Z modlitwą o szacunek dla polskiej pracy, w obronie praw pracowniczych i jedność Polaków w trosce o dobro wspólne na Jasną Górę przybyła 31. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Wzięło w niej udział ok. 20 tys. osób, głównie związkowców zrzeszonych w „Solidarności”. Spotkania zainicjował bł. ks. Jerzy Popiełuszko i z tego względu do Częstochowy przybywa także jego mama Marianna Popiełuszko.
Przewodniczący „Solidarności” Piotr Duda podkreślił, że choć ludzie pracy od wielu lat przyjeżdżają na Jasną Górę, to tegoroczna pielgrzymka odbywa się w szczególnym czasie. - Przybywamy tutaj po protestach naszych, aby pomodlić się, by człowiek pracy był dostrzeżony przez rządzących, aby wszystkie problemy zostały rozwiązywane w drodze dialogu a nie na ulicach – mówił Duda. Przewodniczący „Solidarności” podkreślił, że manifestacje były walką o prawa pracownicze, o realizację sierpniowych postulatów, które są nadal aktualne, a nawet o niezależne od władzy i pracodawców związki zawodowe, za które oddał życie ks. Jerzy Popiełuszko.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zdaniem Dudy rządzący w naszym kraju z pracownika zrobili niewolnika. - Ostatnia nowelizacja Kodeksu Pracy w standardach zatrudnienia cofnęła nas do XIX-wiecznego kapitalizmu. Nie bądźmy zdziwieni, że coraz więcej polskich pracowników to pracujący biedacy, pracują ciężko, a mimo to muszą korzystać z pomocy społecznej – zauważył Duda.
Reklama
Przypomniał słowa bł. ks. Jerzego: „Człowiek nie jest w stanie dobrze pracować, gdy nie widzi sensu pracy”. - A jaki ma sens praca, gdy człowiek pracuje na cały etat, a nie może utrzymać rodziny, gdy pracuje przez wiele lat na umowach śmieciowych, gdy przez kilkanaście lat otrzymuje umowy okresowe? – pytał przewodniczący. - Dość takiego traktowania, dość lekceważenia społeczeństwa, pracując musimy zarobić na utrzymanie rodziny, na swoje emerytury, na leczenie i osobisty rozwój, na wypoczynek po ciężkiej pracy.
Mszy św. przewodniczył i homilie wygłosił abp Sławoj Leszek Głódź. Metropolita gdański zapewnił, że Kościół popiera związki zawodowe, są one powołane dla zabezpieczenia nie tyko bytowych interesów ludzi pracy, nie tylko ułożenia właściwych relacji między pracodawcą a pracownikiem, są także stróżami pracowniczej godności”. Ubolewał też, że pojawiają się głosy, że czas związków zawodowych się kończy. - Ten kto tak twierdzi daje wyraz swojej arogancji w stosunku do ludzi pracy. Projekty ustaw o eksterminacji związków zawodowych, o odbieraniu pomieszczeń itp., to duch niczym rodem ze stanu wojennego - stwierdził.
Arcybiskup przypomniał, że Kościołowi zawsze towarzyszy refleksja o pracy. „Znalazła ona swoje miejsce w nauce społecznej Kościoła, znajduje odbicie w solidarności Kościoła z ludźmi pracy. W szczególny sposób dochodzi do głosu tam, gdzie następuje zagrożenie wartości pracy, jej społeczna degradacja, wyzysk ludzi pracy, deprecjonowanie jej godności. Dlatego godzi się przypomnieć jeszcze raz słowa ks. Prymasa Tysiąclecia: w sporze między władzą a ludem, rację ma zawsze lud!” - mówił abp Głódź.
Na zakończenie Mszy św. bp Kazimierz Ryczan, krajowy duszpasterz ludzi pracy odmówił modlitwę w intencji wszystkich pracowników za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
W pielgrzymce udział wzięli także parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości na czele z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Dwudniowemu spotkaniu towarzyszyło hasło: „«Solidarność» wierna Bogu w Trójcy jedynemu, Kościołowi i Ojczyźnie”.
Organizatorem tegorocznej pielgrzymki był Region Ziemia Łódzka Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”.