Przedostatnia niedziela listopada zgromadziła w na seansach filmowych w Sokołowskim Ośrodku Kultury tyle osób, że trudno było się przecisnąć. Powodem była Samochodowa Randka Małżenska - nowatorska propozycja spędzenia miłego wieczoru we dwoje. Jest to akcja skierowana przede wszystkim do małżeństw, w tradycyjnym tego słowa znaczeniu, bez względu na liczbę spędzonych ze sobą lat. - Zainicjowaliśmy Randkę Małżeńską, kiedy w małżeństwach naszych znajomych, rówieśników, zaczęło się źle dziać. Zastanawialiśmy się, dlaczego przyjaciele, których znamy od lat, stawali na krawędzi rozstania, a w naszych rozmowach zaczęło padać słowo „rozwód”. Na pytanie, co się stało, najczęściej słyszeliśmy odpowiedź: „Przestaliśmy ze sobą rozmawiać..., oddaliliśmy się od siebie..., coraz mniej nas łączy...”. Postanowiliśmy działać, szukać inspiracji, odwoływać się do własnych doświadczeń. W końcu znaleźliśmy... Żeby móc na nowo odkryć wartość rozmowy, trzeba wrócić do dobrych doświadczeń, do czasów, kiedy rozmawiało się długo i o wszystkim, do randek - czytamy na stronie organizatorów.
Samochodowa Randka Małżeńska to ogólnopolska akcja organizowana przez Domowy Kościół - rodzinną gałąź Ruchu Światło-Życie. - Głównym zadaniem, jakie sobie stawiamy, jest stały rozwój miłości małżeńskiej i rodzinnej, pojmowanej jako bezinteresowny dar z siebie, oraz tworzenie środowisk przyjaznych małżeństwu i rodzinie - mówią członkowie Domowego Kościoła, popularnie nazywanego oazą rodzin. Jest to pierwsze w Polsce, a może i na świecie tego typu przedsięwzięcie. W całym kraju o godz. 17 rozpoczeto seans specjalnie wybranego filmu „Fireproof” ukazującego historię strażaka i jego rodziny. Sokołowskie kino może nie pękało w szwach, ale par małżeńskich było w nim ponad sto i każda z nich przy wejściu otrzymała kopertę z instrukcją oraz paczkę chusteczek. - Włączyliśmy się w organizację Samochodowej Randki Małżeńskiej, ponieważ wiemy, że małżeństwo jest czymś bardzo ważnym i pięknym - tłumaczyli organizatorzy. - Chcieliśmy, by małżonkowie powrócili do okresu randkowania, kiedy każda chwila razem była bardzo ważna, długo oczekiwana, by odżyły w nich wspomnienia.
Obecnie małżonkowie pochłonięci są wieloma obowiązkami, przez co nie starcza im czasu, by zadbać o swoje relacje. Tuż przed seansem Anna i Tomasz Tomaszewiczowie powitali wszystkich, krótko opowiedzieli o celu spotkania. W imieniu organizatorów - Ruchu Światło-Życie zaprosili na film, w którym Caleb i Catherine, główni bohaterowie, przygotowują się do postępowania rozwodowego, nie mogąc już sobie poradzić z brakiem relacji. Ojciec Caleba prosi syna, by spróbował podjąć eksperyment. Caleb podejmuje próbę. Ale czy może próbować pokochać swoją żonę, podczas gdy odrzuca możliwość miłości Boga? Czy będzie zdolny ciągle okazywać miłość osobie, która już ma dosyć jego uczucia? Czy też jest to kolejne małżeństwo, które musi „pójść z dymem”? Na te pytania mogą odpowiedzieć tylko ci, którzy uczestniczyli w randce, choć ona nie zakończyła się w kinie. Kiedy skończył się film, Joanna i Piotr Denisiukowie - organizatorzy spotkania zaprosili małżonków do wysłuchania audycji radiowej transmitowanej w naszym regionie na falach Katolickiego Radia Podlasie. Małżonkowie, już tylko we dwoje, w swoich samochodach, mogli podzielić się tym, czego doświadczyli podczas filmu. Słuchali wypowiedzi w radiu innych par małżeńskich, a potem sami odpowiadali na pytania. Film stał się pretekstem do rozmowy o najtrudniejszych sprawach, o sprawach codziennych, o wszystkim. - Bez takiego pretekstu małżeństwa często drepczą w miejscu, czują, że dobrze już dawno przestało być, ale nie wiedzą, jak wyjść z wydeptanego dołka - mówili o swoich doświadczeniach organizatorzy. - Film jest zaproszeniem do dialogu, bo na jego kanwie został przygotowany bardzo łatwy kurs internetowy dla małżonków
Pomóż w rozwoju naszego portalu