Reklama

Posługa kapłańska - dekanat Szczecin-Śródmieście (4)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W radosnej atmosferze Wcielenia Syna Bożego wkraczamy dziś na ostatnią ścieżkę niezwykle bogatego w swojej treści cyklu, w którym prezentowaliśmy z racji minionego już dawno Roku Kapłańskiego sylwetki kilku pokoleń zachodniopomorskich księży. Docieramy do końca, dlatego koronując piękną kartę szczecińskich duchownych, na sam koniec zajrzymy do matki kościołów - bazyliki archikatedralnej pw. św. Jakuba.

Parafia pw. św. Jakuba Apostoła w Szczecinie

Parafia katedralna to niewątpliwie osobny rozdział, który opisany został już w wielu historycznych opracowaniach i książkach. Historia odbudowy i troski o przywrócenie pierwotnej świetności katedry to rozdział dziejów archidiecezji, w którym mieści się heroizm kapłanów kilku pokoleń, a owocujący obecnym godnym wyglądem arcybiskupiej świątyni.
W wielkim skrócie przypomnijmy sobie najpierw postać śp. ks. Juliana Janasa, który podjął ogromnie ważne zadanie dźwignięcia z ruin katedry. Od chwili erygowania diecezji szczecińsko-kamieńskiej odbudowa katedry była priorytetem. Korpus nawowy poświęcony został 8 września1974 r. w czasie uroczystej sesji Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski, która odbyła się w Szczecinie z okazji 850-lecia chrztu Pomorza Zachodniego. Konsekracja katedry odbyła się natomiast 31 maja 1982 r., a dokonał jej bp Kazimierz Majdański.
W dniu 3 maja 1983 r. papież Jan Paweł II obdarzył katedrę pw. św. Jakuba Apostoła zaszczytnym i pierwszym w diecezji tytułem bazyliki mniejszej. Pamiętną na zawsze datą będzie dzień 11 czerwca 1987 r., kiedy to bazylikę odwiedził Ojciec Święty Jan Paweł II podczas trzeciej pielgrzymki do Polski. W murach odbudowywanego prezbiterium gościł więc Episkopat Polski, ale odbyła się także konsekracja bp. Jana Gałeckiego, a podczas gorących dni strajku 1980 r. również sakra bp. Stanisława Stefanka.
Kolejne lata to mozolna praca nad dalszą rekonstrukcją, którą podjął ks. inf. Roman Kostynowicz, będąc proboszczem w latach 1980-88. Jego postać przeszła już do historii archidiecezji. Wielokrotnie opisywaliśmy sylwetkę ks. infułata, który całe swoje kapłańskie serce oddał dziełu konserwacji zabytków sakralnych, ich godnego wystroju architektonicznego, inwentaryzacji wszystkich różnorodnych dzieł sztuki, a także wychowywaniu pokoleń młodych kapłanów w tym duchu podczas prowadzonych wykładów ze sztuki sakralnej w seminarium duchownym. Ksiądz infułat troszczył się oprócz bazyliki także bardzo misternie o konkatedrę w Kamieniu Pomorskim i o wszystkie kościoły, będąc przez długie lata diecezjalnym konserwatorem zabytków. Jego pasją było także malowanie. Do trwałego dziedzictwa przeszły już liczne obrazy zarówno o treści religijnej, jak i ogólnej, w których dostrzec można wspaniały talent wychowanka Akademii Sztuki w Toruniu. Pomiędzy ks. Julianem Janasem, a posługą ks. infułata ze względów proceduralnych wobec władz wikariuszami substytutami zarządzającymi parafią byli w międzyczasie: ks. Marian Mach, ks. prał. prof. Tadeusz Czapiga, ks. prał. dr. Ryszard Ziomek, a nieco później ks. kan. Waldemar Michałowski i ks. prał. prof. Andrzej Offmański.
Kolejną historyczną postacią, która wniosła w życie bazyliki i całej archidiecezji swoją bogatą osobowość, był ks. kan. Stanisław Skorodecki. Wytrwały, niezłomny współwięzień Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego był symbolem kapłańskiego hartu ducha i wierności swemu powołaniu. Stał się cennym świadkiem dla młodych pokoleń, z którymi często spotykał się podczas licznych wizyt w szkołach czy podczas historycznych sesji lub uroczystości. W pamięci wielu pozostał jako cenny penitencjarz - sakramentalny kierownik duchowy.
Po tragicznej śmierci ks. kan. Stanisława w wodach Bałtyku i pożegnaniu go na rodzinnej ziemi w Ropczycach godność proboszcza bazyliki 21 sierpnia 1999 r. objął obecny wicedziekan ks. kan. Jan Kazieczko, kapłan, który wniósł w te historyczne wnętrza niezwykły zapał i ogromną energię, która po 12 latach pracy w tym miejscu każe z niesamowitą wdzięcznością pochylić się nad bilansem dokonań tego niestrudzonego w pomysłach kapłana. O poszczególnych ostatnich inicjatywach minionych lat na bieżąco informowaliśmy, gdyż przeobrażenia wyglądu katedralnej wieży, renowacja zewnętrznej elewacji, umieszczenie zabytkowej sygnaturki nad prezbiterium czy wyposażenie bazyliki w jeden z największych i najpiękniej brzmiących prospektów organowych w Polsce oraz gruntowny remont wnętrza świątyni robią kolosalne wrażenie i śledzone były z wielkim zainteresowaniem przez wszystkich szczecinian. Za tę postawę został ks. kan. Jan nagrodzony w wielu wymiarach życia społecznego Szczecina, co świadczy o nieprzeciętnej osobowości kapłańskiej. A jest to naprawdę ksiądz wieloformatowy. Znany jest ks. J. Kazieczko jako dawny założyciel Ruchu Światło-Życie, a także jako czynny, z dobrymi wynikami karateka. O zdolnościach inwestycyjnych pisaliśmy także w kontekście budowy monumentalnego kościoła pw. św. Kazimierza w Policach. Do tej bogatej „kolekcji” dołączyć trzeba wybudowanie nowej kanonii tuż obok bazyliki oraz chociażby stworzenie wraz ks. Maciejem Pliszką Biura Pielgrzymkowego „Santiago”. Na osobną uwagę zasługuje coroczny już, obrosły piękną tradycją, Jarmark Jakubowy, organizowany z okazji odpustu ku czci patrona bazyliki, łączący w sobie wiele wymiarów świętowania, ale także doskonałej zabawy i godnej formy spędzenia czasu. Ważnym elementem budowania kultury muzycznej Szczecina są liczne koncerty symfoniczne, oratoryjne, wokalne, które odbywają się dzięki przychylności ks. Jana w murach bazyliki. Przypomnieć także warto ideę Żywej Szopki Bożonarodzeniowej, która została zainicjowana przez ks. Piotra Leśniaka - obecnego proboszcza w Załomiu.
Aktualnie w pracy duszpasterskiej ks. kanonika wspomagają: ks. Maciej Pliszka - jako administrator, ks. Paweł Ostrowski - główny organizator Szczecińskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę oraz prezes Fundacji „Szczecińska”, której celem jest prowadzenie na rzecz ogółu społeczności działalności społecznie użytecznej w sferze zadań publicznych, ks. Paweł Bernacki, ks. Lucjan Chronchol - pracownik Kurii, ks. Wojciech Chuchała, ks. Modest Markiewicz i ks. Stanisław Włodek - rezydent.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – pasjonująca historia

[ TEMATY ]

Maryja

NAjświętsza Maryja Panna

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która została ustanowiona przez papieża Benedykta XV w 1920 r. na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości. Uroczystość ta – głęboko zakorzeniona w naszej historii - nawiązuje do Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1656 r., Konstytucji 3 maja oraz oddania Polski pod opiekę Maryi po uzyskaniu niepodległości.

Geneza, śluby lwowskie króla Jana Kazimierza

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

By uczcić Maryję jako naszą Królową

2024-05-02 21:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Królowa Polski

BPJG

Kiedy myślimy o Królowej, to raczej przychodzi nam na myśl zmarła niedawno królowa Elżbieta, ewentualnie królowa Belgii, Hiszpanii, Szwecji, może jeszcze Norwegii. Tylko wprawnie śledzący politykę światową potrafią wymienić więcej państw, które są monarchiami. Aż trudno uwierzyć, że Kościół zaprasza nas, byśmy 3 maja świętowali Uroczystość Królowej Polski.

Od czasów rozbiorów Polska nie ma już króla, a tymczasem my gromadzimy się, by czcić Maryję jako naszą Królową. I chociaż od 1656 roku Maryja stała się Królową Polski, to dziś pewnie już nie wielu identyfikuje się z tym tytułem. I mimo, iż króluje z wysokości jasnogórskiego tronu, to jednak jest z nami jak Matka ze swoimi dziećmi. Pragnie być blisko naszych radości i smutków. Jak Matka chce z nami dzielić przeciwności losu, samotność, niezrozumienie. Pragnie również uczyć nas wrażliwości i dobroci, byśmy zatroskani o własne potrzeby nie zapominali, że obok nas są inni, którym należy pomóc.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję