Reklama

Dobra Nowina przez szopki opowiedziana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Obok pięknie przystrojonych choinek, jasełek i śpiewu kolęd bożonarodzeniowe szopki należą do głównych tradycji świąt Narodzenia Pańskiego. Choinki ubieramy w większości domów, jasełka wystawiamy w kościołach lub w szkołach. Coraz częściej w naszych domach szykujemy także szopki. Te jednak możemy spotkać głównie w naszych świątyniach. W okresie świątecznym często możemy zobaczyć w naszych kościołach całe rodziny z małymi dziećmi, które oglądają szopki. Tradycja ich budowy jest w Kościele stara. Podobnie jak zwyczaj wystawiania jasełek lub urządzania misteriów Bożego Narodzenia. Wszystkie one mają jeden cel - przekazać światu prawdę o przyjściu Zbawiciela w ludzkim ciele.
Ewangelia, czyli Dobra Nowina, opowiedziana przez bożonarodzeniowe przedstawienia lub szopki stała się w naszej kulturze prawdziwą formą ewangelizacji. Dla najmłodszych to dobra okazja do zapoznania się z podstawowymi prawdami Ewangelii. Nie jest to tylko świąteczna dekoracja, ale prawdziwa Dobra Nowina opowiedziana przez obraz. Księża, katecheci oraz rodzice, opowiadając życie małego Jezusa i ilustrując to scenami z szopki, głoszą prawdziwą Ewangelię.
Przygotowanie świątecznego wystroju jest czasochłonne. W kościołach budowa szopek angażuje wiele osób. Jednak dzisiejsze szopki to nie tylko kilka figur. Coraz częściej do świątyń zapraszamy także statystów, którzy podczas Mszy św. pasterkowych odgrywają biblijne sceny. Wiele parafii decyduje się także, by w kościołach umieścić żywe zwierzęta. A wszystko dlatego, by pokazać obrazem przesłanie Ewangelii. Na nas - kapłanach, katechetach i rodzicach - spoczywa obowiązek przekazania wiary młodemu pokoleniu.

Co opowiadać przy świątecznej szopce?

Jakie prawdy możemy przekazać dzieciom podczas świątecznych odwiedzin kościołów? Punktem wyjścia zawsze musi być Słowo Boże. Najlepiej, aby to był taki fragment, który dziecko zapamięta. W przypadku małych dzieci im krótszy, tym łatwiejszy do przyswojenia. Takim słowem może być np. fragment z Ewangelii według św. Jana (J 3, 16): „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”. To od tego słowa można rozpocząć przekaz wiary dla dzieci.
Tak zbudowane orędzie bożonarodzeniowe przekazane przez rodziców może zawierać następujące prawdy:
- Bóg Ojciec tak kocha każdego człowieka, że daje nam swojego Syna jako Zbawcę;
- Jezus przyszedł na świat jako Dzieciątko leżące w żłobie, którego nie chciano przyjąć;
- Rodzice, Maryja i Józef, musieli pokonać wiele wyrzeczeń, ale wierząc Bogu, zdali się całkowicie na Jego wolę;
- Pasterze pierwsi usłyszeli prawdę o przyjściu Zbawiciela i z wiarą przyszli odwiedzić nowo narodzonego Pana;
- Trzej Królowie niosący dary objawiające Pana Jezusa: kapłana, króla i Baranka złożonego w ofierze pokazują nam, kim jest to Dziecię;
- Zwierzęta w szopce i gwiazda reprezentują całą naturę, która oddaje cześć Jezusowi;
- Figury współczesnych symbolizują żyjących dzisiaj ludzi. Jezus przyszedł nie tylko, by zbawić ludzi 2 tys. lat temu, ale jest Zbawcą dla każdego człowieka.
Orędzie zbudowane wokół tych tematów pozwala przekazać dziecku podstawowe treści świąt Narodzenia Pańskiego. Krótka rozmowa z dzieckiem i omówienie scen widocznych w szopce betlejemskiej pozwala nam przekazywać wiarę najmłodszym. Tak czynią kapłani w okresie świątecznym podczas Mszy św. z udziałem dzieci. Ale tak mogą czynić także rodzice i dziadkowie.
W naszych kościołach organizujemy także krótkie jasełka wystawiane z okazji Mszy św. dla dzieci lub w ramach popołudniowych spotkań kolędowych. To także jest dobra okazja do przekazywania Dobrej Nowiny. Swoją symbolikę posiada także choinka. Jej zieleń, gwiazda, bombki oraz łańcuchy także posiadają swoją religijną wymowę. Drzewko choinkowe symbolizuje nam np. życie i jego odrodzenie w Chrystusie. W swej treści nawiązuje ono także do biblijnego obrazu drzewa poznania dobrego i złego oraz drzewa krzyża. Jezus, przychodząc na świat, czyni to dla naszego zbawienia, które dokona się na drzewie krzyża. Lampki zapalane na choince symbolizują Chrystusa - Światłość świata. Bombki oraz łańcuchy choinkowe podpowiadają nam niezliczoną liczbę łask, które przyniósł na świat nowo narodzony Zbawiciel. Same łańcuchy kierują naszą uwagę także na związek Nieba i ziemi, który został na nowo zawiązany w dniu narodzin Jezusa.
Z powyższego widać, że nawet zwyczajne ubieranie choinki może się stać dobrą okazją do głoszenia Ewangelii.

Jak to się wszystko zaczęło?

Ludzie od bardzo dawna próbowali przeżywać Narodzenie Pańskie na różne sposoby. Czasami były to zwyczaje, które niewiele miały wspólnego z orędziem Ewangelii. Inne zwyczaje pochodzące z czasów pogańskich musiał Kościół przystosować do chrześcijańskich wymagań. Bardzo wiele dla poprawnego przeżywania radości świąt Bożego Narodzenia uczynił św. Franciszek z Asyżu. W 1123 r., gdy wracał z Rzymu po zatwierdzeniu reguły zakonu, zorganizował przedziwną Pasterkę. Uzyskawszy pozwolenie papieskie, zorganizował w Greccio pierwszą celebrację pasterkową, w której połączył jasełka i szopkę z uczestnictwem we Mszy św. Całe wydarzenie opisał jego biograf Tomasz z Celano:
„Nastał dzień radości, nadszedł czas wesela. Z wielu miejscowości zwołano braci. Mężczyźni przygotowali świece i pochodnie dla oświetlenia nocy, co promienistą gwiazdą oświetliła niegdyś wszystkie dnie i lata. Wreszcie przybył święty Boży i znalazłszy wszystko przygotowane, ujrzał i ucieszył się. Mianowicie nagotowano żłóbek, przyniesiono siano, przyprowadzono wołu i osła. Uczczono prostotę, wysławiono ubóstwo, podkreślono pokorę, i tak Greccio stało się jakby nowym Betlejem.
Noc stała się widna jak dzień, rozkoszna dla ludzi i zwierząt. Przybyły rzesze ludzi, ciesząc się w nowy sposób z nowej tajemnicy. Głosy rozchodziły się po lesie, a skały odpowiadały echem na radosne okrzyki. Bracia spieszyli, oddając Panu należne chwalby, a cała noc rozbrzmiewała okrzykami wesela. Święty Boży stał przed żłóbkiem, pełen westchnień, przejęty czcią i ogarnięty przedziwną radością. Ponad żłóbkiem kapłan odprawiał uroczystą Mszę św., doznając nowej pociechy.
Święty Boży ubiera się w szaty diakońskie, był bowiem diakonem, i donośnym głosem śpiewa świętą Ewangelię. A jego głos mocny i słodki, głos jasny i dźwięczny, wszystkich zaprasza do najwyższych nagród. Potem głosi kazanie do stojącego wokół ludu, słodko przemawiając o narodzeniu ubogiego Króla i małym miasteczku Betlejem. (...)
A pewien cnotliwy mąż miał dziwne widzenie. Widział w żłóbku leżące dzieciątko, bez życia, ale kiedy święty Boży zbliżył się doń, ono jakby ożyło i zbudziło się ze snu. To widzenie nie jest nieodpowiednie, gdyż w wielu sercach dziecię Jezus zostało zapomniane. Dopiero Jego łaska, za pośrednictwem sługi świętego Franciszka, sprawiła, że zostało w nich wskrzeszone i utrwalone w kochającej pamięci”.
Ten franciszkowy zapał i gorliwość w głoszeniu Ewangelii niech będą i dla nas inspiracją w głoszeniu prawd Bożych. Przygotowywanie świątecznej choinki, udział w jasełkach oraz oglądanie szopek może się stać dobrą okazją do przekazywania najmłodszym Dobrej Nowiny o Bogu, który przyszedł w ludzkim ciele dla naszego zbawienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Politycy, nie mieszajcie się w sprawy Kościoła!

2025-01-28 13:49

Niedziela Ogólnopolska 5/2025, str. 12-13

[ TEMATY ]

polityka

Kościół

spowiedź dzieci

Adobe Stock, montaż: Anna Wiśnicka

Sejm RP nie ma i nigdy nie będzie miał żadnej kompetencji w dziedzinie sakramentów Kościoła.

Do Sejmu RP wpłynęła petycja z postulatem, aby zabronić spowiedzi dzieciom do 18. roku życia – mocą, oczywiście, decyzji państwowej. Pomijam w tej chwili kwestię, kto tę petycję przesłał i kto ją podpisał pod niby-szlachetnym pretekstem „nieszkodzenia dzieciom”. W większości jest to inicjatywa antykatolików (bo spowiedź jest sakramentem Kościoła katolickiego), którzy inspirują się jakimiś przesłankami pseudopsychologicznymi, jakby w Kościele nie było psychologów, a księża byli zupełnymi ignorantami w tej dziedzinie. Zresztą ten niekontrolowany wpływ tzw. psychologii na wszystko zaszedł już zbyt daleko, nie wnosząc niczego istotnego w indywidualne i społeczne życie ludzi. Jest to na pewno problem do szerszego rozważenia. Inny argument, który się pojawia, dotyczy porzucenia w tym przypadku tzw. pozostałości średniowiecza. Powiela on oświeceniowe przekonania o średniowieczu jako okresie „ciemnoty”. Jakoś dziwnie wybrzmiewa ten argument, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że wszystko, co nowoczesne, zaczęło się w średniowieczu, począwszy od okularów, które nosi bodaj połowa populacji ludzkiej. Ale trzeba to najpierw wiedzieć, a potem mieć odwagę jasno o tym mówić. To zagadnienie też zasługuje na szerszy namysł.
CZYTAJ DALEJ

Brazylia: wskutek zawalenia się sufitu zabytkowego kościoła zginęła turystka

2025-02-06 16:19

[ TEMATY ]

turystyka

śmierć

wypadek

Brazylia

PAP/RAFAEL MARTINS

Pojazdy należące do policji federalnej zaparkowane przed kościołem św. Franciszka z Asyżu w Salvadorze, Brazylia, 05 lutego 2025 r.

Pojazdy należące do policji federalnej zaparkowane przed kościołem św. Franciszka z Asyżu w Salvadorze, Brazylia, 05 lutego 2025 r.

26-letnia turystka zginęła wskutek zawalenia się sufitu zabytkowego kościoła pod wezwaniem św. Franciszka z Asyżu w mieście Salvador, w brazylijskim stanie Bahia, na wschodzie tego kraju. W przekazanym przez lokalne władze komunikacie poinformowano, że ofiarą tragedii jest Brazylijka pochodząca ze stanu São Paulo.

Sprecyzowano, że w chwili zawalenia się sufitu świątyni w kościele przebywało kilkadziesiąt osób, z których sześć zostało rannych. Jak poinformował prefekt Salvadoru Bruno Reis, w czwartek uruchomione zostało śledztwo dotyczące tragedii. Urzędnik sprecyzował, że świątynia, w której miał miejsce wypadek była jedną z największych atrakcji turystycznych tego brazylijskiego miasta. Przekazując kondolencje bliskim ofiary oraz zapewniając o pomocy dla poszkodowanych Reis wyjaśnił, że wszczęte zostały analizy całej struktury kościoła św. Franciszka z Asyżu, która według niektórych architektów grozi zawaleniem.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: V niedziela zwykła

2025-02-07 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Adobe.Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana zasiadającego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł. I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały». Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem. I powiedziałem: «Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!» Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który szczypcami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: «Oto dotknęło to twoich warg, twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech». I usłyszałem głos Pana mówiącego: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» Odpowiedziałem: «Oto ja, poślij mnie!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję