Czy istnieje droga do poznania Boga? Jak mówi św. Jan: "Nikt nigdy Boga nie oglądał. Jeżeli miłujemy się wzajemnie - Bóg trwa w nas" (1J 4,12). "Bóg jest światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności" (1J, 1,5). Światło to symbol czystego piękna. W nim są zawarte wszystkie kolory tęczy. Większość ludzi na świecie jest przekonanych o istnieniu Boga. Jednak nie brak ludzi niewierzących lub obojętnych. Dla niektórych wiara jest ciemnotą; z pogardą mówią o ludziach, którzy chodzą do kościoła, którzy się modlą. Pisze o nich św. Paweł z ironią: "skoro Chrystus nie zmartwychwstał, to jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy" (1Kor 15, 16-17; 32). Tymczasem taka postawa jest potępiona przez Pismo Święte: "Mówi głupi w sercu swoim: nie ma Boga" (Ps 14,1). Za taką postawą kryje się sprzeciw wobec porządku świata stworzonego przez Boga. Zagadnieniu stosunku rozumu ludzkiego do wiary jest poświecona encyklika "Fides et ratio". Zdaniem Jana Pawła II: "Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki wznosi się do kontemplacji prawdy. Sam Bóg zaszczepił w ludzkim sercu pragnienie poznania prawdy, którego ostatecznym celem jest poznanie Jego samego, aby człowiek - poznając Go i miłując - mógł dotrzeć także do pełnej prawdy o sobie" (Fides et ratio, 1). Wiara i rozum się wzajemnie wspomagają i uzupełniają. Natomiast wiara bez oparcia w rozumie może się jedynie ograniczyć do uczuć lub przeżyć i stać się przesądem lub mitem. Od dwóch tysięcy lat myśliciele, filozofowie, teologowie, uczeni, pragnęli zgłębić tajemnicę relacji Boga i człowieka. Jako wierzący jesteśmy po tej samej stronie, co oni. Akt wiary, który dokonujemy, okazuje się najdonioślejszym wyborem naszego życia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu