Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź: Obchody upamiętniające likwidację getta

28 sierpnia w Łodzi odbyły się obchody upamiętniające likwidację getta w Łodzi – najdłużej funkcjonującej w niemieckiej machinie terroru dzielnicy zamkniętej.

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Cmentarz Żydowski

likwidacja getta łódzkiego

Artur Kamiński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszą częścią uroczystości było religijne spotkanie na cmentarzu żydowskim przy ul. Brackiej. Głos z początku zabrał naczelny rabin Polski Micheal Schudrich, który w swoim wystąpieniu podkreślił, że całe zło, tak jak w przypadku Holokaustu zaczyna się od jednego niemieckiego słowa – untermensch (podludzie). Po przemówieniu, w formie modlitw głos zabrali: rabin Łodzi Dawid Szychowski oraz duchowni łódzkich kościołów chrześcijańskich, w tym biskup pomocniczy Archidiecezji Łódzkiej Ireneusz Pękalski. Wspólnie odmówiono Psalm 130. Następnie odtworzono żydowską modlitwę kadisz, odmówioną w tym miejscu przez Jehudę Widawskiego w 67. rocznicę likwidacji getta w 2011 r. Uroczystości religijne zakończyło złożenie zniczy i kwiatów pod pomnikiem upamiętniającym tragedię dzielnicy zamkniętej w Łodzi.

Druga część uroczystości odbyła się na Stacji Radegast – miejscu wywózki tysięcy ludzi do niemieckich obozów zagłady – Kulmhof w Chełmnie nad Nerem i Auschwitz-Birkenau. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, dzieci ocalałych z getta oraz instytucji kulturalnych, kościołów oraz organizacji pozarządowych. Głos jako pierwsza zabrała Ala Elczewska, córka Haliny Elczewskiej, ocalałej z getta i pomysłodawczyni Parku Ocalałych w Łodzi. Podkreśliła ona, że ocalali do samego końca II wojny światowej zachowali nadzieję i wiarę w to, że kiedyś jeszcze będą mogli żyć w normalny sposób, tworzyć rodziny i spotykać się ze swoimi bliskimi. Następnie głos zabrali wiceprezydent miasta Łodzi – Małgorzata Moskwa-Wodnicka oraz Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Jan Krzysztof Ardanowski. W imieniu Piotra Glińskiego - Wicepremiera Rządu Rzeczypospolitej oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przemówienie wygłosiła Dyrektor Biura Poselskiego – Małgorzata Cebulska. Na zakończenie głos zabrał też ambasador Izraela – Ben Zvi. Podobnie, jak na cmentarzu żydowskim, przybyli goście i delegacje złożyły kwiaty i znicze pod budynkiem Stacji Radegast.

W ten sposób Łódź złożyła hołd około 200 tysiącom ofiar założonego przez Niemców w 1940 r., a funkcjonującego najdłużej, bo aż do 1944 r. getta łódzkiego. 76. rocznica likwidacji została upamiętniona pomimo panującej pandemii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-08-31 14:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Towarzystwo Jezusowe oferuje zadośćuczynienie ofiarom ks. Rupnika

2025-03-28 07:30

[ TEMATY ]

Marek Rupnik

Karol Porwich/Niedziela

Choć jeszcze nie rozpoczął się proces kanoniczny ks. Marko Rupnika, oskarżanego przez ponad 20 kobiet o wykorzystanie seksualne, duchowe lub psychiczne, delegat generała Towarzystwa Jezusowego ds. domów i dzieł międzyprowincjalnych o. Johan Verschueren poinformował, że wysłał list do ofiar, wyrażając zamiar zadośćuczynienia. Ma ono być ukierunkowane na „uzdrowienie ran”.

To pierwszy krok ze strony Towarzystwa Jezusowego w kierunku zadośćuczynienia ofiarom kapłana. Jak informuje agencja Ansa, jezuici wyrażają „ufność, że proces uzdrowienia i wewnętrznego pojednania jest możliwy, pod warunkiem, że istnieje również ścieżka prawdy i rozpoznania z naszej strony”.
CZYTAJ DALEJ

Ewangelia daje gwarancję, że zły nie ma ostatniego słowa

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek,

Rozważania do Ewangelii Łk 11, 14-23.

Czwartek, 27 marca. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Coach dobrej śmierci - czyli ks. Jan Kaczkowski

2025-03-28 20:01

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Milena Kindziuk

Coach

Red

"Zamiast ciągle na coś czekać - zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż Ci się wydaje"- mówił ks. Jan Kaczkowski. Słynął z niekonwencjonalnych sądów, w nietuzinkowy sposób pomagał oswajać chorobę i śmierć. Czy dlatego w kolejną rocznicę odejścia internet jest pełen wspomnień o księdzu Janie, a jego książki rozchodzą się szybciej niż pędzący pociąg.

Zapytałam kiedyś księdza Kaczkowskiego, dlaczego zatytułował jedną ze swych książek „Życie na pełnej petardzie”? - Bo warto żyć na pełnej petardzie! – odpowiedział mi bez namysłu. - Zwłaszcza wtedy, jeśli to życie się kurczy. Mam glejaka w mózgu i niedowład lewej części ciała, wiem, że moja choroba jest śmiertelna. Ale to nie znaczy, że mam siedzieć i płakać. Życie jest przecież takie smaczne.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję