Autor rozważał podobne kwestie już w skrzącym się imponującą erudycją dziele „Roztrzaskane lustro”, które stało się bestsellerem ubiegłego roku. Nowa książka „Bunt barbarzyńców” jest swoistą kontynuacją tamtego dzieła, choć została zupełnie inaczej skonstruowana.
Dalszy ciąg rozmyślań nad schyłkiem naszej cywilizacji ujęty został tym razem w formie 105 pytań i odpowiedzi. Odpowiedzi zwięzłych, niebywale logicznych, nieraz nawet ironicznych. Ironia to zresztą i tak łagodna forma krytyki głupoty tego świata, i to niestety głupoty dość powszechnie akceptowanej za sprawą przede wszystkim mediów tzw. głównego nurtu. Za promowaniem głupoty, albo też i dewiacji, kryje się dziś jakże często wielki biznes.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Ludzie coraz częściej czują, że dzieje się coś niedobrego, i stawiają sobie natarczywe pytanie: dokąd zmierzamy?! Z jednej strony atakują nas epidemia i panika, a z drugiej – coraz bardziej agresywna ideologia. Ludzie zauważają symptomy rozpadu, ale nie zawsze dostrzegają przyczyny zła. Są też jednak i tacy, a jest ich niestety większość, którzy niczym lemingi staczają się w wytyczaną przez mainstream przepaść bezmyślności. Czyż jednak chaos, bezprawie i pogarda wobec Dekalogu mogą służyć jako napęd rozwoju? Mamy do czynienia, jak niegdyś cywilizacja starożytnego Rzymu, z buntem barbarzyńców, ale też z narodzinami neopogaństwa, obalaniem autorytetów i wartości, które utrzymują wspólnotę w ładzie.
Prof. Wojciech Roszkowski tłumaczy w rozmowie, że podczas licznych spotkań wokół „Roztrzaskanego lustra” zauważył, iż ludzie z przerażeniem pytali, czy rzeczywiście jest tak źle. „Zacząłem więc na nowo analizować to wszystko i sam siebie pytać, czy rozwój cywilizacji zachodniej zmierza nieuchronnie w złym kierunku, czy ktoś może powstrzymać anonimowe procesy masowe oraz w jakim stopniu każdy z nas odpowiada za zło tego świata. Wielu czytelników pytało, czy można zaproponować jakieś środki obrony cywilizacji, jaką znamy. A te pytania prowadzą nieuchronnie do kwestii najbardziej fundamentalnych: w co wierzymy, jak rozumiemy swój los, sens wszelkiego istnienia. Dlatego w tej książce szukałem także źródeł pociechy. Każdy je może odnaleźć, jeżeli nie pogrąży się w beznadziejności. Jeśli nawet nie uratują one świata zachodniego, to może mogą uratować kogoś z nas”.
Prof. Wojciech Roszkowski po raz wtóry wyciąga – być może nawet już ze zgliszczy – bolesne odłamki „roztrzaskanego lustra”. Jego zdaniem czas jeszcze, byśmy zawrócili z drogi destrukcji. Autor nie mówi, ile jeszcze tego czasu mamy, nikt z nas tego dokładnie nie wie. Jedno jest raczej pewne – niewiele.
Prof. Wojciech Roszkowski: „Bunt barbarzyńców. 105 pytań o przyszłość naszej cywilizacji”, wyd. Biały Kruk, 312 stron