ANNA BENSZ-IDZIAK: - Marsz dla Życia kojarzy się z manifestacją obrońców ludzkiego życia - czy tak jest w istocie?
IWONA NOWAK: - Tak jest w istocie rzeczy. Skojarzenie jest właściwe, ale bardzo zawężone. Obrona życia, to jeden wymiar Marszu dla Życia, natomiast drugim wymiarem jest afirmacja życia. Dlatego właśnie wydarzenia skupiające się wokół Narodowego Dnia Życia 24 marca i Dnia Świętości Życia 25 marca nazwaliśmy Festiwalem Życia.
- Jaka idea towarzyszy Marszom dla Życia?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Jak można bronić ludzkie życie we współczesnym świecie? Przez pokazanie innym ludziom, jak bardzo cieszymy się, że żyjemy, jak cieszymy się, że inni są wkoło nas, możemy też przy tym zwrócić uwagę na to, jak pomóc innym. Ważnym aspektem festiwalu i marszu jest rozpowszechnianie idei honorowego krwiodawstwa i transplantologii, a w tym roku pojawiała się również tematyka badań profilaktycznych raka piersi. Chcemy przypominać także to, co na temat życia powiedział bł. Jan Paweł II.
- Kto i kiedy zainicjował w Polsce Dni Życia i Marsze dla Życia?
Reklama
- U źródeł leżą dwa ważne wydarzenia: ogłoszony przez Jana Pawła II w latach 90. 25 marca Dzień Świętości Życia oraz uchwała Parlamentu RP z 2004 r. ogłaszająca 24 marca Narodowym Dniem Życia. W listopadzie ubiegłego roku doszło do spotkania organizatorów Marszów dla Życia z niemal całej Polski. Najwięcej doświadczeń pod tym względem ma Warszawa, Szczecin i Zielona Góra. Inne miasta, jak Gdańsk i Częstochowa, robią to od roku czy dwóch lat. Trzeba zaznaczyć, że przeróżne są motywy organizowania marszu, inny jest też charakter tych wydarzeń. Festiwal Życia jako kilkudniowy cykl spotkań z projekcjami filmów, koncertami muzycznymi, konferencjami związanymi tematyką z ochroną życia jest jedyny w Polsce. Jesteśmy zatem naprawdę wyjątkowi.
- Czy takie przedsięwzięcia mają również miejsce za granicą?
- Tak, z wielkim podziwem patrzymy co roku na filmy na Facebooku z Marszu dla Życia organizowanego w Stanach Zjednoczonych. Widzimy tysiące ludzi wędrujących przez ulice Waszyngtonu, demonstrujących swoją postawę wobec życia, protestujących przeciwko legalności aborcji w Stanach Zjednoczonych. Doroczny Marsz dla Życia w tym roku odbył się tam już po raz trzydziesty dziewiąty.
- Od kiedy organizowane są Dni Życia w naszej diecezji? Kto odpowiada za przygotowanie i przeprowadzenie tej inicjatywy?
Reklama
- W 2006 r. zorganizowaliśmy pierwszy Festiwal Życia wraz z Marszem dla Życia w Zielonej Górze. W tym roku przygotowaniem i przeprowadzeniem zajmuje się struktura o nazwie Komitet Organizacyjny Festiwalu Życia. Osoby zaangażowane od lat w to dzieło podjęły decyzję o takiej nazwie za względu na dużą liczbę organizacji włączających się w większym lub mniejszym stopniu na różnych etapach przygotowań i realizacji tego wydarzenia. Nie chciałabym kogokolwiek pominąć ani w szczególny sposób wyróżniać. Naszym marzeniem jest utworzenie listy „Aniołów Festiwalu” i coroczne wręczanie osobom wyróżniającym się w organizacji takiego dyplomu lub statuetki, które stałyby się prestiżową nagrodą naszego komitetu. Jak na ten moment, pomysł pozostaje w sferze marzeń, może doczekamy się sponsorów, którzy ułatwią nam jego zrealizowanie. Tymczasem lista „Aniołów Festiwalu” wydłuża się co roku. Teraz możemy jedynie skromnie wyrazić podziękowania i wszystkich polecać modlitwom zaprzyjaźnionych kapłanów i sióstr zakonnych. Program współfinansowany jest przez Urząd Miasta Zielona Góra.
- Jaką formę przybierały Dni Życia w naszej diecezji w poszczególnych latach. Jak wyglądała frekwencja? Kto brał w nich udział?
- Jak wcześniej wspomniałam, Festiwal Życia był w ostatnich sześciu latach skoncentrowany wydarzeniami jedynie w Zielonej Górze. Mieliśmy co roku gości z różnych miast naszej diecezji, głównie z Gorzowa i Nowej Soli. Większość uczestników to mieszkańcy Zielonej Góry i najbliższych okolic. Od 2006 do 2010 r. frekwencja była bardzo zbliżona. W Marszu dla Życia ulicami miasta szło ok. 200 osób. Rok 2011 był pod tym względem wyjątkowy, w marszu poszło ok. 1000 osób, a w imprezach towarzyszących brał udział następny 1000. W Festiwalu Życia uczestniczyły całe rodziny, od małych dzieci w wózkach zaczynając, przez młodzież szkolną, studentów, księży, siostry zakonne, a kończąc na seniorach. W tym roku również w Gorzowie mają odbyć się imprezy towarzyszące naszemu festiwalowi. Mamy nadzieję, że będą cieszyły się zainteresowaniem mieszkańców z północnej części diecezji i że takich miast co roku będzie przybywać.
- Jakie działania podejmują organizatorzy Dni Życia, rozpoczynając pracę nad kolejną edycją wydarzenia?
Reklama
- Chcielibyśmy zachęcić jak największą liczbę osób do włączenia się w organizację tego wydarzenia. Przygotowania zaczęliśmy właściwie we wrześniu ubiegłego roku. Spotkań organizacyjnych przeżyliśmy już sporo. Przed nami najgorętszy okres dopinania wszystkiego do końca. I trzeba przyznać, że co roku pojawia ktoś nowy - z nowym pomysłem. Dzieło rozrasta się. Zaczęliśmy angażować się we właściwie dwudniową imprezę w 2006 r., teraz mamy wypełniony prawie cały tydzień. Festiwal Życia 2012 trwać będzie od 19 do 25 marca.
- Kto jest adresatem zaproszenia na Festiwal Życia?
- Zapraszamy naprawdę każdego, komu idea ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci jest bliska sercu. Zapraszamy wszystkich, którzy szanują i kochają życie, potrafią się z niego cieszyć i tą radością zarażać innych. Przyjdź, bądź z nami, ciesz się z nami, dziękuj Bogu za życie!
Zapraszamy na Marsz dla Życia i do Miasteczka Życia pod pomnik Jana Pawła II, gdzie marsz się kończy. W godzinach od 11 do 15 stać tam będą krwiobus i mammobus. Jeśli jesteś zdrowy, sprawny, przyjdź, oddaj cząstkę siebie w krwiobusie RCKiK, zarejestruj się jako dawca szpiku. Jeśli jesteś kobietą z roczników 1943-62, przyjdź na darmowe profilaktyczne badania mammograficzne. Jeśli jesteś kobietą młodszą, badania są płatne. Szukamy sponsorów dla 20 kobiet poniżej 50. roku życia, aby badania te mogły wykonać bez opłaty, która wynosi 100 zł.
Zachęcamy też do włączenia się w zbiórkę pieluszek jednorazowych, które będzie można przekazać na rzecz Domu Samotnej Matki w Zielonej Górze. Pieluszki można przynieść do Miasteczka Życia.
Na zakończenie Marszu dla Życia uczestników czekać będzie w tym roku wyjątkowa niespodzianka - grochówka ugotowana przez uczniów Zespołu Szkół i Kształcenia Zawodowego w Zielonej Górze.
Zapraszamy!