Reklama

W Komunii z Jezusem cierpiącym

Każdego roku przy okazji Wielkiego Postu Kościół zachęca nas do szczerego przeanalizowania własnego życia w świetle wskazań Ewangelii. Oby ten czas pokuty był dla każdego chrześcijanina czasem prawdziwego nawrócenia i intensywnego zgłębiania tajemnicy Chrystusa, który przyszedł, aby stało się zadość wszelkiej sprawiedliwości Benedykt XVI

Niedziela toruńska 10/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Milkną karnawałowe zabawy, w nadchodzącym tygodniu rozpoczynamy okres Wielkiego Postu, liturgiczny czas przygotowania do świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Towarzyszyliśmy latom dziecięcym i młodzieńczym Boskiego Odkupiciela, Jego wiekowi dojrzałemu, nauczaniu, cudom - i dobrze nam było trwać u stóp Chrystusa Pana, wsłuchując się w Jego słowa. Dochodziły do nas nawoływania do nawrócenia i szliśmy za Panem tam, dokąd On szedł.
Teraz nadszedł czas, aby być z Nim, gdy jest prześladowany i wchodzi na drogę odkupieńczego cierpienia. Mistrz wzywa nas na tę drogę, na której ukaże nam i pozostawi na wieki znaki największej miłości, miłości miłosiernej i odkupieńczej. Wzywa każdego z nas, abyśmy z Nim wypełnili do końca wolę Ojca, wolę trudną, wymagającą całkowitej ofiary. Liczy na to, że będziemy Mu towarzyszyć, jak liczył na trzech uczniów w Ogrodzie Oliwnym, którzy, niestety, doczekali się smutnej uwagi Pana: „Nie mogliście czuwać ze Mną?”. Sługa Boży Jan Paweł II przypomina słowa Chrystusowe: „Czuwajcie i módlcie się!” - i mówi: „To polecenie Chrystusa jest aktualne w każdym okresie, ale wydaje się jeszcze bardziej wymowne i trafne na początku Wielkiego Postu. Przyjmijmy je z pokorną uległością. Starajmy się przekładać je na praktyczne gesty nawrócenia” - zachęca Ojciec Święty.
Znamy tę drogę, którą przejść musiał Odkupiciel człowieka, Odkupiciel każdego z nas, mój Odkupiciel... Dlatego trzeba mi zapytać siebie: Czy mam odwagę iść z Jezusem tam, gdzie prowadzi Go wola Ojca...? Iść aż do końca...? Czy mam w sercu tyle odważnej miłości, by wraz z Nim powiedzieć: „Ojcze, nie moja, ale Twoja wola niech się stanie”...?
Otwórzmy Pismo Święte i rozważajmy zdanie po zdaniu, aby nie uronić niczego z największego dzieła Jezusowej miłości. Bł. Maria Karłowska mówi: „Jakże poznać Boga, jeżeli nie ze słów Jego? Jakże poznać siebie, jeżeli nie za pomocą światła, które ze słów Jego płynie?”.
Liturgia Środy Popielcowej rozpoczynającej Wielki Post wzywa nas: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!”. Jak wymowne są te słowa, zachęcające do otwarcia Świętej Księgi, ukazującej nam przestrzenie odkupieńczej Miłości, która do końca nas umiłowała, która jedyna zdolna była do oddania siebie jako Ofiary Miłosierdzia za nas. Oddał samego siebie, bo do końca nas umiłował.
Benedykt XVI mówi: „Każdego roku przy okazji Wielkiego Postu Kościół zachęca nas do szczerego przeanalizowania własnego życia w świetle wskazań Ewangelii. Oby ten czas pokuty był dla każdego chrześcijanina czasem prawdziwego nawrócenia i intensywnego zgłębiania tajemnicy Chrystusa, który przyszedł, aby stało się zadość wszelkiej sprawiedliwości”.
Tylko idąc krok za krokiem drogą męki Pana, ukazaną w opisach Ewangelistów, zrozumiemy, że jako uczniowie Ukrzyżowanego musimy - jak poucza bł. Matka Maria - „nieść swój krzyż ofiary na każdy dzień, wyrzec się przywiązań, modlić się, czynić pokutę za siebie i za grzeszników, cierpieć na duszy i na ciele” - aby stać się jedno z cierpiącym Odkupicielem człowieka, aby żyć w komunii z Nim. Dlatego Błogosławiona wzywa: „Rozważaj tajemnice gorzkiej męki Pana: wpatruj się w Niego, jak cierpi w Ogrójcu, jak Go znieważają, biczują. Patrz na Mistrza idącego Drogą Krzyżową, jak po trzykroć upada z miłości do ciebie, która ciągle upadasz w te same ułomności. Patrz, jak Go krzyżują i w cieniu krzyża, Krwią Najświętszą zbroczonego, rozmyślaj o swoich dla Jezusa uczuciach. Niech cień krzyża oświeci to twoje rozpamiętywanie i da ci poznać prawdę”.
Nasz już wkrótce bł. Jan Paweł II poucza: „Wielki Post jest drogą dynamicznej i twórczej refleksji, która skłania do pokuty, aby ożywić wolę ewangelicznej służby; jest drogą miłości, która otwiera dusze wiernych na braci”. Bł. Maria Karłowska wkłada w usta Pana Jezusa takie słowa: „W szkole krzyża głosiłem moralność, która polega na zaparciu się siebie i cnocie, co się ukrywa; i mądrość, która się upokarza; i dobroć, co tym jest szczęśliwsza, im więcej daje” - i zachęca: „Pragnij naśladować życie i cierpienia Boskiego Nauczyciela, bo każdy chrześcijanin cierpieć musi; dobrem za zło płacić - bo to jest właściwe Jezusowi Chrystusowi i uczniom Jego. Nie jesteśmy powołani na Tabor, by tam podziwiać chwałę Pana. My mamy trwać u stóp krzyża. Cała wieczność przeznaczona jest na chwałę, szczęście i zachwyt obcowania z Jezusem Uwielbionym; słuszna rzecz, abyśmy teraz służyli Jezusowi ukrzyżowanemu. Niech te tajemnice spoczywają na gruncie twego serca. Miej przed oczyma ukrzyżowanego Odkupiciela”.
Benedykt XVI przypomina: „Patrząc na Chrystusa, pamiętajmy, że On też patrzy na nas. Ten, którego przebiliśmy naszymi winami, niestrudzenie zalewa świat niewyczerpanym strumieniem miłosiernej miłości. Oby ludzkość zrozumiała, że tylko z tego źródła można czerpać duchową energię, niezbędną do zbudowania pokoju i szczęścia, których każdy człowiek nieustannie poszukuje”.
Błogosławiona z Jabłonowskiego Wzgórza mówi z nadzieją: „U końca naszej drogi widzimy krzyż Chrystusowy w otoczeniu wielu świętych, w niezmiernej chwale”. Wraz z bł. Marią Karłowską prośmy Matkę Najświętszą, która wytrwała w komunii ze swym Boskim Synem w dniach męki, aż po konanie na krzyżu: „O Matko Boleści, przez ten miecz, który Serce Twoje przeszył, racz moje serce napełnić miłością i wdzięcznością, racz wpisać w nie głęboko Jezusa śmierć i rany, abym o nich często myślała, pamiętała i zasłużyła sobie oglądać Jego chwałę w niebie” - aby Boski mój Odkupiciel przyznał się do mnie w domu Ojca jako do tej, która trwała w komunii z Nim i dotrwała do końca - w radości i pomyślności, ale też w trudzie, bólu, cierpieniu i oddaniu życia w Jego ręce u kresu naszej drogi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Muskus do młodych: buntujcie się przeciwko przemocy!

2025-03-22 13:53

[ TEMATY ]

bp Damian Muskus

Kalwaria Zebrzydowska

do młodych

Ewa Korbut/Biuro Prasowe ŚDM

Bp Damian Muskus OFM podkreśla wielkie zaangażowanie młodych w przygotowania do ŚDM

Bp Damian Muskus OFM podkreśla wielkie zaangażowanie młodych w przygotowania do ŚDM

Siostrą przemocy jest obojętność. Jest jej pomocnicą, przez którą ludzie cierpią w osamotnieniu - mówił bp Damian Muskus OFM do maturzystów z zakopiańskich szkół, którzy pielgrzymowali do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej. Krakowski biskup pomocniczy podkreślał, że potrzebny jest bunt przeciwko przemocy, którą przesiąknięta jest codzienność.

W homilii bp Muskus mówił, że język przemocy jest dziś powszechnie stosowany. - Kogo dziś dziwią i szokują brutalne słowa padające w internecie, a nawet w zwyczajnych rozmowach? Iluż młodych ludzi, nawet młodszych od was, o czym co rusz donoszą media, sięga po przemoc wobec chorych, słabszych, bezbronnych swoich rówieśników - zauważył.
CZYTAJ DALEJ

Patron dnia: Święty Zachariasz, papież

[ TEMATY ]

patron dnia

pl.wikipedia.org

Zachariasz (papież)

Zachariasz (papież)

Zachariasz był synem Polychroniusza z Kalabrii. Był Grekiem, ale urodzonym we Włoszech. Nie znamy szczegółów z jego lat młodzieńczych. Możliwe, że współpracował ze św. Grzegorzem III i był diakonem, którego podpis figuruje na synodzie rzymskim w roku 732.

3 grudnia 741 roku został wybrany na stolicę Piotrową. Wybór Zachariasza na papieża nie wymagał już cesarskiego zatwierdzenia, niemniej Zachariasz natychmiast po wyborze wysłał legatów do cesarza Konstantyna V Kopronyma (719-775), zawiadamiając go o wstąpieniu na tron św. Piotra i prosząc o przywrócenie kultu obrazów. Zachariasz był ostatnim z papieży tzw. wschodnich, który zwrócił się do cesarza o zatwierdzenie swojego wyboru.
CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek opuści w niedzielę szpital!

2025-03-22 18:25

[ TEMATY ]

papież Franciszek

opuści szpital

Foto Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej

W niedzielę papież Franciszek opuści rzymską Poliklinikę Gemelli i wróci do Watykanu - poinformował w sobotę jego lekarz Sergio Alfieri podczas spotkania z dziennikarzami w szpitalu. Stan papieża jest stabilny - ogłosił. Podkreślił, że Franciszkowi zalecono odpoczynek i rekonwalescencję przez co najmniej dwa miesiące.

Dobra wiadomość, na którą, jak sądzę czeka cały świat to ta, że jutro Ojciec Święty zostanie wypisany ze szpitala, powróci do Domu Świętej Marty - poinformował dziennikarzy profesor Sergio Alfieri. Jak zaznaczył rzecznik Watykanu, Matteo Bruni o 12.00 papież ukaże się w oknie swego apartamentu w Klinice Gemelli, a następnie powróci do Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję