Reklama

„Kościół i Polska dzisiaj” - sympozjum w Drohiczynie

7 grudnia w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie odbyło się sympozjum naukowe pod hasłem: „Kościół i Polska dzisiaj”. Dotyczyło ono najważniejszych problemów dotykających współcześnie Kościół polski. Spotkanie prowadził ks. Andrzej Lubowicki - diecezjalny asystent Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Drohiczyńskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jako pierwszy głos zabrał ks. prał. dr Zbigniew Rostkowski, wikariusz generalny diecezji drohiczyńskiej. Serdecznie powitał przybyłych gości, a w szczególności bp. Ryszarda Karpińskiego i bp. Antoniego Dydycza. W trakcie swoich rozważań podkreślił, iż każdy duszpasterz powinien być odpowiedzialny za kondycję życiową owiec, które zostały mu powierzone. Życie społeczne nie może być budowane na antywartościach, bo Polska i Kościół są najważniejsze.
Następnym mówcą był ks. prof. Paweł Bortkiewicz, prodziekan Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Przedstawił referat pt. „Jakie media?”. Wyeksponował w nim wiele problemów, jakie pojawiają się w stosunkach między Kościołem a mediami. Stwierdził, że człowiek ucieka od rozumienia rzeczywistości, ucząc się patrzenia na świat i Kościół poprzez media, zaś większość dziennikarzy cechuje się wyjątkową ignorancją i złą wolą w przedstawianiu owczarni Chrystusa. Aby lepiej zobrazować tę smutną sytuację, podał przykład niedawnego wywiadu z Ojcem Świętym Benedyktem XVI. Wskazał, w jaki sposób media manipulowały i zmieniały sens wypowiedzi Papieża. Według ks. Pawła Bortkiewicza, obecnie mamy do czynienia z jawną wrogością mediów wobec Kościoła, które w Polsce podważają nawet autorytet Jana Pawła II, narzucając jego negatywną wizję po pontyfikacie Papieża Polaka. Przyczyn panującej sytuacji doszukiwał się w braku poparcia hierarchów dla mediów katolickich, niezajmowaniu stanowczego stanowiska wobec medialnych kłamstw oraz niechęci do zmiany sposobu komunikowania się z opinią publiczną.
Kolejnym prelegentem był mecenas Stanisław Iwanicki, minister sprawiedliwości i prokurator generalny w rządzie Jerzego Buzka. Omówił zagadnienie zatytułowane „Zapateryzm puka do Polski”. Wskazał w nim na realne zagrożenia dla naszego kraju, wynikające z socjalistycznych reform przeprowadzanych w Hiszpanii. Uznawanie poglądów Kościoła za przestarzałe, liberalizacja obyczajów, dyskryminacja chrześcijan czy zniesienie klauzuli sumienia w niektórych zawodach to tylko część przykładów głębokiej laicyzacji społeczeństwa hiszpańskiego. Określa się je wspólnym mianem zapateryzmu i zyskują one coraz większe uznanie wśród lewicy polskiej. Przewidywał, że walczący laikat będzie uderzał w polski Kościół poprzez m.in.: wywołanie wrażenia skłócenia Episkopatu, wmyślanie afer, dyskredytowanie mediów katolickich czy zwykłe prowokowanie. Mecenas zakończył swój wywód optymistycznym akcentem, iż Kościół w Polsce jest dobrze przygotowany na bój z laicyzacją, bo zawsze był blisko ludzi, a ponadto nasze społeczeństwo nie jest skłonne do radykalnych zmian.
W dalszej kolejności głos zabrał mecenas Kazimierz Wlazło, były wojewoda radomski, wypowiadając się na temat chyba już wszystkim dobrze znanej Komisji Majątkowej. Na wstępie przytoczył kilka faktów z historii tej instytucji. Powstała ona jeszcze w PRL, w 1989 r., i była wynikiem poszukiwania wsparcia przez władze komunistyczne dla walącego się systemu. Ustawa na temat tejże komisji była prowizoryczna, jednak nie została znowelizowana przez władze demokratyczne. Wnioskami o odszkodowanie bądź zwrot mienia objęto jedynie 20% zabranego majątku, a intencją ustawodawcy było tylko naprawienie krzywd państwa za dobra zagrabione wbrew ówczesnemu prawu. Mecenas wskazał także na problemy i zagrożenia, jakie dotykają komisję: forma sądu polubownego, zarzut patologizacji i niewiarygodności działań komisji, brak budżetu, konieczność jednomyślności jej członków, przedawnienie roszczeń i brak procedury działania. Podsumowując, wyraził postulat profesjonalizacji zarządzania i obsługi prawnej zagadnienia rewindykacji dóbr kościelnych.
Po piętnastominutowej przerwie głos zabrał mecenas Włodzimierz Blajerski, wiceminister spraw wewnętrznych w rządzie Hanny Suchockiej, omawiając wybrane problemy lustracji duchownych. Przybliżając historię lustracji, zauważył, że sprawy o. Konrada Hejmy i bp. Stanisława Wielgusa były pokazem nienawiści mediów do Kościoła katolickiego. Media w obu przypadkach oparły bowiem swą nagonkę na fałszywych dokumentach, a wszystko to działo się za zgodą ówczesnych władz. Mecenas wysnuł wniosek, że jeśli Kościół nie zacznie się twardo bronić, to tego typu ataki będą coraz śmielsze.
Ostatnim punktem sympozjum była dyskusja prowadzona przez ks. prał. Stanisława Ulaczyka. Zabrał w niej głos m. in. bp Ryszard Karpiński. Stwierdził, że procesowi sekularyzacji ulegać zaczyna sama hierarchia kościelna. Wszystkie rozważania podsumował bp Antoni Dydycz, po czym wszyscy udali się na obiad do refektarza seminaryjnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zbiórka na pomoc zalanemu klasztorowi oblatów w Bodzanowie

2024-09-16 18:03

[ TEMATY ]

oblaci

powódź w Polsce (2024)

oblaci.pl/Michał Jóżwiak/Marcin Wrzos OMI

W wyniku intensywnych opadów deszczu i przerwania wałów powodziowych w okolicach Głuchołaz oraz w samym Bodzanowie 15 września doszło do tragicznej powodzi. Zniszczony został nie tylko dorobek życia wielu parafian, ale także zalany został klasztor misjonarzy oblatów. Polska prowincja zgromadzenia ogłosiła zbiórkę na rzecz poszkodowanych oraz remont klasztoru.

W Bodzanowie brak prądu i dostępu do innych mediów. Mieszkańcy, którzy potrzebują pomocy, czekają na ewakuację w oknach wyższych kondygnacji lub na dachach. Do najbardziej potrzebujących wysyłany jest śmigłowiec Black Hawk. Tak 15 września wyglądała rzeczywistość mieszkańców Bodzanowa. W wyniku intensywnych opadów deszczu i przerwania wałów powodziowych doszło do tragicznej powodzi. Zniszczony został nie tylko dorobek życia wielu parafian, ale także zalany został klasztor misjonarzy oblatów.
CZYTAJ DALEJ

Quito: gdzie odbędzie się Kongres Eucharystyczny w 2028?

2024-09-16 12:42

[ TEMATY ]

wiara

Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny

pattyjansen/pixabay.com

Następny, 54. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny odbędzie się w 2028 r. w Sydney w Australii - ogłosił papieski legat kardynał Baltazar Porras Cardozo podczas Statio Orbis w stolicy Ekwadoru, Quito. Wydarzenie to zakończyło trwający od 8 do 15 września 53. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny, poświęcony tematowi „Braterstwo dla uzdrowienia świata”.

Ponad 25 000 wiernych wypełniło esplanadę Parku Dwustulecia, aby uczestniczyć w Statio Orbis, której przewodniczył kardynał Baltazar Porras Cardozo, emerytowany arcybiskup Caracas i legat papieski. Uroczystą celebrację eucharystyczną poprzedziła sugestywna procesji poprzedniego wieczoru. W homilii pochodzący z Wenezueli kardynał podziękował narodowi ekwadorskiemu oraz „wielu braciom i siostrom, którzy przybyli ze wszystkich stron świata”. Przybywamy „na zakończenie 53. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego z sakwami pełnymi pełnych nadziei świadectw, z pewnością, że Eucharystia i nabożeństwo do Serca Jezusowego poszerzą horyzont naszego życia, aby lepiej służyć skłóconemu, zranionemu, ale odkupionemu w Chrystusie światu, z zadaniem jego przemienienia” - dodał purpurat. Zdaniem kard. Porrasa, „refleksja tego Kongresu na temat braterstwa pomogła nam pogłębić nasze zrozumienie tego pojęcia, ale także i przede wszystkim odkryć różnorodność jego wyzwań, wsłuchać się w to, co duch sugeruje jako odpowiedź i jego związek z Eucharystią”. „Braterstwo jest bowiem więzią zjednoczenia między ludźmi jako wyraz autentycznego synostwa, z poszanowaniem godności osoby, równych praw i wzajemnej solidarności, radykalnej znajomości twórczego ojcostwa i pocieszającego macierzyństwa”. Dla chrześcijan braterstwo „nie jest opcją, którą można przyjąć lub nie, ale jest współistotne z wiarą chrześcijańską, a także imperatywem ewangelicznym”.
CZYTAJ DALEJ

85. rocznica IV rozbioru Polski

2024-09-17 08:23

[ TEMATY ]

Rozbiór Polski

NSZZ"S" Region Mazowsze

Uczniowie warszawskich szkół podczas apelu

Uczniowie warszawskich szkół podczas apelu

17 września 1939 r. w Polsce rozpoczęła się okupacja sowiecka, która w niedługim czasie doprowadziła do ludobójstwa w Katyniu i masowych deportacji Polaków na Wschód. Świadomość tej tragedii określanej jako IV rozbiór Polski to moralne zobowiązanie współczesnych – zwłaszcza w czasie, kiedy Rosja znów zagraża Europie.

W połowie września 1939 roku Polska, walcząca z hitlerowskimi Niemcami, doświadczyła kolejnego ciosu. Na wschodnie tereny Rzeczypospolitej wkroczyła Armia Czerwona, realizując zdradziecki pakt Ribbentrop-Mołotow. Tego dnia rozpoczęła się kolejna faza tragedii narodu polskiego. Ponad połowa terytorium Rzeczypospolitej znalazła się pod okupacją ZSRR. Do niewoli trafiło blisko 250 tysięcy polskich jeńców. W aresztach NKWD najdłużej przetrzymywani byli oficerowie. Choć uwięzieni, trwali w wierności Ojczyźnie i zachowali honor żołnierza Rzeczypospolitej. Najwyższe władze Związku Sowieckiego uznały ich za nieprzejednanych, groźnych wrogów sowieckiego imperium i nakazały zamordować. To dzień, który w sercach wielu Polaków pozostaje głęboko zapisany jako symbol zdrady i niewyobrażalnej krzywdy, jaką przyniosła sowiecka napaść. Uczy też, co warte są traktaty z Rosją. Przecież 25 lipca 1932 r. w Moskwie podpisano polsko-sowiecki pakt o nieagresji. Miał jakoby wzmacniać międzynarodową pozycję Polski w Europie, szczególnie wobec Berlina. Stwarzał też warunki dla dalszej poprawy stosunków ze Związkiem Sowieckim. A siedem lat później został potajemnie złamany. Rosyjska zdrada pokazała Europie, że próba ułożenia się z Władzą Rosji (nieważne jaką międzynarodową nazwę posiada) wcześniej czy później kończy się tragicznie. Mimo to Europa po wojnie, po upadku ZSRR, nadal naiwnie ufała Rosji. W 1994 r. w Memorandum Budapeszteńskim podpisanym przez Stany Zjednoczone, Rosję i Wielką Brytanię kraje te zobowiązały się do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Dokument wyraźnie stwierdzał, że mocarstwa nie zastosują "groźby lub użycia siły przeciw integralności terytorialnej bądź politycznej niezależności Ukrainy". Ponadto kraje te miały powstrzymać się od "przymusów ekonomicznych zmierzających do podporządkowania swoim własnym interesom" praw Ukrainy związanych z jej suwerennością. Co zostało z Memorandum pokazują codzienne doniesienia z bombardowania Ukrainy. Postanowienia w 2014 r. złamała Rosja, anektując należący do Ukrainy Krym i angażując się w konflikt w Donbasie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję