Reklama

Charytatywne Stowarzyszenie Niesienia Pomocy Chorym "Misericordia"

Jubileusz wielkiej służby

Niedziela lubelska 28/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Charytatywne Stowarzyszenie Niesienia Pomocy Chorym "Misericordia", o którym jego twórcy mówią, iż jest dziełem Bożego Miłosierdzia, ma 20 lat. Jubileusz wielkiej służby osobom chorym, szczególnie z zaburzeniami psychicznymi, był okazją do modlitwy oraz radosnego świętowania tych, którzy pomoc niosą i którzy jej potrzebują.
Jak wspomina ks. prał. Tadeusz Pajurek, twórca i prezes "Misericordii", wszystko zaczęło się w 1990 r., gdy jako młody kapłan został skierowany przez biskupa ordynariusza do pracy w szpitalu psychiatrycznym w Abramowicach. - Ta decyzja budziła mój sprzeciw, bo zupełnie nie widziałem siebie wśród chorych psychicznie. Jednak po kilku dniach rozmyślania i rozmów pogodziłem się z tą decyzją i powiedziałem sobie: Panie Boże, jak mnie tam posyłasz, pewnie masz jakiś plan". Jak się z czasem okazało, od tej decyzji dosłownie zależało życie wielu osób.
Dziś, gdy ks. Tadeusz opowiada o trudnych początkach pracy wśród chorych, o problemach lokalowych, o mozolnym budowaniu zaufania wśród podopiecznych i pracowników szpitala, nikt nie chce uwierzyć, że ten kapłan, który wrósł w to wyjątkowe środowisko, mógł mieć jakiekolwiek kłopoty. - Gdy poszedłem do szpitala w Abramowicach, okazało się, że miałem fałszywy obraz osób chorych psychicznie. Zobaczyłem, że jestem tym ludziom naprawdę potrzebny. Nie mieli miejsca na modlitwę, nie mieli żadnych perspektyw powrotu do normalnego życia w społeczeństwie - opowiada ks. Tadeusz.
I tak z wielkiego serca kapłana i kręgu osób przejętych losem ludzi zepchniętych na margines życia, zrodziła się "Misericordia". - Jako kapelan szpitala, wraz z pacjentami przeżywałem problem braku kaplicy. Odpowiedź była szybka: postanowiłem zbudować kaplicę - wspomina ks. Prałat. - A ponieważ sam nie mogłem zbyt wiele, dlatego w 1991 r. założyliśmy z lekarzami i pielęgniarkami stowarzyszenie, którego nazwa odwołuje się do encykliki Jana Pawła II "Dives in misericordia". Najpierw celem stowarzyszenia było pozyskiwanie środków na budowę przyszpitalnej kaplicy, która do dziś funkcjonuje jako kościół rektoralny pw. św. Judy Tadeusza. Po pewnym czasie okazało się, że osoby chore psychicznie mają wiele innych niezaspokojonych potrzeb: potrzebowały miejsca na terapię i rehabilitację, na spotkania i rozmowy przy kawie, na mieszkanie i pracę. I takie były początki ośrodka rehabilitacji.
Z czasem, dzięki zaangażowaniu wielu osób związanych z "Misericordią", powstał pierwszy w Lublinie Środowiskowy Dom Samopomocy dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Później przyszedł czas m.in. na Warsztaty Terapii Zajęciowej, Zakład Aktywizacji Zawodowej, hostel i mieszkania chronione. - Oprócz ośrodka rehabilitacji, którego głównym celem jest umożliwienie podopiecznym powrotu do ról społecznych i z którego dziś korzysta ok. 60 osób, stowarzyszenie prowadzi Warsztaty Terapii Zajęciowej, również pierwsze w Lublinie dla osób z zaburzeniami psychicznymi, a także hostel, w którym mieszka 17 osób - podkreślał od lat związany z "Misericordią" ks. kan. Waldemar Sądecki. - Dla tych, którzy nie mają odwagi przychodzić na zajęcia codziennie, powstał Klub Pacjenta. Po to, by otworzyć się na mieszkańców dzielnicy i nie tworzyć wrażenia zamkniętej twierdzy, w Głusku powstała palcówka wychowawcza dla dzieci. Przy "Misericordii" działa także Zakład Aktywizacji Zawodowej, jedyny taki w Lublinie, gdzie pracę m.in. w gastronomii i usługach porządkowych znalazły 34 osoby - wymieniał ks. Sądecki, a to tylko niewielki wycinek codziennej pracy "Misericordii".
Za wielkie zaangażowanie na rzecz osób potrzebujących wielowymiarowego wsparcia, zostały wręczone liczne nagrody i wyróżnienia. W dniu 8 czerwca, podczas jubileuszowej gali, jaka odbyła się na Zamku Lubelskim, zasłużonym i wiernym pracownikom "Misericordii" swoje odznaczenia przyznali: wojewoda lubelski, marszałek województwa i prezydent miasta. Również "Misericordia" odpłaciła się wdzięczną pamięcią wobec tych, którzy wspomagają dzieło codziennej służby bliźniemu. Podczas uroczystości wręczono po raz pierwszy statuetki i medale "Świadek Miłosierdzia". Otrzymały je instytucje i osoby, które w różnoraki sposób wspomagają dzieło pomocy osobom chorym i cierpiącym, m.in. statuetkę odebrał administrator diecezji bp Mieczysław Cisło.
Modlitewne spotkania, które 8 czerwca odbyły się w ramach jubileuszu, jak klamrą spinały dzień wdzięczności. Gala rozpoczęła się Mszą św. sprawowaną w archikatedrze lubelskiej pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło, a zakończyła koncertem w kościele pw. Świętej Rodziny, w którym uczestniczył m.in. bp Ryszard Karpiński. - W tekstach biblijnych spotykamy wiele imion Boga. Wydaje się, że najbardziej adekwatnym i najpiękniejszym imieniem Boga jest to, które podaje św. Jan w swoim liście: Bóg jest miłością. W tym imieniu zawiera się wszystko - podkreślał bp M. Cisło. Podejmując refleksję nad różnymi obliczami miłości Bożej i ludzkiej, bp Administrator zauważył, że "Bóg uczy człowieka miłości asymetrycznej, która nie zawsze jest odwzajemniona". - Miłości trzeba się uczyć pod krzyżem. Taką miłością jest też miłość do osób niepełnosprawnych psychicznie, która nie szczędzi czasu, sił, uśmiechu, ciepła rąk, i nie oczekuje wzajemności - podkreślał. Przywołując życie i dzieło m.in. bł. Matki Teresy, mówił: - To znak czasu, że dziś świat potrzebuje miłości miłosiernej. Ta miłość od 20 lat jest także obecna w dziele "Misericordii", wielkim dziele służby człowiekowi w potrzebie - podkreślał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak będzie w czyśćcu? Fulla Horak o życiu pozagrobowym

[ TEMATY ]

czyściec

Adobe.Stock

Nieprzeliczona, nieobjęta wprost myślą jest rozmaitość tych mąk, gdyż każda wina ma swój odpowiednik w cierpieniu. Najstraszniejszą męką duszy jest tęsknota za Bogiem, którą odczuwa stale z wyjątkiem okresu, który spędza w niektórych kręgach czyśćca, gdzie niemożność zwracania się do Niego myślą – jest najokrutniejszą męką właśnie.

We wszystkich zresztą innych kręgach dusza rwie się ku górze, ku światłu, ku Bogu i cierpi z powodu niemożności zbliżenia się do Niego przez swoje nieodpokutowane jeszcze winy. Żadne pragnienie, do jakiego serce ludzkie jest zdolne, nie może się z tym równać, gdyż jest to pragnienie powrotu do swego Stwórcy i Pana wiedzącej, wyzwolonej już z ciasnoty zmysłów, nieśmiertelnej duszy. Bóg ciągnie ją ku sobie jak olbrzymi o prze-możnej, obezwładniającej sile magnes. Tęsknota za Bogiem jest więc czymś, czego dusza wyzbyć się nie może, tak jak ślepe, bezwolne opiłki metalu nie mogą przestać rwać się ku przyciągającym je biegunom. Tęsknota ta jest więc niejako tłem, na którym zarysowują się rozmaite desenie i zygzaki cierpień, udręczeń i stanów pokutującej duszy.
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik Episkopatu: Ofiarujmy naszym bliskim modlitwę i odpusty

W tych szczególnych dniach zadumy nad życiem i śmiercią pamiętajmy, że tym, co możemy ofiarować za naszych bliskich zmarłych, to modlitwa i odpusty – powiedział rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ z okazji Wspomnienia wszystkich wiernych zmarłych i oktawy Wszystkich Świętych.

Rzecznik KEP przypomniał, że w dzisiejszej liturgii pamiętamy o tych wszystkich, którzy odeszli w pokoju i oczekują na wieczne zbawienie w czyśćcu. „Jak możemy im pomóc? Możemy zawsze za nich się modlić. W modlitwie prośmy Boga, by osiągnęli szczęście wieczne” – zachęcił.
CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem: Nie traćmy więzi pokoleniowej

2024-11-02 10:00

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję