Święta, Święta... i zanim powiemy: "po Świętach", przygotujmy
się do ich nadejścia.
Wyjeżdżającym...
Radzimy, aby uważnie dobierali czas podróży, jej trasę, słuchali
komunikatów o utrudnieniach. Częstochowska Policja drogowa apeluje
o ostrożność i rozwagę. Ta sekcja będzie pracować pełnym stanem osobowym
zabezpieczając miejsca o największym natężeniu ruchu oraz prowadząc
akcje ukierunkowane na zatrzymywanie nietrzeźwych kierujących i przekraczających
dozwoloną prędkość. W ostatnim czasie te dwa zachowania są przyczynami
poważnych wypadków drogowych.
Zwróćmy uwagę na zabezpieczenie opuszczonego domostwa na
czas świątecznej nieobecności, poprośmy o pomoc sąsiada, aby objął
je bacznym okiem, wyjął korespondencję ze skrzynki, zapalił na chwilę
światło. Nie chwalmy się jednak wszem i wobec, że tegoroczne Święta
spędzamy na Cyprze. Taka informacja zawsze może trafić do amatorów
cudzej własności wypatrujących okazji. Sprawdźmy czy drzwi i okna
są dobrze zamknięte, zabezpieczmy balkon. W trakcie podróży (także
innym środkiem lokomocji, jak autobus, pociąg) w świątecznym zaaferowaniu
padamy ofiarami drobnych złodziei, wykorzystujących moment wsiadania,
zamieszanie i brak czujności. Miejmy oczy szeroko otwarte, rozglądajmy
się, kto z nami podróżuje.
Robiącym ostatnie zakupy...
Przypominamy o ostrożności i trosce o przeznaczone na wydatki
pieniądze. Nieuwagę wykorzystują kieszonkowcy, dla których tłok to
bardzo dobra okazja do działania. Pomyślmy, czy portfel i karta bankomatowa
są we właściwych miejscach - trudno dostępnych zakamarkach ubrania
czy torby - nigdy w bocznych lub tylnych kieszeniach spodni!!! Kartę
płatniczą nośmy osobno, a zwłaszcza bez numeru PIN, wsuniętego za
okładkę dowodu osobistego.
Pośpiech bywa złym doradcą także przy "wyjątkowo korzystnych
okazjach", kiedy ujawniają się oszuści i namawiają na jakiś rewelacyjny
zakup, który okaże się bezwartościowym przedmiotem.
Wszystkim świętującym przypominamy, że...
Granice pomysłowości w wyborze sposobu na uczczenie Wielkanocnego
poranka, a zwłaszcza lanego poniedziałku, wyznacza konieczność uszanowania
woli innej osoby, a nawet prawo. O wszelkich niepokojących zdarzeniach
należy poinformować Policję. Chuligani, wandale nie mogą być bezkarni.
Jeśli uznamy, że swawola młodych mieści się w granicach dobrego smaku
- pozwólmy im na to. A zatem - Wesołego Alleluja!
27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero
w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe
święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się
w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą
załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie.
Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia.
Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”,
a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników
misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna
zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie
Ewangelii ubogim.
W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi
i chorymi w szpitalach i przytułkach.
Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku
1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla
Jana II Kazimierza.
W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym
w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
Franciszek spotkał się z królem Belgów Filipem na Zamku Królewskim Laeken.
Od głównej bramy na teren zamkowy papieżowi towarzyszyła gwardia honorowa w historycznych strojach na koniach. Przy wejściu powitali Franciszka król Belgów Filip i królowa Mathilde.
Po zakończeniu spotkania z władzami w zamku Laeken Ojciec Święty niespodziewanie udał się do Domu Świętego Józefa w Brukseli, gdzie mieszkają osoby starsze, znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej. Opiekują się nimi Małe Siostry Ubogich.
Wizytę poza programem Franciszek wygospodarował w czasie, który miał być przeznaczony na odpoczynek. Gdy Małe Siostry Ubogich witały Franciszka, dziękując mu za niespodziankę, ten odparł, że uczynił to z radością. Papieża przywitał dźwięk gitary i piosenka wykonywana przez podopiecznych ośrodka, w którym mieszkają osoby starsze z poważnymi chorobami, opóźnieniami poznawczymi i problemami finansowymi. Dom od ponad wieku przyjmuje potrzebujących i zapewnia im opiekę. Jest też miejscem łagodzącym samotność i odrzucenia, tak jak chciała tego założycielka, św. Maria od Krzyża (Joanna Jugan).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.