Reklama

Wspólnota Rodzin Katolickich

Umiłowany i umiłowana

Są Wspólnotą Rodzin Katolickich, która wprowadza w życie duchowość małżeńską ukazywaną przez Jana Pawła II. Stawiają sobie za cel rozwijanie osobistej zażyłości z Jezusem, a dzięki niej budowanie prawdziwie chrześcijańskich relacji małżeńskich i rodzinnych. Miłość, łagodność, pokora - tym starają się żyć na co dzień.

Niedziela wrocławska 32/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jezus na pierwszym miejscu

Wspólnota „Umiłowany i umiłowana” powstała 14 kwietnia 1992 r. przy wrocławskiej parafii Matki Bożej Królowej Pokoju, prowadzonej przez Ojców Oblatów. Jej założycielem i opiekunem jest o. prof. Kazimierz Lubowicki OMI, teolog duchowości małżeńskiej, prorektor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. - Takiej wspólnoty nigdy nie myślałem zakładać. Małżeństwa same przyszły do mnie ze swoimi marzeniami, ze swoim poszukiwaniem czegoś więcej, choć bardzo „zwyczajnego”. Wtedy powstała Wspólnota Rodzin Katolickich, która po pewnym czasie przybrała nazwę „Umiłowany i umiłowana”. Umiłowany to Bóg, umiłowana to każda rodzina, każdy człowiek - wyjaśnia o. Kazimierz. - Jestem głęboko przekonany, nie na podstawie książek, ale przede wszystkim na podstawie spotkań z setkami już rodzin, że zasadniczą sprawą w życiu małżeńskim, rodzinnym jest postawić Jezusa Chrystusa na pierwszym miejscu, przylgnąć do niego. Głęboko wierzę, że właśnie od tego zależy jakość życia rodzinnego i małżeńskiego - przekonuje o. Lubowicki.

Życie wspólnotowe

Reklama

Wspólnota gromadzi rodziny już prawie 20 lat. Aktualnie należy do niej ponad 50 małżeństw z różnych wrocławskich parafii, z Lutyni, Iławy oraz ze … Szwecji. Przekrój przez staż małżeński sięga od tych całkiem „świeżych” (są małżeństwa z 2 czy 4-letnim stażem), do tych z dużym doświadczeniem (są i takie, które świętowały już 30-lecie, a także 40-lecie ślubu). Członkowie podzieleni są na małe grupki liczące po pięć małżeństw - na czele każdej grupy stoi małżeństwo animatorów. W każdy piątek o godz. 20 odbywa się spotkanie formacyjne dla wszystkich członków: katecheza poprzedzona adoracją Najświętszego Sakramentu lub brewiarzem, Eucharystia bądź spotkanie w małych grupkach (te cztery formy powtarzają się cyklicznie). Raz w tygodniu ma miejsce specjalna katecheza dla dzieci podzielonych na odpowiednie grupy wiekowe. Rodziny starają się spędzać razem wolny czas, wspierać się w codziennych sprawach: - Życie wspólnotowe nie ogranicza się do formacji i modlitwy. Zależy nam, by rozwijały się prawdziwe przyjaźnie, by rodziny odwiedzały się i pomagały sobie w codziennym życiu - mówi Ewa Sołecka, żona, mama trójki dzieci, lekarz pediatra, z mężem Jarkiem są we wspólnocie od początku jej istnienia. - W niektóre niedzielne popołudnia chętne rodziny wyjeżdżają wspólnie do lasu, organizujemy małe wycieczki. Spotykamy się też z racji imienin, rocznic ślubów. Pomagamy sobie np. w zakupach, przeprowadzkach czy pilnowaniu dzieci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do tańca i różańca

Dziesięć dni wakacji wspólnota spędza na rekolekcjach, od lat przeżywa je w górach, w Maniowach k. Zakopanego. Do południa odprawiana jest jutrznia, konferencja, uroczyście celebrowana Eucharystia, wspólna adoracja Pana Jezusa. Po południu - wczasy rodzinne. W ostatni dzień rekolekcji odnawiane są przyrzeczenia małżeńskie, organizowana zabawa lub ognisko. - Przeżywamy też razem różne uroczyste chwile w ciągu roku, jak zabawa sylwestrowa czy karnawałowa albo wspólnotowy opłatek - opowiada Ewa Sołecka. - Od początku istnienia naszej wspólnoty co roku jeździmy na Jasną Górę. Od Apelu Jasnogórskiego do świtu następnego dnia czuwamy tam w Kaplicy Cudownego Obrazu.

W trosce o jedność

Reklama

Nie jesteśmy ani Oazą Rodzin ani Duszpasterstwem Rodzin. Jesteśmy Wspólnotą Rodzin. Zależy nam, aby więzi w naszej wspólnocie rozwijały się na wszystkich płaszczyznach. Przyjaźń uważamy za bezcenny, prawdziwy i zobowiązujący dar Boży - wyjaśnia o. Kazimierz Lubowicki. - Zależy nam na stworzeniu komunii osób, na tym, aby przy całkowitym poszanowaniu wyłączności, jakiej domaga się małżeństwo, każdy z nas mógł przeżywać swe życie na forum wspólnoty, jako dar dla pozostałych i aby jako dar był przez wszystkich przyjmowany.
W budowaniu jedności wspólnoty pomaga niewątpliwie nieustanna opieka Ojca Kazimierza, jego duchowe kierownictwo i zaangażowanie. Łącznikiem rodzin jest wydawany co miesiąc wewnętrzny biuletyn „Pamiętam o Tobie w modlitwie”, a we wrześniu wydawany na cały rok wspólnotowy kalendarz. W 1997 r. ukazał się drukiem ideał życia wspólnoty „Zakochać się w Bogu” napisany przez o. Kazimierza Lubowickiego, z przedmową bp. Stanisława Stefanka.

Pod prąd

Reklama

Każde z małżeństw wspólnoty to temat na osobny artykuł. Mimo chorób, codziennych trudności i problemów, dają prawdziwe świadectwo wiary i miłości. Monika Dziewirz ukończyła Akademię Muzyczną we Wrocławiu. Jest mamą dwójki dzieci, pomaga im w odrabianiu lekcji, gotuje, robi na drutach, sama projektuje swoje ubrania, szyje i palcami „czyta” książki. Jest niewidoma, ale nie przeszkodziło jej to razem z mężem Przemkiem stworzyć kochającą się rodzinę. - To, że nie widzę, sprawia, że w szczególny sposób możemy przeżywać z Przemkiem nasze małżeństwo - przekonuje Monika. - To polega na tym, że wszystko musimy robić razem i to jest największy plus bycia mężem osoby niewidomej - dodaje Przemek. - Nie możemy podzielić się, np. załatwieniem jakichś spraw na mieście. Nie ma takiej możliwości! Chodzimy razem, trzymając się za ręce, krok w krok. Ja jestem niezbędny Monice i ona jest niezbędna mnie.
Ewa i Krzysiu Janikowie, wbrew współczesnemu światu, stworzyli wspaniałą, wielodzietną rodzinę: - Zawsze chcieliśmy mieć dużą rodzinę. Niedługo po naszym ślubie pojawiła się Martusia, której przybycie wiele nas nauczyło. Teraz jest nas ósemka wokół dużego stołu - my i szóstka wspaniałych dzieci: Martusia, Michasia, Kubuś, Hania, Zosia i Łucja. Rodzina przekraczająca standardy i sztuczne ograniczenia narzucane przez dzisiejszy świat, gdzie dążenia do posiadania i „nieprzysparzanie sobie kłopotów” stanowią główny motyw egzystencji, a na czynnik boski i prawdziwy wymiar człowieczeństwa brakuje już w nim miejsca.

Zaproszenie

Wspólnota jest otwarta na nowe małżeństwa pragnące budować swą miłość, opierając ją na Chrystusie: - Cieszymy się, że Bóg posyła nam wciąż nowe małżeństwa. Chcemy im służyć, bo wiemy na pewno, że bez Chrystusa nie ma szczęśliwej miłości - przekonują Ewa i Jarek Sołeccy. - Zapraszamy więc tych, którzy nie chcą przespać czasu swego małżeństwa Przyjdźcie, a poznacie tu ludzi, których wspólną pasją jest Jezus Chrystus.

* * *

O. prof. dr hab. Kazimierz Lubowicki OMI
założyciel Wspólnoty „Umiłowany i umiłowana”, prorektor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu

Reklama

Małżeństwo i rodzina to nie tylko jedno z najcenniejszych dóbr ludzkości, ale „wielka tajemnica wiary”. Trzeba zatem uczynić wszystko co możliwe, aby ta święta wspólnota życia i miłości jaśniała pełnym blaskiem. Trzeba współczesnej rodzinie pomóc odkryć piękno i wielkość jej powołania: powołania do bycia żywym obrazem kochającego Boga, do miłości i służby życiu. Trzeba nieustannie głosić dobrą nowinę o rodzinie. Równocześnie wierzący małżonkowie nie mogą tylko zapatrzeć się w siebie i troszczyć się tylko o miłość między sobą. Muszą zauważyć Boga i o Niego się zatroszczyć. Wiadomo, jak boli - szczególnie w małżeństwie - miłość bez wzajemności. Trzeba więc otworzyć na oścież drzwi domów rodzinnych i całe życie przed Bogiem, który związał się z nami, jak Umiłowany z umiłowaną.
Jesteśmy wspólnotą rodzin katolickich, które w duchu Ewangelii i według nauki Kościoła, chcą przede wszystkim pogłębiać osobistą zażyłość z Jezusem Chrystusem, głęboko wierząc, że tylko ona umożliwia pełny i rzeczywisty rozwój życia rodzinnego oraz poprawność i głębię relacji w małżeństwie.

* * *

Agnieszka i Tomasz Skoczkowscy
Mija 13 lat od momentu, kiedy zostaliśmy przyjęci do Wspólnoty Rodzin Katolickich „Umiłowany i umiłowana”. Stało się to w czasie kiedy, jako małżonkowie z ponad rocznym stażem, dowiedzieliśmy się, że oczekujemy naszego pierwszego dziecka. Nie zdawaliśmy sobie wtedy sprawy z doniosłości obu tych faktów dla naszego życia małżeńskiego.
Zasadnicze i kluczowe jest życie Ideałem. Z perspektywy kilkunastu lat życia małżeńskiego i życia we wspólnocie dokładnie widzimy tę konieczność bezwarunkowego przylgnięcia do Jezusa i budowania miłości i jedności małżeńskiej na Chrystusie. Oparcie się tylko na własnych siłach w tworzeniu najważniejszej „budowli swego życia” jest niczym nie uprawnioną pychą i oszukiwaniem siebie i swojego małżonka.
We wspólnocie spotkaliśmy ludzi chcących dążyć do świętości poprzez zwyczajne życie małżeńskie i rodzinne. To środowisko ludzi żyjących tym samym Ideałem, wspierających się i umacniających. Dzięki temu nie jesteśmy jak pojedyncze tlące się drwa, lecz jak płonące jasnym płomieniem ognisko.

Bogusia i Tadeusz Szrederowie (ze Szwecji)
Po wielu latach życia na „pustkowiu duchowym” w Szwecji, otrzymaliśmy od Boga łaskę spotkania i zjednoczenia z „Umiłowanymi…”. Najwspanialsze dla nas jest to, że spotkaliśmy tych „innych”, którzy myślą podobnie, dla których życie z Bogiem, modlitwą na co dzień i wzajemną miłością w Chrystusie, jest podstawą do dalszego rozwoju duchowego. Dla nas jest to tym bardziej ważne, że tu w Szwecji życie wiarą jest bardzo trudne.
We wspólnocie jesteśmy już ponad 10 lat. Do dziś z wielkim zaangażowaniem i drżeniem serca otwieramy każdy list, każdego e-maila i wszystko, co do nas przychodzi z Polski. Płyty z nagraniami z rekolekcji, katechez i Eucharystii słuchamy po wiele razy. Książki Ojca Kazimierza, które są dla nas dosłownie pokarmem duchowym, czytamy często po naszych wspólnych wieczornych modlitwach. Dociera również do nas systematycznie łącznik wspólnoty „Pamiętam o Tobie w modlitwie”, do którego co miesiąc piszemy intencje. W ten sposób pragnienia i troski wspólnoty stały się też i naszymi.

Wysłuchała ML

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Do Francji przybył z innymi nielegalnymi imigrantami - chwilę potem dokonał zamachu w bazylice w Nicei

2025-02-10 17:37

[ TEMATY ]

Francja

Adobe.stock.pl

W Paryżu rozpoczął się w poniedziałek proces sprawcy ataku terrorystycznego, dokonanego 29 października 2020 roku w bazylice w Nicei, w którym zginęły trzy osoby. Oskarżony, obywatel Tunezji Brahim Aouissaoui oświadczył przed sądem, że ma amnezję i nie pamięta swych działań.

"Nie pamiętam faktów, nie mam nic do powiedzenia, bo nic nie pamiętam" - oświadczył Aouissaoui. Od początku śledztwa przekonywał on, że nie pamięta ani ataku, ani swojego wcześniejszego życia w Tunezji. Podczas przesłuchania przed sądem w poniedziałek powiedział też, że nie zna nazwiska swojego adwokata. Potwierdził zaś swoją tożsamość.
CZYTAJ DALEJ

Śmierć nie istnieje? Niezwykłe świadectwo kardiologa

2025-02-05 21:25

[ TEMATY ]

świadectwo

Graziako

Doświadczony lekarz, autor książki "Śmierć nie istnieje", który uratował ponad 40 000 serc, wielokrotnie był świadkiem niewytłumaczalnych uzdrowień, a nawet spektakularnych wskrzeszeń. Brzmi niewiarygodnie?

W swojej książce opisał ponad 20 historii, które potwierdziły jego wiarę w Boga. Dostarcza dowody na istnienie życia po życiu i zapewnia, że śmierci wcale nie powinniśmy się obawiać. A wszystko to w oparciu o swoją lekarską praktykę – ponad 30-letni staż i prywatne przeżycia m.in. śmierć syna.
CZYTAJ DALEJ

Ilu uchodźców ukraińskich mieszka w Polsce? Najnowsze dane

2025-02-10 18:15

[ TEMATY ]

uchodźcy

Ukraina

Karol Porwich/Niedziela

Tymczasową ochronę na terenie Unii Europejskiej ma około 4,3 mln mieszkańców Ukrainy, którzy uciekli z tego kraju z powodu wojny. Te dane na dzień 31 grudnia 2024 roku ogłosił dziś urząd statystyczny UE - Eurostat.

Najwięcej ukraińskich uchodźców przebywa w Niemczech (1 161 450 - 27,3 proc. wszystkich), w Polsce (991 630 - 23,3 proc.) i w Czechach (388 625 - 9,1 proc.).
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję