Ks. Tomasz Bomba: - Przed dziesięciu laty Ojciec Święty Jan Paweł II ogłosił bullę "Totus Tuus Poloniae populus", na mocy której powstał nowy podział administracyjny Kościoła w Polsce. Dlaczego, zdaniem Księdza Biskupa, taki podział był potrzebny?
Bp Wacław Świerzawski: - Mówiąc najkrócej, dokument
ten był potrzebny, ponieważ Ojciec Święty chce narodowi polskiemu,
ludowi zamieszkującemu nasze ziemie przypomnieć, że są też takie "
cało-żywoty", jakby powiedział Norwid, gdzie człowiek cały siebie
oddaje Bogu. Śpiewamy w znanej pieśni: "On się nam daje cały, z nami
zamieszkał tu, dla Jego Boskiej chwały życie poświęćmy Mu".
Polska 1000 lat temu otrzymała pierwszego biskupa. Ten dziejowy
początek 1000 lat temu trzeba mieć przed oczami, kiedy pada pytanie:
czy taki podział był potrzebny? To nowe przeobrażenie związane z
Rokiem Pańskim 1992 pozostaje w organicznym związku z Chrystusowym
poleceniem skierowanym do apostołów, do których mówi po Zmartwychwstaniu:
Idźcie, nauczajcie i chrzcijcie. Wysyła więc Chrystus Kościół do
wszystkich narodów. W przededniu trzeciego tysiąclecia po Chrystusie
stworzenie nowej organizacji, podziału na metropolie i diecezje,
w tym też powołanie do bytu diecezji zamojsko-lubaczowskiej, ma na
celu pełniejsze zastosowanie misji Chrystusa i Kościoła, czyli misji
ewangelizacji do warunków i wymagań, które stawiają czasy, w których
żyjemy.
- Dziękuję Księdzu Biskupowi za to wyjaśnienie teologiczne i historyczne potrzeby nowego podziału administracyjnego naszego Kościoła. W związku z tym, jakie Ksiądz Biskup widzi korzyści duchowe dla wiernych w naszej Ojczyźnie wynikające z tego podziału?
- Jest to ważne pytanie, ponieważ nie robi się transformacji
terytorialnych, w których dokonuje się zmian tylko dla samych zmian.
Jeśli cel został zrealizowany, to przyniesie spodziewany owoc. Tutaj
wchodzimy w zagadnienie inicjatywy sprzed dziesięciu lat, która została
wyartykułowana 25 marca 1992 r. w święto Zwiastowania, a której oceny
dokonujemy w Roku Pańskim 2002, również 25 marca. Proszę tylko zauważyć,
jak te dwie ekstremy - rok 1992 i 2002 - wiążą tamtą inicjatywę z
obecną oceną: inicjatywa i ocena wzajemnie się potrzebują i wzajemnie
się zakładają. Inicjatywa jest odpowiedzią na zapotrzebowanie społeczeństwa
w kontekście Kościołów lokalnych, a ocena jest odpowiedzią społeczeństwa
na inicjatywy.
Im bardziej zrozumiemy zamysł prawodawcy i wcielimy ten
zamysł w życie, tym dojrzalej on zaowocuje, tym lepsza będzie ocena
owoców. Kto nie przyłoży ręki do inicjatywy, do wspomnianego zamysłu,
który domaga się realizacji, kto nie rozwija się i nie współpracuje,
nie dokłada swojego wysiłku, ten owoców nie uzyska.
- Dziesięć lat to jest bardzo krótki czas, jeśli chodzi o ocenę. Są jednak już pewne doświadczenia. Jak teraz, zdaniem Księdza Biskupa, funkcjonują nowe, mniejsze diecezje?
- To pytanie jest zbyt obszerne i przerastające moje
możliwości. Nie jestem socjologiem, który bada funkcjonowanie nowych
diecezji. Wiem, jak jest w diecezji sandomierskiej, jak wierni odbierają
wspomnianą inicjatywę i że będzie to na pewno domagało się oceny.
Robimy wszystko, żeby rozpoznać dobrze punkt wyjścia, czyli to, co
dotyczy bulli Totus Tuus Poloniae populus.
Jak pamiętamy, Papież podczas ostatniej pielgrzymki, kiedy
był w Zamościu i w Sandomierzu, oparł swoje nauczanie na haśle Jego
dewizy życiowej: "Totus Tuus - Cały Twój". Oparł je także na trzech
cnotach teologicznych: wierze, nadziei i miłości. W Sandomierzu mówił: "
Bądźcie potężni wiarą". U was, w Zamościu mówił: "Bądźcie mocni nadzieją"
. Dodał do tego taki bardzo wyraźny podkład ewangeliczny: "Bądźcie
ludźmi ośmiu błogosławieństw". Miejmy nadzieję, że zostało to przyjęte
przez słuchaczy tamtych pielgrzymek. Musimy sobie uświadomić, że
Chrystus jest obecny i ma być życiem naszego życia. Jeśli tak było
przez tych dziesięć lat, to postąpiliśmy naprzód. Jeżeli nie, to
wracamy do początku.
Wydaje mi się, że ten podział na mniejsze diecezje, ten
łatwiejszy dostęp biskupa do ludu Bożego i ludu Bożego do biskupa,
ożywił nasze Kościelne struktury. Kościół to nie tylko instytucja,
ale przede wszystkim żywe mistyczne Ciało naszego Pana Jezusa Chrystusa,
który zmartwychwstał z krzyża.
- Myślę podobnie jak Ksiądz Biskup, że na te wielkie owoce trzeba jeszcze czekać, choć niektóre z nich są już widoczne. Na zakończenie naszej rozmowy chciałbym poprosić o słowo skierowane do naszych Pasterzy i diecezjan.
- Miałem przywilej, może ktoś jeszcze pamięta, pracowania
w części obecnej diecezji zamojsko-lubaczowskiej - w Cieszanowie
koło Lubaczowa. Mam stamtąd wiele ciepłych wspomnień. Przed pięćdziesięciu
laty, pracując jako wikariusz często słyszałem, jak ludzie mówili: "
Jakie Zwiastowanie takie Zmartwychwstanie". Najczęściej rozumiano
to w odniesieniu do meteorologii. Jeżeli padało na Zwiastowanie,
spodziewano się deszczu na Wielkanoc. Odniósłbym to powiedzenie do
przywoływanej bulli. Jakie Zwiastowanie - jaka inicjatywa, jak jest
realizowana i rozumiana, jak ja odpowiem Chrystusowi, przemawiającemu
do mnie każdej niedzieli... Dlatego idę do Kościoła, żeby każdej
niedzieli usłyszeć Słowo Boga. Jak ja przyjmuję to Zwiastowanie każdej
niedzieli? Są ludzie, którzy chodzą codziennie słuchać Zwiastowania
i klęczą na kolanach, bo wiedzą, że we Mszy św. jest Jezus Chrystus.
Jakie Zwiastowanie, takie Zmartwychwstanie, a więc na tyle zmartwychwstanę
z krzyża na tym łez padole, wydobędę się z tego czasem bezsensu i
nonsensu wszelkich spraw, na ile przyjmę orędzie Chrystusa.
Dlatego też z całego serca życzę Biskupom, żeby dalej z
dynamizmem i radykalizmem głosili ludowi Bożemu mojej sąsiedniej
diecezji - w tym ukochanej części, w której pracowałem będąc kapłanem
archidiecezji lwowskiej - aby głosili słowo nadziei i przesłanie
nadziei, ponieważ jest więcej nieba niż ziemi, więcej radości niż
smutku, więcej miłości niż nienawiści.
- Serdecznie dziękuję Księdzu Biskupowi za rozmowę i głębię przekazanych myśli. Dziękuję za te bardzo ciepłe życzenia i za wspomnienie pracy na terenie naszej diecezji. Życzę Waszej Ekscelencji wielu łask Bożych, opieki Matki Najświętszej w prowadzeniu powierzonej Księdzu Biskupowi diecezji sandomierskiej.
Wywiad został przeprowadzony na antenie Katolickiego Radia Zamość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu