Uroczystość z udziałem m.in. rektora ks. Marka Słomki, wychowawców, ojców duchownych i wykładowców z seminarium, grona alumnów i kapłanów oraz rodzin i zaproszonych gości, odbyła się w archikatedrze lubelskiej. - Zgromadzeni wokół alumnów, którzy przyjmują posługę lektoratu, przez wstawiennictwo Pani Katedralnej wypraszajmy potrzebne im dary Ducha Świętego, aby okazywali się coraz bardziej dojrzałymi i odważnymi świadkami obecności Boga - zachęcał ks. Biskup. Pasterz wyjaśniał, że świat pełen jest znaków i symboli, które pomagają człowiekowi dostrzec Boga. Jednym z nich jest kapłańska sutanna. - Wielu ludzi ma trudności w odczytaniu znaków obecności Boga w świecie. Niewiele mówią im obrazy świętych czy sutanna, ale to jeszcze bardziej wzmaga potrzebę manifestowania i wyjaśniania znaków, które skłaniają do stawiania pytań i prowokują do odpowiedzi. A noszenie sutanny z pewnością prowokuje do stawiania pytań. Jej znak jednych otwiera na Boga, u innych zamiast szacunku wzbudza pogardę, ale nie można obok niej przejść obojętnie - mówił bp A. Miziński.
Za Prymasem Tysiąclecia kard. Stefanem Wyszyńskim Pasterz powtórzył, że „sutanna jest wyznaniem wiary przed innymi, odważnym świadectwem dawanym Chrystusowi, przyznaniem się do Kościoła”. Zdjęcie stroju duchownego jest jak usunięcie krzyża przydrożnego, aby nie przypominał Boga. - Sutanna jest wyznaniem wiary i potwierdzeniem wierności. Takiego świadectwa wiary domaga się od was Bóg i świat - podkreślał ks. Biskup. - Sutanna wskazuje na poświęcenie się Bogu, jest odpowiedzią na dar powołania, oznacza przynależność do określonego stanu, jest strojem właściwym dla osoby poświęconej Bogu. Odkrycie wielkości powołania i znaczenia daru stroju duchownego daje siłę do znoszenia codziennych trudów - mówił bp Artur. Przez fakt noszenia stroju kapłańskiego alumni często postrzegani są jako duchowni. Ten zaszczyt wymaga jednak szczególnej odpowiedzialności. - Noście go z godnością, abyście swoim postępowaniem go nie znieważyli - prosił ks. Biskup.
Oprócz otrzymania sutanny, alumni zostali ustanowieni lektorami. Od tej pory ich szczególnym zadaniem w Kościele jest proklamowanie Słowa Bożego we wspólnocie eucharystycznej. - Lektor staje się narzędziem samego Boga, przemawiającego do człowieka. Dlatego tym bardziej musi on pamiętać, że jest pierwszym słuchaczem Bożego Słowa. Powinien więc to Słowo odnosić do siebie jako zadanie domagające się konkretnej odpowiedzi w życiu - podkreślał ks. Biskup. - Alumni, macie być tymi, którzy żyją Słowem Bożym, rozmyślają nad nim, czynią treścią modlitwy i życia. Ta posługa domaga się od was głębokiego pochylenia się nad Słowem Bożym, które ma stać się najważniejszym słowem waszego życia - apelował ks. Biskup.
Przyjęcie sutanny i posługi lektora jest ważnym krokiem w przygotowaniu do kapłaństwa. Odpowiedzialność wynikająca z tego faktu nie powinna jednak zniechęcać młodych ludzi do podążania drogą powołania. - Bóg was nie opuści. Jeśli będziecie wierni Bogu, jeśli będzie On najważniejszy w waszym życiu, z radością dobiegniecie do wyznaczonej mety, by odebrać wieniec świętości - zapewniał ks. Biskup. By kandydatów do kapłaństwa wspomagać w podążaniu raz obraną drogą, bp Artur prosił wszystkich o modlitwę i czytelne świadectwo życia.
Przyobleczeni w nowy strój i zaopatrzeni w księgę Pisma Świętego, alumni dziękowali za prowadzenie ich po ścieżkach wzrastania w miłości i pragnieniu służby Bogu i Kościołowi. Kierując słowa wdzięczności do biskupów, kapłanów, wychowawców i nauczycieli oraz rodziców, krewnych i przyjaciół, zapewniali, że „zewnętrzny znak, który przyjęli, ukształtuje w nich nowego człowieka”: - Boże, pragniemy żyć dla Ciebie, Tobie się poświęcamy i oddajemy przez nałożenie stroju duchownego i proklamowanie Słowa Bożego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu