Główne uroczystości związane ze Światowym Dniem Chorego w naszej diecezji odbyły się 11 lutego w sosnowieckiej bazylice katedralnej Wniebowzięcia NMP. Chorzy i ich rodziny mimo panującego na zewnątrz zimna licznie zgromadzili się na Eucharystii pod przewodnictwem bp. Grzegorza Kaszaka. W ramach Światowego Dnia Chorego, 14 lutego ks. Biskup odwiedził chorych i spotkał się z personelem Szpitala Miejskiego nr 1 oraz Wojewódzkiego Szpitala im. św. Barbary w Sosnowcu. Dzień później udał się do chorych w Szpitalu Miejskim w Jaworznie.
Światowy Dzień Chorego ustanowił bł. Jan Paweł II w liście do ówczesnego przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia kard. Fiorenzo Angeliniego z 13 maja 1992 r. Papież wyznaczył też od razu obchody tego dnia na 11 lutego, gdy Kościół powszechny wspomina pierwsze objawienie Maryi w Lourdes. Ogólnoświatowe obchody tego dnia odbywają się co roku w którymś z sanktuarium maryjnych na świecie.
Ustanowienie przez bł. Ojca Świętego Jana Pawła II Światowego Dnia Chorego zostało skierowane do całego Kościoła powszechnego jako wezwanie, aby poświęcić jeden dzień w roku modlitwie, refleksji i dostrzeżeniu miejsca tych, którzy cierpią na duszy i na ciele.
Błogosławiony Jan Paweł II ustanawiając Światowy Dzień Chorego zaznaczył że, „ma on na celu uwrażliwienie ludu Bożego i - w konsekwencji - wielu katolickich instytucji działających na rzecz służby zdrowia oraz społeczności świeckiej na konieczność zapewnienia lepszej opieki chorym; pomagania chorym w dowartościowaniu cierpienia na płaszczyźnie ludzkiej, a przede wszystkim na płaszczyźnie nadprzyrodzonej; włączenie w duszpasterstwo służby zdrowia wspólnot chrześcijańskich, rodzin zakonnych, popieranie coraz cenniejszego zaangażowania wolontariatu”.
W homilii w sosnowieckiej bazylice katedralnej bp Grzegorz Kaszaka zatrzymał się na fragmencie z Ewangelii św. Łukasza o dziesięciu trędowatych, którzy zostali uleczeni, jednak tylko jeden z nich wrócił do Jezusa, upadł na twarz do Jego nóg i dziękował Mu. Usłyszał wtedy od Pana: „Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła”. Epizod został zapamiętany i zapisany w Ewangelii właśnie ze względu na tego dziesiątego trędowatego. Pozostali - można sobie wyobrazić - tak się przejęli czynnościami przepisanymi prawem mojżeszowym, że zapomnieli komu zawdzięczają zdrowie. Prawo mojżeszowe domagało się urzędowego potwierdzenia uleczenia i zgody przedstawiciela świątyni na powrót cudownie uleczonego do społeczności zdrowych.
„Czy postawa tych ludzi nie przypomina czasem postawy współczesnych?” - pytał kaznodzieja. Historia z uzdrowionymi odsłania w tej chwili piękno i wagę dziękczynienia, wdzięczności, ale i wszelkie braki na tym polu wielu z nas. Uświadamia nam, że jest to, a w każdym razie powinien być naturalny odruch ze strony człowieka, który doświadczył na sobie Bożej mocy. Człowiek dotknięty łaską przez Boga winien wyrazić poprzez swoje uczucia dziękczynienie i zarazem złożyć rodzaj świadectwa. Bywa jednak, że jesteśmy podobni do owych dziewięciu - którym w chwili, gdy już uzyskali uzdrowienie wydawało się, że to naturalne, iż teraz są zdrowi - i nie dziękujemy nigdy. (…) Jakie to ważne, by umieć zaufać, zawierzyć Bogu” - podkreślał ks. Biskup.
Wierni zgromadzeni na uroczystości przyjęli sakrament namaszczenia chorych i otrzymali błogosławieństwo lourdzkie. Były to najbardziej wzruszające momenty, które nieodłącznie towarzyszą obchodom Światowego Dnia Chorego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu