Reklama
Wanda Malczewska urodziła się w 1822 r. w Radomiu. Budziła powszechny szacunek u współczesnych. Obdarzona przez Boga charyzmatem nauczycielki, niestrudzenie przekazywała dzieciom, młodzieży i dorosłym wiedzę o Bogu i Polsce. Utwierdzała w miłości do Kościoła i Ojczyzny. Umiała zainteresować historią i kulturą narodową. Uczyła modlitwy i sztuki czytania. Opatrywała rannych powstańców i ciężko chorych rolników. Wspierała biednych, godziła zwaśnionych i podnosiła na duchu ludzi skrzywdzonych. Sprowadzała książki i inne pomoce niezbędne w szerzeniu oświaty. Jej głęboka pobożność i ofiarna służba na rzecz potrzebujących sprawiły, że już za życia nazywano ją „świątobliwą Wandą”. Ojciec Święty Jan Paweł II podczas wizyty apostolskiej w Łodzi w 1987 r. nazwał ją „wspaniałą przewodniczką w dziele ewangelizacji.”
W XIX-wiecznej Polsce, w szeregach zaangażowanego laikatu Wanda Malczewska była niedościgła w podejmowaniu nowych inicjatyw ewangelizacyjnych i niezwykle skuteczna. Wanda otrzymała od Boga dar widzenia przyszłych wydarzeń, odnoszących się głównie do Ojczyzny i do dalszych losów Kościoła w Polsce. Malczewska ostatnie lata życia spędziła na plebanii w Parznie koło Bełchatowa, gdzie zmarła w opinii świętości 25 września 1896 r. Pochowana została w krypcie kościoła parafialnego. Miejsce to nawiedzają liczni pielgrzymi wierząc, że „święta pani” oręduje za nimi w niebie.
Pierwsze próby rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego Wandy Malczewskiej datują się od 1924 r. Podjął je na wniosek ks. prał. Grzegorza Augustynika - naocznego świadka życia Wandy - bp Stanisław Zdzitowiecki, a następnie bp Wincenty Tymieniecki. Po zakończeniu II wojny światowej ordynariusz łódzki bp Michał Klepacz zajął się sprawą beatyfikacji Wandy Malczewskiej. Proces na stopniu diecezjalnym zakończono w 1957 r. Od wielu lat metropolita łódzki abp Władysław Ziółek czyni starania, by zakończony został proces beatyfikacyjny sługi Bożej Wandy Malczewskiej. W roku 2006 Stolica Apostolska ogłosiła „Dekret o heroiczności cnót Wandy Malczewskiej”. Czciciele Wandy Malczewskiej mają głębokie przekonanie, że już wkrótce Sługa Boża zostanie ogłoszona błogosławioną.
To, że Wanda Malczewska żyła i zmarła w Parznie, jest dla mieszkańców Bełchatowa i okolic wielkim wyróżnieniem i darem danym nam od Boga, gdyż mieszkamy na ziemi, którą uświęciła za życia nasza Patronka z nieba. Dlatego też winniśmy okazywać słudze Bożej Wandzie Malczewskiej naszą wdzięczną pamięć słowem, a nawet i czynem: głosząc to, co Boże, wartościowe i szlachetne, a więc święte.
Dziś w zlaicyzowanej Polsce jest pilna potrzeba, aby stawiać za wzór szczególnie młodemu pokoleniu ludzi bez skazy, skromnych, uczciwych, oddanych całkowicie dzieciom i młodzieży. Taką właśnie postacią była Wanda Malczewska. Wielkość sługi Bożej polega bowiem na świętości jej życia.
Jan Paweł II powiedział znamienne słowa o słudze Bożej Wandzie Malczewskiej: „Arcypolka Wanda Malczewska grała jak wirtuoz na najpiękniejszych strunach naszej duszy narodowej. Ojczyzną Jej była Polska zawsze wierna Bogu”.
Zapraszam Czytelników Tygodnika Katolickiego „Niedziela” na stronę internetową poświęconą słudze Bożej Wandzie Malczewskiej:
Słowa Jezusa do Wandy Malczewskiej
Wanda Malczewska była mistyczką. Swoje liczne objawienia własnoręcznie spisywała. Oto fragmenty jej zapisków:
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Polska się ostanie, o ile sobie nie da wiary odebrać i będzie zawsze przedmurzem Kościoła.
(Żytno, 1871 r.)
Zbliżają się czasy przewrotne. Ojczyzna wasza będzie wolna od ucisku wrogów zewnętrznych, ale ją opanują wrogowie wewnętrzni. Przede wszystkim starać się będą wziąć w swoje ręce młodzież szkolną. Dowodzić będą, że religia w szkołach niepotrzebna, że można zastąpić ją innymi naukami. Spowiedź i inne praktyki religijne, kontrola Kościoła nad szkołami zbyteczna, bo ścieśnia samodzielność myślenia ucznia. Krzyż i obrazy religijne z sal szkolnych będą chcieli usunąć… Przez młodzież pozbawioną wiary zechcą w całym narodzie wprowadzić niedowiarstwo. Jeżeli naród uwierzy temu i pozbędzie się wiary, straci przywróconą Ojczyznę. Niechże ojcowie i matki zwracają uwagę na szkoły. Niech protestują przeciwko usuwaniu wizerunków religijnych ze szkół i przeciwko nauczycielom dążącym do zaprowadzenia szkoły bezwyznaniowej. Nauka bez wiary nie zrobi świętych ani bohaterów narodowych. Zrodzi szkodników. Módl się o dobrą chrześcijańską szkołę.
(Żytno, 1874 r.)
Pomagaj księdzu proboszczowi w pracy parafialnej. Miłość moją rozpalaj w młodzieży, którą zepsuty świat, szatan i własne namiętności ciągną za sobą, odrywają od Kościoła i na zgubę wieczną prowadzą. Gdy młodzież się zepsuje, Ojczyzna straci odważnych żołnierzy, a Kościół kandydatów do stanu duchownego. Nastąpi zdziczenie społeczeństwa ludzkiego. A więc powiedz proboszczowi, aby otoczył młodzież opieką. Młodzież utrzymacie w porządku, tylko zasiejcie w ich sercach miłość Moją i Matki Mojej. A posiadając Miłość Moją, każdemu kusicielowi powiedzą: „Idź precz, bo dla miłości Jezusa i Matki Jego grzeszyć nie mogę!
(Żytno, 1876 r.)