Reklama

Kościół

Abp Jędraszewski na Wawelu: potrzeba wdzięczności Bogu za dar niepodległości i nieustannego zmagania przez pamięć o tradycji

– Wdzięczność jest przejmującym i głębokim przejawem szlachetności serc – mówił metropolita zaznaczając za kard. Karolem Wojtyłą, że tam gdzie jest dar, tam też jest zmaganie. – To nasze zmaganie musi być ciągle pogłębianym i coraz bardziej świadomym wyłanianiem się z naszej Ojczyzny. Najpierw przez pamięć – o ojcach naszej niepodległości, o Matkach-Polkach, o wielkiej i wspaniałej chrześcijańskiej tradycji, która jest najbardziej istotną tkanką polskich dziejów – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski, który w Narodowe Święto Niepodległości odprawił Mszę św. w intencji ojczyzny w katedrze na Wawelu.

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

11 listopada

diecezja.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odwołując się w czasie homilii do liturgii Słowa arcybiskup podkreślił, że Boża miłość do ludzi wyraziła się w zbawczym dziele Jego Syna. – Jezus Chrystus uczy nas człowieczeństwa. Jest kluczem do zrozumienia tego, kim każdy z nas jest. Dzięki Niemu i poprzez Niego rozpoznajemy całą godność bycia człowiekiem, która sprowadza się do posłuszeństwa woli Ojca i ukochania człowieka – aż po śmierć – mówił metropolita krakowski dodając, że tak rozpoczęła się cywilizacja miłości, dzieje chrześcijańskiej Europy, których przykładem od wieków jest patron dzisiejszego dnia św. Marcin z Tours.

Arcybiskup zaznaczył, że cywilizacja miłości jest źródłem autentycznego patriotyzmu – miłości do Ojczyzny. Podstawowe fundamenty, które łączą Polaków nakreślił Karol Wojtyła w poemacie „Myśląc Ojczyzna”. Są to: wspólny język, wspólna ziemia, wspólna chrześcijańska historia i tradycja, a także odpowiedzialność za tworzenie wspólnego dobra. – To jest właśnie res publica, rzecz wszystkich, bo wszyscy się z tej ojczyzny wyłaniamy i wszyscy jesteśmy wezwani do tego, aby jej służąc tworzyć wspólne dobro. To jest właśnie Rzeczpospolita – mówił metropolita.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Abp Marek Jędraszewski przywołał list hetmana koronnego Stanisława Żółkiewskiego do swojej żony Reginy, który pisał kilka godzin przed śmiercią pod Cecorą przed 400 laty. „Na wypadek jaki bądź zalecam Waszej Miłości najukochańszej Małżonce miłość do dziatek, pamięć na me zwłoki, bo je styrałem ku usłudze Rzeczypospolitej. (…) W tym mnie modlitwom i łasce Waszej Miłości najukochańszej Jejmości polecam. I dziatki nasze na Pana Boga pamiętać upominam”. – Prawdziwy program dla Matki-Polki. Ma uczyć dzieci wiary i miłości do Boga. Ma uczyć syna pamięci o ojcu, który poległ. Ma dbać o grób męża – komentował metropolita i dodawał, że Regina Żółkiewska uczyła kolejne pokolenia miłości do Ojczyzny – jej prawnukiem był marszałek wielki koronny, a później król Jan III Sobieski.

Podziel się cytatem

Odwołując się do wydarzeń z listopada 1918 r., gdy dokonał się cud odzyskania niepodległości, arcybiskup zwrócił uwagę, że było to możliwe po latach niewoli, bo do głosu doszło nowe pokolenie Polaków, którzy poświęcali się dla Ojczyzny, aby zbudować na nowo „wolności fundamenta” i „wolności wznieść na nowo sztandary”. Metropolita zauważył, że był to zbiorowy wysiłek żołnierzy, oficerów, a także wielkich polityków, których dziś uważamy za ojców niepodległości – Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Jana Paderewskiego, Ignacego Daszyńskiego, Wincentego Witosa. – Wiele różniło ich między sobą – w programach, w osobistej wrażliwości, w wizjach. Ale łączyło ich jedno – miłość do Polski. Wiedzieli, że trzeba pokonywać wszystkie różnice, jakie są między nimi, by Polska zmartwychwstała – podkreślał abp Jędraszewski.

Reklama

Metropolita zastanawiał się, dlaczego to nowe pokolenie, dlaczego polscy chłopcy nie ulegli pokusie bolszewickiej propagandy. W jakiejś mierze odpowiedź na to dawał Józef Piłsudski wspominając własną matkę. „Nieprzejednana patriotka, nie starała się nawet ukrywać przed nami bólu i zawodów z powodu upadku powstania (1863 r.), owszem, wychowywała nas, robiąc właśnie nacisk na konieczność dalszej walki z wrogiem ojczyzny”. – Wracamy z wdzięcznością wobec Boga, który dał nam takie pokolenie, który dał nam takie matki, który dał nam taką historię, który dał nam taką Ojczyznę, z której się wyłaniamy, by się móc pojąć – mówił abp Jędraszewski.

Metropolita krakowski zwrócił uwagę, że te słowa wdzięczności wobec Boga kierowane są w w roku 100-lecia urodzin Karola Wojtyły i Cudu nad Wisłą, ale także w obliczu nowych zagrożeń: pandemia; próby wprowadzenia do Polski antychrześcijańskiej, neo-marksistowskiej kultury; pogarda dla świętości poczętego życia; poniżania godności matki, która chce urodzić noszone pod jej sercem dziecko; zbluzganie piękna polskiego języka; ataki na kościoły i narodowe świętości; absolutyzacja wolności aż po anarchię. – W gruncie rzeczy po to, żeby komuś innemu, na nowo oddać władanie nad Polską i tak lekko, bez refleksji zrezygnować z niepodległości, dla której tak wielu cierpiało, ginęło, modliło się i ciągle nie traciło nadziei – mówił abp Marek Jędraszewski.

Arcybiskup podkreślił, że dziś konieczna jest wdzięczność Bogu za dar Niepodległej, za cud jej wskrzeszenia. – Wdzięczność jest przejmującym i głębokim przejawem szlachetności serc – mówił metropolita zaznaczając za kard. Karolem Wojtyłą, że tam gdzie jest dar, tam też jest zmaganie. – To nasze zmaganie musi być ciągle pogłębianym i coraz bardziej świadomym wyłanianiem się z naszej Ojczyzny. Najpierw przez pamięć – o ojcach naszej Niepodległości, o Matkach-Polkach, o wielkiej i wspaniałej chrześcijańskiej tradycji, która jest najbardziej istotną tkanką polskich dziejów – mówił metropolita krakowski i dodawał, że mamy się zmagać przez miłość – ofiarną i bezinteresowną; przez wierność, by w chwilach próby nie rezygnować z ideałów i przez gotowość na cierpienie.

– Spod Cecory, sprzed 400 lat dobiegają nas słowa hetmana wielkiego koronnego Stanisława Żółkiewskiego „I dziatki nasze na Pana Boga pamiętać upominam”. Wpisując się w głos hetmana wołamy dzisiaj: Boże, coś Polskę…, Ojczyznę wolną pobłogosław…” – zakończył abp Marek Jędraszewski.

2020-11-11 13:25

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzeba być znakiem sprzeciwu

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 10-13

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

O „twardej mowie” Kościoła, konieczności głoszenia Chrystusa „w porę i nie w porę” i o tym, co nas czeka po pandemii, z abp. Markiem Jędraszewskim rozmawiają ks. Jarosław Grabowski i Maria Fortuna-Sudor.

Ks. Jarosław Grabowski: Ksiądz Arcybiskup, jak każdy metropolita krakowski, jest następcą św. Stanisława, biskupa i męczennika. Czy po ponad dziewięciu stuleciach, w innym już świecie, wciąż potrzebujemy biskupów, którzy będą patrzeć władzy na ręce? I czy tylko władzy?
CZYTAJ DALEJ

Festiwal hipokryzji Tuska w Parlamencie Europejskim

2025-01-22 18:57

[ TEMATY ]

festiwal

parlament europejski

Jadwiga Wiśniewska

Donald Tusk

hipokryzja

PAP/EPA

Donald Tusk w Parlamencie Europejskim

Donald Tusk w Parlamencie Europejskim

Bełkotliwe i populistyczne. Takie było dzisiejsze wystąpienie Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Obserwowaliśmy swoistą „cudowną” przemianę Tuska. Gdyby ktoś go nie znał, to może by i uwierzył w te kłamstwa. Całe jego wystąpienie można określić, jako festiwal hipokryzji!

Usłyszeliśmy, że jako przewodniczący Rady Europejskiej Tusk przestrzegał przed nielegalną imigracją. Zapomniał chyba, że właśnie jako szef RE rugał rząd Prawa i Sprawiedliwości, że jeśli nie zgodzimy się na przymusową relokację migrantów to będzie się to wiązało z konsekwencjami, bo takie są zasady w Europie. Zapomniał chyba też, że 11 grudnia 2024 r. w ramach tzw. uzgodnień trzech najbliższych prezydencji UE wraz ze stroną duńską i cypryjską przyjął dokument, który nawołuje do przyjęcia Paktu Migracyjnego oraz szybkiej implementacji Zielonego Ładu. Nie wspomniał też o tym, że Europejska Partia Ludowa, polityczna rodzina Tuska, określa się partią Zielonego Ładu, a jego zapisy porównuje do swoistego przewrotu kopernikańskiego. Choć nie zrobił nic, żeby te dokumenty zatrzymać, dziś wychodzi i bezczelnie kłamie, że jest przeciwnikiem tych rozwiązań, prezentując postawę „za, a nawet przeciw”.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny telefon Papieża do parafii w Gazie: „Salam alejkum, modlę się za was”

2025-01-23 11:50

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek, jak co wieczór, zadzwonił przez WhatsApp do proboszcza parafii Świętej Rodziny w Gazie, ks. Gabriela Romanelliego, oraz wikariusza, ks. Yusufa Asada. Podczas krótkiej rozmowy wideo pozdrowił ich, zapytał jak się mają i co jedli, pobłogosławił dzieci. To gest bliskości, który trwa nieprzerwanie od początku konfliktu.

Punktualnie o 19:00, jak każdego wieczoru, nieprzerwanie od 9 października, czyli dwa dni po rozpoczęciu bombardowań w Strefie Gazy, Papież Franciszek zadzwonił przez WhatsApp do parafii Świętej Rodziny w Gazie. To parafia, do której - jak wielokrotnie sam wspominał - dzwoni codziennie, aby zapytać o warunki życia ponad 600 osób, chrześcijan i muzułmanów, schronionych w budynkach parafialnych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję