W homilii przypomniał, że „w tajemnicy chrztu św. jesteśmy współuczestnikami życia wiecznego w Bogu”. W tym kontekście wzywał do radości z wiary w żywego Boga.
– Dzisiejsza uroczystość Wszystkich Świętych i Eucharystia, która jest uobecnieniem ofiary krzyża i zmartwychwstania Chrystusa, każe nam z wiarą dołączyć do grona owych nieprzeliczonych pielgrzymów z każdego narodu, wszystkich pokoleń, ludów i języków, którzy, jak podkreślał św. Jan w Apokalipsie, „przyszli z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i wybielili je we krwi Baranka” – podkreślił abp Depo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– To jest radość i nadzieja płynąca z wiary, że otacza nas i poprzedza tak wielka rzesza świadków, którzy wbrew prześladowaniom z powodu imienia Jezusa i wbrew prawu śmierci zaufali Chrystusowi i przez Niego żyją na wieki – kontynuował.
Za papieżem emerytem Benedyktem XVI przypomniał, że „nasza wędrówka ku świętemu miastu, ku niebieskiemu Jeruzalem, nie byłaby możliwa poza Chrystusowym Kościołem”. – To we wspólnocie wiary Kościoła sam Chrystus ofiarowuje nam nade wszystko to, co jest nam potrzebne do zbawienia, do usensownienia naszego życia, mimo zmagań i cierpień, a wreszcie mimo przejścia przez śmierć, bo On w ofierze poświęcił samego siebie – zaznaczył metropolita częstochowski.
Reklama
– Idąc za Nim drogą wiary, wybieramy życie, a nie śmierć! Idąc za Nim i przez Niego, mamy przyszłość, której świat dać nie może – stwierdził. Zauważył, że uroczystość Wszystkich Świętych „zaprasza nas do niełatwej drogi świętości, która nie jest przeznaczona tylko dla wybranych”. – Tak jak usłyszeliśmy w ośmiu błogosławieństwach, Bóg pragnie, abyśmy byli świętymi – powiedział abp Depo.
Przytoczył również fragment adhortacji „Gaudete et exsultete” papieża Franciszka: „Pan (...) nie oczekuje, że zadowolimy się życiem przeciętnym, rozwodnionym, pustym”. Nawiązując do niego, zwrócił uwagę, że „chociaż orędzie błogosławieństw Jezusa pociąga nas, to jednak świat prowadzi nas do innego stylu życia”. Odwołał się tutaj do fragmentu z Pierwszego Listu św. Jana Apostoła: – Świat dlatego nas nie zna, bo nie poznał Boga albo się od Niego odwrócił i wzgardził Jego miłością ukazaną w krzyżu Jezusa Chrystusa. A przecież to miłość Boga stworzyła nas na swój obraz i podobieństwo – podkreślił metropolita częstochowski.
– Celem stworzenia człowieka nie był próg śmierci, lecz życie i radość, a cierpienie i śmierć weszły na świat przez zawiść diabła. Dlatego dar wiary w Chrystusa Zbawiciela, zwycięzcę grzechu i śmierci, nie jest jakimś dodatkiem do życia, ale jego istotną drogą – pouczał.
Reklama
Ubolewał, że wielu chrześcijan, w tym duchownych, swoim sposobem mówienia o świecie, człowieku i jego zagrożeniach zdaje się okazywać niedowierzanie „w realną obecność Chrystusa między nami, że to On jest Panem życia i tego świata”. – Wówczas pojawia się w naszym życiu i przepowiadaniu pewien katastrofizm i beznadziejność, a jak mówił św. Jan Paweł II, przyszłość i świat będą należały do tego, kto da im motywy życia i nadziei, a poza Chrystusem, obecnym pośród nas jako droga, prawda i życie, nikt tego nie osiągnie – przyznał abp Depo.
– Nasz świat doczesny ustawicznie zmierza do swojego końca – mówił św. Jan Paweł II w rozmowach z Andre Frossardem – ale dopóki będzie istniał, owa miłość, która jest także miłosierdziem, będzie niestrudzenie pracowała nad tym, aby ten świat uczynić bardziej ludzkim, bo on posiada wiele zła, ale jest jednocześnie zbawiony i odkupiony przez Chrystusa – zaznaczył.
Metropolita częstochowski odniósł się również do symboliki Pomnika Ofiar Grudnia 1970 w Gdyni. Ukazuje on „słaniającego się robotnika, który upada, ale nie wprost na ziemię, czyli w pustkę, a na krzyż Chrystusa, który staje się pomostem między niebem i ziemią, śmiercią i zmartwychwstaniem”. – Autor chciał przez to mocno podkreślić, że ugodzenie w człowieka jest jednocześnie powaleniem krzyża na ziemię, bo Chrystus związał się z każdym bez wyjątku – powiedział.
Przytoczył również ostatni zapisek z pamiętnika oczekującego już na śmierć Janusza Korczaka: „Może śmierć jest przebudzeniem w momencie, kiedy wszystko jest już stracone?”.
– Radujmy się naszą wiarą, bo ona zwycięża świat, grzech i śmierć w Chrystusie – wezwał na zakończenie abp Depo.