Reklama

Temat tygodnia

Za przykładem modlitwy Jana Pawła II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyzwyczailiśmy się już do „papieskiego” października. Jest różańcowy, Maryjny, ale przecież jakże dziś nasz polski, bo poświęcony bł. Janowi Pawłowi II. W tym roku hasło Dnia Papieskiego skierowało naszą uwagę na papieża Polaka jako człowieka modlitwy. Bo poza wspaniałym sterowaniem Kościołem - łodzią Piotrową, poza dostrzeganiem przez niego wszystkich społecznych problemów, a także tych zwyczajnych, ludzkich, przez co był nam tak bliski, Ojciec Święty był jedną wielką harmonią modlitwy, kontemplacji Boga i nieustannego z nim dialogu. To stąd brało się również jego wielkie zawierzenie Maryi jako Matce Jezusa i jego Matce. Nie było sprawy, do której się odnosił, a która nie byłaby „przekonsultowana” z Panem Bogiem. Widzieliśmy to wszyscy, a świadectwo wielkiego rozmodlenia Jana Pawła II dają wciąż jego najbliżsi współpracownicy.
Dlatego właśnie byliśmy tak przekonani o jego świętości i nie mogliśmy się doczekać na tę beatyfikację - oficjalne potwierdzenie przez Kościół świętości jego życia i nauczania.
I stało się, mamy już ukochanego Jana Pawła II jako naszego wielkiego orędownika w niebie. Jakże ucieszył się świat, a przede wszystkim cała Polska, która pała do niego wciąż tak wielką miłością, przyjaźnią i zaufaniem, a która była przecież zawsze i jego oczkiem w głowie. Teraz możemy już modlić się za jego wstawiennictwem, go prosić o wybłaganie nam Bożych łask.
O Janie Pawle II - nauczycielu modlitwy powstało już bardzo wiele publikacji. Wszystkie podkreślają jego wielką ufność wobec Ojca Niebieskiego, zakochanie się w Najświętszym Sakramencie, wypełnianie w Duchu Świętym słów Ewangelii, zaproszenie do swego życia Maryi oraz otwarcie na oścież drzwi Chrystusowi. Jan Paweł II opracował niejako wielką szkołę modlitwy, ukazał jej zasadnicze filary i swoją postawą zaświadczył, że modlitwa ma wielki sens i jest niezwykle skuteczna, gdyż bazując na Panu Bogu, wykorzystuje wszystkie dary dane człowiekowi, a tym samym prawdziwie rozwija go - społeczeństwo - prowadząc do świętości.
Tegoroczny, 11. już Dzień Papieski, obchodziliśmy także jako dziękczynienie Panu Bogu za tę tak ważną dla nas beatyfikację. Pięknym konkretem owocującym na przyszłość jest tu zawsze zbiórka do puszek na stypendia dla ubogiej, a uzdolnionej młodzieży - żywy pomnik Jana Pawła II, któremu przewodzi Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.
Ale wielkim konkretem - celem tego Dnia Papieskiego było także rozbudzenie w nas ducha modlitwy, właśnie za przykładem bł. Jana Pawła II. Widzimy, ile zdziałał on ufną, nieustanną modlitwą, wiemy jak bardzo zależało mu na tym, by ludzie we wszystkich okolicznościach życiowych odnosili się do Boga. Jest to więc w jakimś sensie wypełnienie duchowego testamentu Ojca Świętego.
Jan Paweł II był zawsze człowiekiem niezwykle otwartym na wszystkie nasze sprawy. Już na początku swojego pontyfikatu mówił nam: „Przychodźcie tu jak w dym”. I przychodziliśmy: biskupi, kapłani - cały naród. Dziś, choć nie ma go już z nami fizycznie, jego obecność jest dla nas równie ważna. Dlatego tak wielu z nas pielgrzymuje do jego grobu, by pomógł uprosić Pana Boga o potrzebne łaski. Tych intencji są tysiące, dotyczą one nie tylko spraw osobistych, ale i poszczególnych dziedzin życia - kultury, gospodarki, polityki itd. Ale przede wszystkim mamy już wiele modlitw, którymi możemy modlić się za jego wstawiennictwem, m.in. wspaniałą Litanią do bł. Jana Pawła II, która w swej treści akcentuje jego zwyczajną nadzwyczajność.
Zachęcam serdecznie do modlitwy za pośrednictwem i za przykładem Jana Pawła II. Jakimś symbolem, syntezą tej modlitwy Jana Pawła II jest scena z ostatnich dni jego życia - jego ostatnia Droga Krzyżowa ze słynnym już przylgnięciem do Krzyża. Niech ona będzie i naszym przesłaniem, i naszym mottem życiowym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Bujdy religijne…”. Kim jest inicjator zakazu spowiedzi?

2024-12-21 11:42

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Złożenie do Sejmu petycji w sprawie zakazu spowiadania dzieci poniżej 18 roku życia jest tak niedorzeczne, że właściwie aż nie wypada nad tą inicjatywą się pochylać.

Media czynią z niej oczywiście sensację – takie jest ich prawo – i zamieszczają clickbajtowe tytuły: „Zakaz spowiedzi dla niepełnoletnich?”; „Będzie zakaz spowiedzi dzieci?”; „Spowiedź formą przemocy psychicznej?”, etc. Nikt przy zdrowych zmysłach (nie musi być wierzący) nie ujrzy tu niczego, poza nachalną (przedświąteczną!) antyreligijną propagandą, bowiem zgodnie z Konstytucją RP, w Polsce obowiązuje wolność sumienia i wyznania, a prawo do zapewnienia dzieciom wychowania religijnego mają rodzice, nie państwo, które też, co oczywiste, nie może wprowadzać zmian do nauczania Kościoła. Warto jednak w tym kontekście przyjrzeć się głównemu inicjatorowi akcji, gdyż pomaga to lepiej zrozumieć jej podłoże, a także lepiej poznać środowisko skupione wokół tego pomysłu.
CZYTAJ DALEJ

Czy moje „tak” powtarzam czynem każdego dnia?

2024-12-19 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

Bóg nieustannie posyła do nas swoich aniołów. Jednych, aby zapewnić nas o swojej miłości, innych, aby przekazać nam swoje słowo, jeszcze kolejnych, aby otoczyć nas troską i opieką. Wystarczy mieć otwarte oczy i serce, aby ich dostrzec. Czy jednak jak Maryja mam odwagę mówić Bogu w ich obecności „Niech mi się stanie według Twego słowa”?

Maryja w momencie Zwiastowania była młodą dziewczyną, nastolatką. Była już przyrzeczona Józefowi, a nawet zaślubiona, choć jeszcze nie zamieszkali razem. Wizyta anioła musiała być dla niej całkowitym zaskoczeniem, szokiem, a przekazane przez niego słowo jeszcze większym. Co odpowiedzieć? Zgoda oznacza niebezpieczeństwo śmierci. Jak zareaguje Józef? Jak postąpią najbliżsi? Kto mi uwierzy? Ufność i bezgraniczne oddanie się Bogu przezwycięża jednak wszelki lęk i obawy. Liczy się tylko jedno: wola Boga, zbawienna wola Boga i Jego plany.
CZYTAJ DALEJ

Opłatek sióstr zakonnych

2024-12-21 12:37

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W domu rekolekcyjnym „Quo Vadis” w Sandomierzu miało miejsce spotkanie świąteczno-bożonarodzeniowe sióstr zakonnych oraz dziewic i wdów konsekrowanych. Były wzajemne życzenia i łamanie się opłatkiem.

Najważniejszą częścią spotkania była Msza św. pod przewodnictwem ks. Leona Siweckiego, wikariusza biskupiego do spraw Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję