Eucharystii sprawowanej w kościele garnizonowym przewodniczył bp Andrzej Suski. Mimo niesprzyjającej pogody, tłumny udział wzięli w niej mieszkańcy Torunia, wśród których wyróżniali się kombatanci oraz harcerze rozdający uczestnikom biało-czerwone chorągiewki i kokardki. Blasku uroczystości dodały liczne poczty sztandarowe. Nie zabrakło przedstawicieli władz wojewódzkich, miejskich i parlamentarzystów. W nabożeństwie wzięli udział duchowni z Kościoła prawosławnego i Kościoła ewangelicko-augsburskiego.
W homilii Biskup Andrzej nawiązał do fragmentu pieśni „Boże coś Polskę”. - „Przed Twe ołtarze zanosim błaganie” - to strofa, która zawsze była wrażliwa na zmienne koleje losu Polski - podkreślił. - To strofa, która nazywała rzeczy po imieniu, zmieniając swe brzmienie zależnie od sytuacji Ojczyzny. Dziś znów może być dla nas wołaniem o Boże błogosławieństwo.
Komentarzem do aktualnej sytuacji w Polsce, nacechowanej wrogością wielu środowisk, a zwłaszcza znacznej części mediów wobec misji Kościoła, był fragment homilii poświęcony wolności. - Kto usiłuje zabić wolność, burzy ołtarz - powiedział Ksiądz Biskup. - Ołtarz bowiem uczy, że wolność jest darem Boga, a ceną wolności jest ofiara. Ołtarz uczy, że podręcznikiem wolności jest Ewangelia prawdy. Nie ma prawdziwej wolności bez prawdy w życiu społecznym, w środkach społecznego przekazu.
Przejmujące wrażenie mogły też wywrzeć słowa św. Pawła, zaczerpnięte z przypadającego na ten dzień czytania: „Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie [bierzcie] tej wolności jako zachęty do [hołdowania] ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie. Bo całe Prawo wypełnia się w tym jednym nakazie: «Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego». A jeśli u was jeden drugiego kąsa i pożera, baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli” (Ga 5, 13-15). Trudno było oprzeć się spontanicznej myśli: Jak te słowa odbierają przedstawiciele zwalczających się opcji politycznych, obecni w tej świątyni i w wielu innych kościołach w całym kraju? Jak swą obecność na Eucharystii, przekazanie znaku pokoju, godzą z agresywnym stylem uprawianej na co dzień polityki? Dlaczego tak trudno zrozumieć i przyjąć Chrystusowe nauczanie na temat wolności głoszone przez Kościół, że nie polega ona na tym, że człowiek robi wszystko, co chce, lecz potrafi wybrać dobro, a odrzucić zło, grzech?
- Dzisiejsze święto to czas medytacji przed Bogiem, jak zagospodarujemy dar odzyskanej wolności - podkreślił Biskup Andrzej. - Co nasze pokolenie pozostawi w testamencie ludziom młodym? Chorobę podziałów, walki dla walki, nie „o coś”, ale walki „z kimś”? Czy pozostawi niezgodę dla niezgody, kłótnię dla kłótni? - pytał. I dodał: - Pomyślność Ojczyzny można zbudować tylko wspólnym wysiłkiem. Pomyślność wolnej Ojczyzny zbudują tylko ludzie wolni od nienawiści, kłamstwa, kradzieży, zemsty. Wolna Ojczyzna woła do rodziców i nauczycieli, by uczyli dzieci katechizmu ojczyźnianego. Panie, daj nam umiłowanie ziemi, za którą ojcowie przelewali krew. Daj umiłowanie rodziny, bo z niej wychodzą ludzie sumienia, ludzie dobrzy. Daj umiłowanie polskiego etosu, zbudowanego na Ewangelii - powiedział na zakończenie.
Uroczystość przy pomniku Józefa Piłsudskiego zapoczątkował pokaz przygotowany przez grupę rekonstrukcji historycznej 63. Toruńskiego Pułku Piechoty, która zademonstrowała działanie plutonu moździerzy przy wsparciu samochodu pancernego oraz czołgu Renault FT-17. Następnie - po przemówieniach przedstawicieli władz - odbył się apel poległych rozpoczynający się od kosynierów kościuszkowskich, a kończący na żołnierzach polskiego podziemia niepodległościowego.
Niestety, w przemówieniach i podczas apelu poległych na próżno oczekiwałem najkrótszego choćby wspomnienia tych, którzy 7 miesięcy temu zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem. Rzeczpospolita zapomina o nich, choć oni - podkreślił w homilii Biskup Andrzej - „zginęli, wypełniając misję narodu, który pamięta i czci swoich bohaterów, obrońców naszej wolności”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu