Reklama

Duchowni diecezji chełmińskiej (72a)

Krzewiciel wiary i polskości (I)

Niedziela toruńska 9/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świat jest wspaniałym dziełem Bożym. Wolno go pokochać, o ile służy jako środek przejściowy w drodze do nieba, nie wolno pokochać, [jeśli] chce służyć jako cel ostateczny. Świat to drabina do nieba i do piekła. Życie nasze bieżące [o tym] decyduje, wykorzystajmy drogocenny czas
Ks. Leon Pellowski

Leon Pellowski urodził się 13 kwietnia 1869 r. w Kościerzynie w rodzinie Ignacego i Anny z Pianowskich. Ojciec przyszłego księdza był nauczycielem. Starszy brat, „nie mniej sumienny w swoim zawodzie lekarz miejscowy, lojalny człowiek skrzętnej pracy” (por. „Gazeta Toruńska”, 28 grudnia 1907 r.), został honorowym obywatelem Kościerzyny. Leon uczył się w gimnazjum brodnickim, a po maturze w 1889 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Pelpinie. Święcenia kapłańskie przyjął 27 maja 1894 r. w kaplicy biskupiej. 3 dni później w kościele pw. Trójcy Świętej w Kościerzynie odprawił Mszę św. prymicyjną: „Wprowadzony do świątyni pięknie udekorowanej przy uroczystym śpiewie «Kto się w opiekę», młody kapłan udzielił Komunii św. swej owdowiałej matce, rodzeństwu i krewnym. Pierwsze to prymicye*, jakie od 1869 odbyły się w kościerzyńskim kościele” - donosił „Dziennik Kujawski” 7 czerwca 1894 r. Pracę kapłańską rozpoczął jako wikary w Chojnicach. Po latach w jednej ze swoich książek wspominał pierwsze kapłańskie doświadczenia (wśród nich posługę w miejscowym więzieniu) i ówczesnego proboszcza Leona Böniga.
Po wikariacie w chojnickiej farze nastąpił kolejny - w katedrze pelplińskiej. W stolicy diecezji pełnił funkcję prokuratora seminarium oraz profesora obrządków kościelnych i śpiewu. Z początkiem 1901 r. został proboszczem parafii w Dąbrównie, w powiecie ostródzkim (blisko Grunwaldu), jednak już 12 maja 1903 r. otrzymał „kanoniczną instytucyę* na probostwo w Złotowie”. Niespełna 5-tysięczne wtedy miasteczko na Pojezierzu Krajeńskim urzekło ks. Pellowskiego malowniczością położenia i bogactwem dziejów.
Będzie tam wracał myślami, a jedno ze wspomnień spożytkuje w 1931 r. w swojej książce „Problem zła”. Rozważania o pysze zilustruje przykładem magnata Grudzińskiego, którego „nieszczęsna pycha [skłoniła] w czasie inwazji Szwedów do zdrady i złamania przysięgi wobec króla i Ojczyzny: w r. 1655 przeszedł pod Ujściem do króla szwedzkiego Karola Gustawa”. Ks. Leon pomylił wprawdzie wojewodę Zygmunta Grudzińskiego z ukazanym w „Potopie” Sienkiewicza jego synem Andrzejem Karolem, warto jednak, przywracając honor Zygmuntowi Grudzińskiemu, fundatorowi złotowskiej fary, przytoczyć dalszą część wywodu ks. Leona, by poznać próbkę jego stylu i sposób myślenia: „Zwłoki Grudzińskiego spoczywają po dziś dzień zabalsamowane w sklepieniach kościoła parafialnego w Złotowie. Często jako proboszcz i kapłan wpatrywałem się w zmumifikowane rysy owego głośnego kiedyś magnata - dziś skromnie i cicho leży w czterech deskach zbutwiałej trumny - ani wzrok, ani usta, ani wola jego władcza już żadnych szumnych rozkazów nie wydaje”.
Niezwłocznie po przybyciu do Złotowa podjął się organizacji polskiego czytelnictwa pod egidą Towarzystwa Czytelni Ludowych. W 1904 r. został dyrektorem Banku Ludowego, ważnej instytucji wspierającej polskich rolników i przedsiębiorców w walce z szalejącą wtedy Hakatą. W 1905 r. wstąpił do Towarzystwa Naukowego w Toruniu i patriotycznego Stowarzyszenia „Straż”. W latach 1906-07 kierował powiatowym komitetem strajku szkolnego.
Czasem intensywnej działalności patriotycznej były lata 1918-20. Ks. Leon wraz ze swoim imiennikiem wikarym ks. Kozłowskim włączył się do organizowania przyszłej polskiej administracji i szkolnictwa. Został prezesem Rady Ludowej, zalążka rodzimej władzy. W grudniu reprezentował ziemię złotowską na Polskim Sejmie Dzielnicowym w Poznaniu. Przemawiał na wiecach patriotycznych, agitował za przyłączeniem Złotowa do Polski, zbierał podatek narodowy.
Niestety, decyzją traktatu wersalskiego miasto pozostało po stronie niemieckiej, a kapłanów zmuszono do wyjazdu z Niemiec. „Świadczyło to o roli [ks. Pellowskiego i ks. Kozłowskiego], jaką odegrali na terenie Złotowszczyzny w walce i utrzymanie ducha narodowego ludu polskiego” - ocenia ks. Henryk Mross (por. „Słownik duchowieństwa…”, Pelplin 1995). Proboszcza, który wycisnął piętno na swojej dziedzinie duszpasterskiej, żegnano z żalem. Pamięć o duszpasterzu trwa w Złotowie do tej pory, czego materialnym śladem jest nadanie jego imienia jednej z ulic.
19 grudnia 1921 r. ks. Pellowski zamieszkał w Dźwierznie koło Chełmży, gdzie objął parafię pod takim samym jak złotowska wezwaniem: Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

* zachowano pisownię oryginalną

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim jest Nadzwyczajny Szafarz Komunii Świętej i jakie są jego obowiązki?

2025-03-06 09:36

[ TEMATY ]

nadzwyczajni szafarze

nadzwyczajni szafarze Komunii św.

Karol Porwich/Niedziela

Nadzwyczajni Szafarze Komunii Świętej - jak powstała ta formacja i na czym polega ich posługa? Zapytaliśmy o to z okazji 20. rocznicy podpisania dekretu ustanawiającego ją w Archidiecezji Krakowskiej.

Władysław Nęcka jest Nadzwyczajnym Szafarzem Komunii Świętej w parafii Wszystkich Świętych w Rudawie już 16 lat. Pierwszy raz spotykamy się pod domem pani Heleny, gdzie wraz z żoną, jak co niedzielę, przyjechał. Okazja do rozmowy z nim i jego żoną w ich domu pojawia się później. Następnie spotykamy się w kościele, w którym posługuje.
CZYTAJ DALEJ

Bp Janocha: przez 500 lat krzyż Baryczków był świadkiem modlitwy i historii

2025-03-06 06:56

[ TEMATY ]

krzyż

bp Michał Janocha

bp Janocha Michał

pl.wikipedia.org

500 lat temu krzyż Baryczków został przywieziony do Warszawy, przez pięć wieków był świadkiem modlitwy i historycznych wydarzeń; z okazji jubileuszu przygotowano wydarzenia religijne, a także naukowe i kulturalne - powiedział PAP historyk sztuki bp Michał Janocha.

PAP: Jakie znaczenie ma krzyż w chrześcijaństwie?
CZYTAJ DALEJ

Spektakularne włamanie do kościoła w Jerozolimie

2025-03-06 16:26

[ TEMATY ]

Kościół

Jerozolima

włamanie

Monika Książek

Do jednego z kościołów w Jerozolimie dokonano włamania. Skradziono tysiące szekli i cennych przedmiotów, w tym dar od papieża, poinformowały lakonicznie miejscowe media. Według wstępnych raportów izraelskiej policji, podejrzanego aresztowano 4 marca wieczorem.

Podejrzanym jest mężczyzna po czterdziestce, który wcześniej pracował w kościele i wykorzystał wiedzę o tym miejscu, aby niemal całkowicie ominąć środki bezpieczeństwa. Jak poinformowano, skradzione przedmioty zostały skonfiskowane i zwrócone przedstawicielowi Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy. Zdjęcia udostępnione przez policję ukazują dużą liczbę złotych krzyży pektoralnych i pierścieni sygnetowych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję