W Radiu PLUS Gryfice każdy prowadzi jakiś autorski program. Przystało zatem, żeby i dyrektor miał swój pomysł na antenie. Nie łatwo jednak przygotować „coś” na poziomie i jednocześnie realizować „to” od strony technicznej - potrzeba lat doświadczenia. Ale co tam, skoro inni mogą, to i ja dam radę - pomyślałem.
Pomysł przyszedł sam. Rozmawiając z pewnym znajomym lekarzem, okazało się, że poskarżył się na brak programu dla niedowiarków. „To radio zakłada, że wszyscy muszą już wierzyć, a co z tymi, którzy mają wątpliwości?”. „Powinni szukać” - odpowiedziałem. I zaproponowałem wspólne spotkania na antenie naszej rozgłośni. Pomysł spodobał się panu Krzysztofowi i od trzech tygodni w poniedziałkowe popołudnia spotykamy się na antenie Radia, rozważając wspólnie różne kwestie. Zaczęliśmy od poszukiwania odpowiedzi na pytanie - Czy Bóg jest w Kościele/kościele? Potem było pytanie o miejsce szatana - A gdzie w takim razie podział się szatan? Kolejne rozważania dotyczyły miłości - miłość Boga, siebie i bliźniego.
Pan Krzysztof okazał się ciekawym adwersarzem. Zadaje dużo pytań, przytacza wiele wypowiedzi mądrych ludzi, zna Pismo Święte i chętnie się nim posługuje. Audycja z tygodnia na tydzień nabiera nowego kolorytu. Telefony słuchaczy sprawiają, że wypowiedzi musimy dostosować nie tylko do tego, co zamierzyliśmy, ale także do tego, co usłyszeliśmy na antenie.
Tak nasze spotkania komentuje jedna ze słuchaczek: „Słucham poniedziałkowych spotkań ks. Sylwestra i pana Krzysztofa na antenie Radia PLUS Gryfice. Pan Krzysztof występuje w roli niedowiarka, a ksiądz jest osobą odpowiadającą na trudne pytania i niejasności. Im więcej programów, tym więcej pytań i w mojej świadomości także…, ale pytań… o brak wiary „niedowiarka”. Czy ktoś, kto z takim szacunkiem mówi o Bogu, wybaczaniu, miłości, wierze, jest niewierzącym? Czy ten, który rozumie wielkich mędrców tego świata, od starożytności po współczesność, potrafi cytować ich myśli i trafnie wplatać w dyskusję - może zwątpić? Czy nawet najbardziej zdeklarowany katolik, potrafi z takim taktem zastanawiać się - Czy Bóg jest w Kościele/kościele i gdzie jest diabeł? Czy codzienną lekturą „niedowiarka” jest Nowy Testament? Czy czerpanie prawdy i wypełnianie przykazań z Pisma Świętego jest doktryną „niedowiarka”?
Relację ksiądz - niedowiarek, widzę jak najbardziej pozytywnie. Jeśli ich rozmowa skłania do refleksji, daje odpowiedź i utwierdza w przekonaniu, że więzią całego rodzaju ludzkiego jest wiara, rozum i… mowa, to warto włączyć radio i delektować się poziomem programu. Tak głębokiej wiary i szacunku dla człowieka „niedowiarka”, życzę każdemu, komu Kościół nie kojarzy się wyłącznie z budynkiem. Nikt nie jest taki dziki, aby nie mógł złagodnieć, jeśli poda cierpliwie ucho wychowaniu. Takie zdanie usłyszałam wiele lat temu. W poszukiwaniach „niedowiarka”, jest dokładnie odwrotnie. Dlatego włączcie radio w poniedziałek o godz. 17 i oceńcie sami, mam rację, czy nie? Każdy ma prawo do swojego zdania!”.
Cóż można dodać do tak ciepłych słów… Chyba tylko to, że „Poszukiwania niedowiarka” mają nam pomóc odkryć drogę do Pana Boga. Różne pomysły na doprowadzenie do tego odkrycia - najbliższy będzie poszukiwaniem Boga w muzyce - jak piosenki przybliżają lub oddalają nas od Najwyższego? Słuchajcie nas, a sami będziecie mogli się przekonać, czy zaproponowana audycja pomaga w dotarciu do Pana Boga.
Pomóż w rozwoju naszego portalu