- Modlitwa jest formą czuwania chrześcijańskiego. Chodzi o czuwanie nad stanem własnego serca, tak naprawdę czuwaniem nad miłością. Nie chodzi o to, ile będziemy gadać, nie chodzi o to – bo jest wielka pokusa – by się skupiać na sobie i dokonywać przeglądów siebie samego – ale chodzi o miłość.
Modlitwa nie jest rozmową z sobą samym, ale jest pielęgnowaniem miłości! – tłumaczył abp Ryś podczas porannej Mszy świętej celebrowanej w sobotni poranek w swojej domowej kaplicy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Łódzki pasterz zwrócił uwagę na to, że - dzisiejsza cywilizacja jest spotkaniem na kliknięcie. Kliknę wchodzę, kliknę wychodzę. Tu chodzi o relację, która jest pielęgnowana w każdej chwili i która jest relacją miłości. Temu służy modlitwa i ona to sprawia. A to, co ma przyjść nie kojarzy się z końcem naszego świata, ale kojarzy nam się z nadejściem osoby ukochanej, ze spotkaniem w pełni z Synem Człowieczym. – podkreślił kaznodzieja.
Wczorajsza ewangelia zakończyła mowę eschatologiczną Pana Jezusa zapisaną przez św. Łukasza i wezwaniem do czuwania wprowadza nas w okres Adwentu, który rozpoczniemy już jutro.
Niedzielna Msza święta on-line celebrowana z kaplicy domu biskupiego jutro o godz. 9:30.