Szef rządu podkreślił, że przez praworządność należy rozumieć również "prawo państw do reformowania, zgodnie z traktatami i własną konstytucją swoich wymiarów sprawiedliwości". "Należy rozumieć odpowiednią hierarchę i strukturę praw" - dodał.
"Dlatego mówimy głośne +tak+ dla Unii Europejskiej, ale mówimy głośne +nie+ dla różnych karcących nas niczym dzieci mechanizmów, które w nierówny sposób traktują Polskę i inne kraje członkowskie UE" - zaznaczył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Szef rządu odnosząc się do wspomnianych podwójnych standardów w UE, podał też kilka przykładów. "Kiedy u nas mamy do czynienia z opisem funkcjonowania demokracji albo demonstracji, jako części oczywiście praw obywatelskich, to doszukuje się dziury w całym. Tymczasem u jednego z naszych dużych partnerów podczas protestu żółtych kamizelek zginęło kilkanaście osób. I nikt tutaj nic nie mówi" - wskazał premier.
"Gazociąg Południowy nie może powstać, a Gazociąg Północny może powstać. Włochy 10 wyroków TSUE niewykonanych (...), Grecja 11 wyroków TSUE niewykonanych, i co? I nic. Nic się nie dzieje" - kontynuował szef rządu.
Tymczasem - dodał -wobec innych państw członkowskich stosuje się zasady, które - jak mówił - można określić jako "zasady nierównego traktowania państw członkowskich". "Na to na pewno nie będzie naszej zgody" - zapewnił.
Reklama
Szef rządu zwrócił też uwagę, że opozycja twierdzi, iż weto budżetowe jest groźne, tymczasem - jak zauważył - w czasach rządów PO, a szefem unijnej komisji ds. budżetu był Janusz Lewandowski, "chyba wtedy Dania, Szwecja, Holandia, jeśli dobrze pamiętam, zagroziły wetem budżetu". Dodał, że również Wielka Brytania wielokrotnie groziła wetem.
"I czy coś się stało komuś w związku z tym? Nie. Po prostu dopasowano budżet, a także zasady realizacji budżetu, w tym rabaty dla tych najbogatszych, bo oni świetnie pilnują swoich interesów" - mówił premier.
"Dlatego my teraz, patrząc na 5 i 10 lat do przodu, chcemy zapewnić zdolność państwa polskiego do realizacji naszych reform, naszej wizji działań i nikt nie będzie nas zmuszał do realizacji cudzych wizji" - podkreślił Morawiecki. (PAP)
autor: Rafał Białkowski
rbk/ mrr/