IRENA ŚWIERDZEWSKA: - Od kilku już lat w maju obchodzimy Święto Biblii i Dni Biblijne. Jak zrodziła się inicjatywa?
KS. PRAŁ. JERZY BANAK: - W Kościele katolickim
idea niedziel czy tygodni biblijnych sięga ojca Piusa Parscha, wielkiego
liturgisty, apostoła Biblii, który już w latach dwudziestych ubiegłego
wieku zabiegał o organizowanie specjalnych spotkań z Pismem Świętym.
Dalszy impuls tym poczynaniom dał katolicki ruch biblijny powstały
w Stuttgarcie w 1933 r. Tu jednak chcemy mówić o ekumenicznej inicjatywie,
by wszyscy chrześcijanie gromadzili się przy jednej Biblii. I właśnie
tegoroczne Ekumeniczne Święto Biblii i Dni Biblijne obchodzimy już
po raz dziewiąty. W zimie 1994 r. w gronie trzech zaledwie osób (
ewangeliczka - Barbara Enholc-Narzyńka, dyrektor Towarzystwa Biblijnego
w Polsce, śp. ks. prof. Witold Benedyktowicz, metodysta i ówczesny
przewodniczący Komitetu Krajowego Towarzystwa oraz ja, jego zastępca,
katolik) dyskutowaliśmy możliwość podjęcia i zaistnienia Święta Biblii
w Polsce.
Nawiązaliśmy do obchodzonego w niektórych krajach anglosaskich
- przeważnie po Zesłaniu Ducha Świętego - tygodnia modlitw pentekostalnych
o jedność chrześcijan. Inspiracją był też tzw. Tydzień Biblii (Bible
Week), znany z kolei w środowiskach amerykańskich Towarzystw Biblijnych,
w którym od dawna już urządzano swego rodzaju promocję Biblii czy
- lepiej powiedzieć - kampanię reklamową dla jej nabywania. Jednakże
nam przyświecało głównie pragnienie, by w środowiskach chrześcijańskich
Kościołów w Polsce bardziej uczulać wierzących na znaczenie Biblii
w osobistym życiu duchowym. Nie jest przecież tajemnicą, że znajomość
Pisma Świętego nie jest u nas ani dogłębna, ani powszechna.
Początkowo problemy były z samą nawet onomastyką (nazewnictwem
- przyp. red.). Zastanawiano się czy ma to być Dzień Biblii, Święto
Biblii, Światowy Dzień Biblii czy Niedziela Biblijna. W końcu wykrystalizował
się następujący porządek: w dniu 9 maja będzie zawsze, jak na całym
świecie, Ekumeniczne Święto Biblii, otwierające Ekumeniczne Dni Biblijne
i trwające różnie w różnych środowiskach, nawet do końca maja. Z
kolei pierwsza niedziela po 9 maja będzie zawsze obchodzona jako
tzw. Ekumeniczna Niedziela Biblijna.
Podjęte w tym wąskim gronie ustalenia zostały jeszcze
w marcu 1994 r. przedstawione bp. Kazimierzowi Romaniukowi oraz Zwierzchnościom
Kościołów Chrześcijańskich. Pomysł przyjęto z aprobatą i w ten sposób
ta ekumeniczna inicjatywa uzyskała zielone światło. Brakowało już
jednak czasu na jej pełniejsze rozwinięcie w 1994 r. Stąd I Ekumeniczne
Dni Biblijne ograniczyły się właściwie do kilku zaledwie nabożeństw
w Warszawie i okolicy.
- Znamy już zatem początki. A jak przebiegały Dni Biblijne i Święto Biblii w następnych latach?
- Z każdym rokiem idea Ekumenicznych Dni Biblijnych
rozrastała się i przenosiła z Warszawy do nowych miejsc i ośrodków,
a także przybierała różne formy. Podejmowano ją w kolejnych diecezjach
różnych Kościołów. Dziś Święto Biblii i Dni Biblijne to nie tylko
wspólne nabożeństwa, ale sympozja, konferencje, wystawy, prelekcje,
odczyty. Można powiedzieć, że świętowanie biblijne wyszło z kościołów
i przeniosło się też do domów kultury, a nawet miejskich ratuszów.
Ideę Święta Biblii podejmuje się nawet na szczeblach samorządów lokalnych.
W książce zatytułowanej Łódź Biblijna czytamy np. podziękowanie "
Przewodniczącemu Rady Miejskiej w Łodzi prof. Grzegorzowi Matuszakowi,
który dzięki swej nigdy nie wygasającej życzliwości dla organizatorów
Dni Biblii i ich pomysłów jest sprawcą całej naukowej części tego
wydarzenia, w tym również niniejszej publikacji" (Łódź Biblijna.
Materiały zebrane podczas Dni Biblii w Łodzi, Łódź 1999, s. 114).
Tak tedy Ekumeniczne Dni Biblijne stają się poniekąd
wspólną własnością społeczną. I jest to nie do przecenienia. Biblia
wraca do świadomości ogółu jako fundament naszej zachodniej cywilizacji.
Lata komunizmu okaleczyły nasze myślenie. Cenzura zabraniała drukowania
Biblii. Osobiście pamiętam - wysyłany przez śp. ks. prof. St. Grzybka
- długie godziny wyczekiwania i upokorzeń w Departamencie Wydawnictw
na łaskawe, wielkopańskie przyzwolenie pani naczelnik w sprawie podniesienia
nakładu o 500 egzemplarzy. Biblia nie jest dla nikogo groźna, lecz
pomocna i pożyteczna dla wszystkich, także niewierzących, bowiem
jak żadna z wielkich ksiąg ludzkości, precyzyjnie wykreśla granice
pomiędzy dobrem a złem. Broni godności człowieka i harmonijnych relacji
pomiędzy osobą ludzką a całym otaczającym ją światem. Biblia - jak
zauważył to kiedyś A. Wajda - po prostu nas wychowuje. O niezastąpionej
roli Biblii pięknie mówi dokument Katolickiej Federacji Biblijnej
z Bogoty, z 1990 r.: "Biblia musi stać się księgą dla świata, ponieważ
nie potrafimy zrozumieć Biblii, jeśli pominiemy potrzebę zbawienia,
która naprawdę tkwi w człowieku, jak i nie potrafimy zrozumieć ludzkiej
rzeczywistości, ignorując Biblię".
- W kolportowanym plakacie na tegoroczne Dni Biblijne czytamy słowa wyjęte z Ap 2, 7: "Ten, kto ma uszy niech usłyszy, co Duch mówi do kościołów". Czy znaczy to, że jest to jakiś temat czy hasło na ten rok?
- Rzeczywiście tak jest. Ekumeniczne Dni Biblijne
odbywają się zawsze pod jakimś hasłem, które jest cytatem z Pisma
Świętego. W związku z wybranym tekstem biblijnym Towarzystwo nasze
przygotowuje każdego roku Posłanie do wszystkich uczestników nabożeństw
oraz imprez okolicznościowych, które odbywają się podczas majowych
Dni Biblijnych.
Każdego roku orędzie to przygotowuje któryś z jedenastu
Kościołów zrzeszonych w Towarzystwie Biblijnym. Tekst zostaje uzgodniony
i zaaprobowany przez przedstawicieli wszystkich Kościołów na krajowym
posiedzeniu Komitetu Ekumenicznych Dni Biblijnych, które odbywa się
zawsze w lutym każdego roku. By to zobrazować przypomnijmy program
Ekumenicznego Święta Biblii z ostatnich lat. Wyglądał on następująco:
1996: "Wstanę i pójdę do Ojca mego" (Łk 15, 18). Posłanie
przygotował Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
1997: "Bóg powierzył nam Słowo pojednania" (2 Kor 5,
19). W świątyniach wszystkich wyznań czytane było orędzie Kościoła
katolickiego
1998: "Ożyw mnie Panie według Słowa Twego" (Ps 119, 107)
. Słowo Towarzystwa Biblijnego opracował Kościół zielonoświątkowy
1999: "Mów Panie, bo sługa Twój słucha" (1 Sm 3, 10).
Tekst zredagował Kościół ewangelicko-reformowany
2000: "A Słowo ciałem się stało" (J 1, 14). Opracowanie
odezwy w Roku Jubileuszowym powierzone zostało Kościołowi prawosławnemu
2001: "Słowo twoje jest pochodnią dla nóg moich" (Ps
119, 105). Posłanie opracował Kościół ewangelicko-augsburski.
W tym roku Słowo naszego Towarzystwa zredagował Kościół
chrześcijan baptystów. Dobrej współpracy wszystkich przedstawicieli
Kościołów w Komitecie EDB towarzyszy przychylność i błogosławieństwo
władz Kościołów. Z wdzięcznością należy odnotować słowa listu kard.
Franciszka Macharskiego skierowanego do nas: "... do tej ekumenicznej
inicjatywy odnoszę się z pełnym życzliwości szacunkiem i wdzięcznością
dla Organizatorów. Modlę się, aby Duch Święty dawał zapał i wytrwanie
na drodze ekumenicznej i biblijnej ku Trzeciemu Millenium Chrześcijaństwa"
. W Warszawie główne nabożeństwo Święta Biblii odprawia się zawsze
w katedrze praskiej w Niedzielę Biblijną, czyli pierwszą po 9 maja.
Celebruje je zawsze bp Kazimierz Romaniuk i nie zdarzyło się, by
w którymś roku był nieobecny. Z tejże katedry w Niedzielę Biblijną
12 maja 1996 r. do Ojca Świętego zostało skierowane Pismo przedstawicieli
jedenastu Kościołów, w którym czytamy m.in.: "Poprzez Ekumeniczne
Majowe Dni Biblijne chcemy ufnie zmierzać do celu wytyczonego przez
Zbawiciela w modlitwie arcykapłańskiej: aby stanowili jedno" (J 17,
22).
- Czy można w skrócie powiedzieć jaki jest główny cel urządzania Ekumenicznych Dni Biblijnych?
- Po pierwsze: wspólne w czasie Dni Biblijnych pochylenia
chrześcijan rozmaitych denominacji nad Biblią mają wszystkim uzmysłowić,
że Biblia nas łączy a nie dzieli. Dni te mają budzić w Kościołach
odpowiedzialność za powierzone nam przez Boga Jego Słowo, mają przyczyniać
się do budzenia miłości i czci dla Pisma Świętego, mają być zachętą
do codziennych spotkań ze Słowem Bożym. Ekumeniczne Dni i Niedziele
Biblijne pozwalają wszystkim radować się jednością sprzed podziałów,
pozwalają przeżywać prawdę, że Biblia nie rozbija, lecz jednoczy
chrześcijan. Jak słusznie stwierdza bp Kazimierz Romaniuk: "nad rolą
Biblii w dialogu ekumenicznym nie ma potrzeby szczególnie się rozwodzić.
Biblia stanowi bowiem najdoskonalszy punkt wyjścia dla ekumenicznego
spotkania". Biblijne świętowanie ma nam przypominać, że w mrokach,
które niekiedy nas ogarniają, Bóg spieszy nam na ratunek poprzez
Swoje Słowo. Rzecz w tym, żebyśmy nieustannie rozbudzali w sobie
głód tego Słowa, żeby czytanie Biblii stało się naszym chrześcijańskim
przyzwyczajeniem. Nade wszystko zaś, byśmy rzeczywiście uwierzyli,
że nie samym chlebem żyje człowiek, ale wszelkim Słowem, które pochodzi
z ust Bożych (Mt 4, 4). W zagonieniu dnia codziennego musimy znaleźć
choć chwilę na pochylenie się nad Biblią. Wielki pisarz francuski
J. Green (nie mylić z G. Greenem) powiedział kiedyś: "Dzień, w którym
nie biorę do ręki Biblii, to dzień stracony".
Niechaj kolejne, dziewiąte już tegoroczne Dni Biblijne
przybliżają nas do tej "Księgi nad księgami". Uczyńmy swoimi słowa
modlitwy św. Augustyna z Hippony (354-430): "Panie! Niech czystą
będzie dla mnie radość czerpania z Twojego Pisma. Niechaj sam się
nie mylę i drugich w błąd nie wprowadzam. Panie, usłysz i zlituj
się. Panie, Boże mój, światło niewidomych i siło słabych, spojrzyj
na mnie i usłysz wołającego z głębokości. Użycz nam czasu na wgłębianie
się w tajniki Twego Słowa i nie zamykaj Go przed pukającymi do Niego"
.
- Dziękuję za rozmowę
Pomóż w rozwoju naszego portalu