W drugą niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego w Kościele obchodzony jest Światowy Dzień Modlitwy w intencji migrantów i uchodźców. W wydanej w 1978 r. instrukcji Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących, która zachęca do regularnego obchodzenia tego dnia, jest zapis, że „jest (on) pomyślany jako odpowiednia okazja dla pobudzenia wspólnot chrześcijańskich do odpowiedzialności wobec braci migrantów oraz do obowiązku współdziałania w rozwiązywaniu ich różnorakich problemów”.
Szacuje się, że na całym świecie migrantów jest ok. 175 mln. Pozostawiają swoje domy i ojczyzny, bo zmuszają ich do tego wojna, prześladowanie, konflikt. Gdyby mogli, zapewne zostaliby w swoich rodzinnych stronach. Dla Starego Kontynentu wydają się dziś tylko „problemem”, przed którym należy „uszczelnić” granice. Nie miejsce tu, by zastanawiać się, co zrobić, by uchodźcy uciekać nie musieli. Ale jako ludzie wierzący pamiętać powinniśmy przykład, jaki zostawił nam nasz Pan. On sam był uchodźcem, gdy jako małe Dziecko wraz z Rodzicami musiał się schronić w Egipcie przed prześladowaniem Heroda. On także wyraźnie pouczył nas, że cokolwiek uczynimy jednemu z braci najmniejszych, Jemu uczynimy. Kiedyś to nasi rodacy opuszczali kraj. Dziś do naszych granic pukają inni!
Pomóż w rozwoju naszego portalu