Reklama

„Pójdźcie, o dziatki, pójdźcie wszystkie razem…”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pójdźcie, o dziatki, pójdźcie wszystkie razem/Za miasto, pod słup, na wzgórek,/Tam przed cudownym klęknijcie obrazem,/Pobożnie zmówcie paciórek” (Adam Mickiewicz, ballada „Powrót taty”). Słowa ballady wieszcza narodowego jakże bardzo pasują do obecnego czasu śpiewania w różnych zakątkach naszej ojczyzny „majówek” ku czci Maryi Matki Bożej. Jak kiedyś nasi pradziadowie tak i my dziś poświęcamy czas majowego miesiąca dla naszej Matki w niebie. Różnorakie pieśni ułożone na Jej cześć od 10 lat obecne są każdego dnia tego wiosennego miesiąca na wzgórzu „Gruszka” w parafii Tarnawa Górna. Stoi tam poświęcona Bożemu Miłosierdziu kaplica ufundowana przez Adama Pałackiego. Pan Adam prócz zajmowania się swoim przedsiębiorstwem, założył niepubliczne liceum plastyczne w Lesku i od kilkudziesięciu lat, nie pobierając za to wynagrodzenia, podejmuje posługę organisty w dwóch kościołach dojazdowych parafii Lesko - Weremeń i Postołów, które w znacznym stopniu pomagał budować. Gra tam w niedziele na Mszach św., chrztach, pogrzebach i weselach. Choć jest pracodawcą dla prawie 300 osób, to zawsze, kiedy któremuś z jego pracowników umrze ktoś bliski z rodziny, bierze udział w uroczystościach pogrzebowych i śpiewa lub gra, włączając się w liturgię. Przed kilkunastoma laty postanowił na pobliskiej górze „Gruszka” wznieść kaplicę poświęconą największemu i chyba najbliższemu każdemu człowiekowi przymiotowi Bożemu, jakim jest Jego nieograniczone Miłosierdzie. Od ponad 10 lat stoi tuż przy drodze kaplica, która, szczególnie w miesiącach letnich, kiedy w Bieszczady podróżuje wielu turystów, odwiedzana jest z wielkim zainteresowaniem. Wewnętrzna chęć zatrzymania się przy tej budowli i spędzenia choćby kilku chwil w uroczym zakątku Bieszczadów rekompensuje trud jazdy, a widoki, jakie się stąd rozpościerają, potrafią zachwycić nawet najwybredniejszych. Każdego dnia w tym miejscu można spotkać turystów, którzy z ciekawością zaglądają do wnętrza kaplicy i wznoszą swoje modlitwy do Boga w różnych intencjach.
Przy tej kaplicy w każdym dniu maja Adam Pałacki, wraz z kilkoma pracownikami swojej firmy, na instrumentach dętych wygrywa melodie maryjnych pieśni, które hen, daleko w okoliczne bieszczadzkie wioski niesie ciepły majowy wieczór.
Kiedy w ten piękny obraz nieskażonej przyrody wtopi się obrazek osób gromadzących się na radosnej modlitwie, wszystko zdaje się idealnie ze sobą harmonizować. To oczywiście jedynie odczucie estetyczne. Sens granych i śpiewanych majówek jest o wiele głębszy, ale dostrzeżenie zwykłego piękna może pomóc nam w jego zrozumieniu. Skoro w maju zaczynamy cieszyć się życiem i wynagradzać sobie smutne, zimowe dni, to również tak można potraktować nabożeństwa majowe. Jest to czas przebudzenia w wierze, a także okres radości i dziękczynienia za piękno, jakie rodzi się w naturze. We wnikliwej obserwacji nie tylko my, ale również nasza wiara ma szansę przebudzić się ze snu.
Warto i w tym roku w miesiącu maju wybrać się na ten wyjątkowy „wzgórek” w Tarnawie i posłuchać maryjnych melodii.

(P)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak będzie w czyśćcu? Fulla Horak o życiu pozagrobowym

[ TEMATY ]

czyściec

Adobe.Stock

Nieprzeliczona, nieobjęta wprost myślą jest rozmaitość tych mąk, gdyż każda wina ma swój odpowiednik w cierpieniu. Najstraszniejszą męką duszy jest tęsknota za Bogiem, którą odczuwa stale z wyjątkiem okresu, który spędza w niektórych kręgach czyśćca, gdzie niemożność zwracania się do Niego myślą – jest najokrutniejszą męką właśnie.

We wszystkich zresztą innych kręgach dusza rwie się ku górze, ku światłu, ku Bogu i cierpi z powodu niemożności zbliżenia się do Niego przez swoje nieodpokutowane jeszcze winy. Żadne pragnienie, do jakiego serce ludzkie jest zdolne, nie może się z tym równać, gdyż jest to pragnienie powrotu do swego Stwórcy i Pana wiedzącej, wyzwolonej już z ciasnoty zmysłów, nieśmiertelnej duszy. Bóg ciągnie ją ku sobie jak olbrzymi o prze-możnej, obezwładniającej sile magnes. Tęsknota za Bogiem jest więc czymś, czego dusza wyzbyć się nie może, tak jak ślepe, bezwolne opiłki metalu nie mogą przestać rwać się ku przyciągającym je biegunom. Tęsknota ta jest więc niejako tłem, na którym zarysowują się rozmaite desenie i zygzaki cierpień, udręczeń i stanów pokutującej duszy.
CZYTAJ DALEJ

Rozporządzenie w sprawie lekcji religii do Trybunału w Strasburgu

2024-10-26 17:50

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Jeśli minister Barbara Nowacka myślała, że awanturą o nowy przedmiot z tzw. edukacji zdrowotnej przykryje spór o lekcje religii w szkołach, to była w błędzie. Na horyzoncie jawi się skarga katechetów do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu na rozporządzenie w sprawie ograniczenia zajęć religii w szkole.

Walka z religią w szkołach rozpoczęła się niedługo po zaprzysiężeniu nowego rządu. Jak pisaliśmy w artykule „Co z tą religią w szkołach? Czy nastąpiło ostatecznie rozwiązanie?”, pierwszym symptomem "alergii na lekcje religii" był styczniowy projekt nowelizacji rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 22 lutego 2019 r. w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych. Słynne rozporządzenie dotyczące zniesienia prac domowych proponowało również – oprócz ograniczenia zajęć domowych – zmianę polegającą na rezygnacji z wliczania do średniej ocen rocznych lub końcowych – ocen klasyfikacyjnych z religii i etyki. Batalia o likwidację religii toczyła się przez kilka miesięcy i zatrzymała się na lipcowym rozporządzeniu MEN nakazującym organizację zajęć z religii tylko i wyłącznie na pierwszej i ostatniej godzinie lekcyjnej. Agresję MEN na religię w szkołach przypieczętowało zignorowanie przez resort oświaty decyzji Trybunału Konstytucyjnego o „zawieszeniu wykonywania” zapisów niekorzystnego aktu prawnego.
CZYTAJ DALEJ

W krakowskich kościołach trwają Zaduszki Organowe

2024-11-02 12:10

[ TEMATY ]

Kraków

Dzień Zaduszny

zaduszki

organy

Adobe Stock

Koncerty organowe w wykonaniu muzyków z Polski, Niemiec, Belgii i Litwy można usłyszeć w krakowskich kościołach w ramach międzynarodowego festiwalu Zaduszki Organowe im. prof. Jana Jargonia. Wydarzenie potrwa do 9 listopada, wstęp jest wolny.

W sobotę w bazylice oo. jezuitów przy ul. Kopernika zagra krakowski organista Krzysztof Michałek, natomiast w niedzielę w bazylice oo. paulinów Na Skałce będzie można wysłuchać koncertu organisty i kompozytora Henryka Jana Botora. W tym roku na historycznych instrumentach zagrają także wirtuozi z Niemiec, Belgii i Litwy, wśród nich Daniel Beilschmidt, Nicolas De Troyer oraz Renata Marcinkute Lesieur.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję