Na ich oczach, na tym bądź co bądź pięknym kawałku blanowskiego Wzgórza, na ich ojcowiźnie - matczynej ziemi wyrosła piękna świątynia, która stała się sanktuarium dwojga imion - Miłosierdzia Bożego i Świętego Krzyża Chrystusowego. Tuż przy niej wyrosła Kalwaria Miłosierdzia, a teraz przyszła pora na przyjęcie daru krzyża peregrynującego po archidiecezji częstochowskiej wraz ze świętymi relikwiami drzewa krzyża (signum crucis). To właśnie blanowskie sanktuarium metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak wybrał na miejsce, w którym omodlony, opłakany przez cały Kościół częstochowski - Chrystusowy Krzyż - zostanie na zawsze! Jego roczna wędrówka po parafiach archidiecezji niebawem dobiega końca, ale nie kończy się kult, który tu na Wzgórzu Miłosierdzia w Blanowicach, w sanktuarium wzniesionym ponad pagórkami Jury Krakowsko-Częstochowskiej, będzie trwał na zawsze…
Godne miejsce dla Krzyża
Reklama
Blanowska wspólnota z wiarą przygotowuje się do podjęcia tego wyzwania. „Znak naszej wiary powinien mieć godne miejsce” - pomyślał proboszcz parafii ks. Tadeusz Wójcik i natychmiast przystąpił do realizacji projektu. W bocznej nawie kościoła zbudowano sanktuaryjny ołtarz, który od chwili poświęcenia go przez abp. Stanisława Nowaka - 5 października, we wspomnienie św. s. Faustyny - oczekuje na swego głównego Bohatera - Święty Krzyż Chrystusowy. Do pracy i budowy ołtarza jak zawsze przyczynili się ludzie, tym razem z Krakowa i Zawiercia: złotnicy, rzeźbiarz, ślusarz i kamieniarz wraz z tutejszymi (i nie tylko) wiernymi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Łaskami słynący…
W wygłoszonym podczas uroczystości ku czci Świętej Patronki słowie Pasterz Kościoła częstochowskiego wskazał na symbolikę ołtarza Krzyża Chrystusowego w blanowskiej świątyni: - Widzimy tajemnicze ręce Boga Ojca wyciągnięte w kierunku krzyża, a pośrodku Duch Święty. Bo żeby człowiek nie zginął i miał życie wieczne, to musi przyjąć krzyż, dlatego trzeba nam wyciągać ręce po krzyż. Krzyż, który zostanie w tym sanktuarium na zawsze, jest już łaskami słynący, omodlony przez tysiące wiernych, opłakany przez wielu Go adorujących… W tym momencie dochodzimy do przekonania, że u Boga nie ma przypadków, że On chciał tego miejsca - parafii, kościoła, sanktuarium, Kalwarii i krzyża. Jestem przekonany, że to dobre miejsce, że Jezusowy Krzyż będzie tu szczególną czcią otaczany, zwłaszcza, że znane jest tutejsze codzienne, nieustanne trwanie na modlitwie Waszej wspólnoty - podkreślał Ksiądz Arcybiskup.
W znaku Krzyża - iuxta crucem
- Patron parafii - Jezus Miłosierny ze Swoją Oblubienicą - św. s. Faustyną wciąż nowe łaski nam daje. A zawsze w historii całego świata i Kościoła posługiwał się ludźmi. „A gdy nadeszła pełnia czasów, posłał Bóg Swojego Umiłowanego Jednorodzonego Syna i dał Go nam Człowiekiem i Bogiem naraz” - zaznaczył podczas uroczystości Proboszcz blanowskiej wspólnoty. Przenosząc to na miejscowy grunt, cała wspólnota przekonana jest, że Pan Bóg dał też Metropolitę częstochowskiego, który stał się motorem i zarzewiem powstawania tu, w tej maleńkiej parafii, tak wielu dzieł. To poprzez jego pasterską posługę działy się w niej cuda i łaski. Rozkochany w krzyżu, szaleniec w głoszeniu Miłosierdzia Bożego, abp Nowak, który „iuxta crucem”, pod krzyżem, przy nim, z nim stanął do Bożej roboty w winnicy Kościoła częstochowskiego, by razem z Maryją, „tecum stare” wypełniać swoją misję w maryjnej archidiecezji. W myśl swego biskupiego zawołania na apel o peregrynacji Świętego Krzyża Chrystusowego wszystkich wiernych swojej archidiecezji też zaprosił pod Krzyż.
Kulminacja peregrynacji
Obdarowani darami ponad wszelkie marzenia, pragnienia i oczekiwania blanowscy wierni oczekują na dar krzyża, który z wiarą przyjmą podczas grudniowej uroczystości, a poprzedzą ją Dni Krzyżowe - parafialne rekolekcje w dniach 27-29 listopada, którym przewodniczył będzie znakomity, wytrawny i znany w tutejszej wspólnocie kaznodzieja, ks. kan. dr Jan Koclęga, misjonarz w poprzednich latach.
Peregrynacja krzyża w naszej archidiecezji rozpoczęła się w pierwszą niedzielę Adwentu 2010 r., zaś jej kulminacyjny moment nastąpi po uroczystości Niepokalanego Poczęcia NMP, w piątek, 9 grudnia. Krzyż, który na stałe umieszczony zostanie w świątyni na Wzgórzu Miłosierdzia w Blanowicach przybędzie w rozmodlonej procesji wiernych z sąsiadującej parafii św. Stanisława Kostki w Zawierciu. Pod stromym Wzgórzem w Blanowicach (teren Cegielni) Święty Krzyż zostanie przejęty przez parafię docelową, by odbierać tu cześć nieustanną. Kustosz sanktuarium, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Blanowicach, ks. Tadeusz Wójcik już dziś do tego kultu serdecznie zachęca i zaprasza.