezje z terenów wysoko zurbanizowanych, jak łódzka czy sosnowiecka. Dysproporcja jest zatem ogromna - wskazywał dominikanin.
Jak stwierdził, dane z diecezji o najmniejszym poziomie dominicantes są zbliżone do poziomu religijności w bardziej religijnych państwach Europy Zachodniej.
Z jednej strony, zdaniem socjologa z ISKK, uwidacznia się spadek regularnego uczestnictwa w mszach świętych przez katolików. Duże różnice widać na osi wieś-małe miasta-większe miasta. - Mimo tego, że wskaźnik dominicantes maleje, co wskazuje na pewien spadek popularności regularnych praktyk religijnych, to mamy jednak w październiku 2019 r. ponad 10 mln katolików, którzy w niedzielę modlą się w kościołach. To jest ogromna liczba, jeśli zestawimy to z religijnością w innych krajach europejskich - dodał o. Lisak.
Podkreślił, że zmienia się model religijności: z wiary dziedziczonej przeobraża się on w religijność wyboru, a przez to "staje się bardziej subiektywna w tym sensie, że poszczególne osoby muszą podejmować swoje indywidualne wybory dotyczące wiary i to się przekłada na poziom praktyk, szczególnie w przypadku uczestnictwa w niedzielnych mszach świętych".