Kobieta ma szczególny dar do kształtowania właściwych relacji międzyosobowych i do rozwijania duchowych talentów” - przekonywał bp Grzegorz Kaszak podczas Mszy św. sprawowanej 1 marca w sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Liturgia wpisała się w comiesięczne spotkania modlitewne w intencji rodzin i obrony życia nienarodzonych.
Bp Kaszak, który jest członkiem Rady Episkopatu Polski ds. Rodziny przypomniał, że bł. Jan Paweł II w Liście do kobiet użył terminu „geniusz kobiety”: „Rzecz ciekawa, Ojciec Święty nigdy nie posłużył się takim sformułowaniem w stosunku do mężczyzn. Jednocześnie trzeba wspomnieć, że słowa geniusz używamy, określając osobę wyróżniającą się ponadprzeciętnymi umiejętnościami, talentami czy zdolnościami intelektualnymi”. Bp Kaszak zauważył, że nawet jeśli przed ślubem mężczyzna komplementuje kobietę, to niestety po ślubie z czułymi słowami jest gorzej. Brakuje słów podziękowania dla kobiety, chociażby za pracę w domu, za trud włożony w wychowywanie dzieci, za troskę o męża czy za stwarzanie rodzinnej atmosfery. Zdaniem bp. Kaszaka zdolności kobiet winny być wykorzystywane w różnych dziedzinach wychowania: „Tak więc, gdy kobieta właściwie wykorzystuje swój geniusz, powstają dzieła o ogromnym znaczeniu dla całego społeczeństwa. I nie chodzi tu o wielkie odkrycia naukowe czy też o osiągnięcia w pracy zawodowej, ale przede wszystkim o pracę wykonywaną wewnątrz rodziny”. Kaznodzieja ubolewał, że poświęcenie kobiety dla rodziny, a nawet samo małżeństwo, przedstawiane jest jako coś, co kobietę ogranicza: „Wrogie nastawienie do macierzyństwa, zniechęcanie kobiet do tego, by wydawały na świat potomstwo, bardzo źle odbije się na nas wszystkich. Już teraz słyszymy z ust przywódców naszego kraju, że sytuacja demograficzna jest zła, trzeba więc podnieść wiek emerytalny. Nagłaśnianie i reklamowanie postawy «nie lubię dzieci» w sytuacji, kiedy struktura demograficzna polskiego społeczeństwa jest niska, jest po prostu hipokryzją”.
Biskup zaznaczył, że Kościół katolicki od dawna przestrzegał, że kształtowanie i rozbudzanie mentalności anti-life, skierowanej przeciwko życiu ludzkiemu, chociażby poprzez propagowanie aborcji, antykoncepcji, dyskredytowania ojcostwa i macierzyństwa doprowadzi do bardzo poważnych problemów, także tych związanych z systemem emerytalnym. „Dodatkowo na horyzoncie naszego życia rysuje się jeszcze inny problem. Osoby dłużej pracujące są bardziej narażone na choroby zawodowe, czy w ogóle na choroby. A jak wiemy, koszty leczenia ponosi całe społeczeństwo. Ponadto niewielka grupa osób młodych będzie musiała pracować ma emerytury stosunkowo dużej grupy osób starszych, co spowoduje, że wysokość świadczeń młodego pokolenia na rzecz osób w podeszłym wieku będzie rosła. Taka sytuacja, spowodowana brakiem dzieci w społeczeństwie polskim, może doprowadzić więc do konfliktu pokoleń”. Na koniec homilii bp Kaszak wypowiedział znamienne słowa, że „bez dzieci nasz naród nie ma przyszłości. Jedynym rozwiązaniem i ratunkiem dla nas jest zachowywanie i przestrzeganie odwiecznych praw i zadań, także tych odnoszących się do małżeństwa i rodziny, ustanowionych dla dobra ludzi przez kochającego nas Boga”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu