Reklama

Kościół

Abp Wojda na Jasnej Górze: od Maryi uczymy się czuwania

Jesteśmy tu na Jasnej Górze, aby od Maryi uczyć się czuwania, aby za Jej przykładem w czuwaniu zbliżać się do Jezusa i przyjmować Go każdego dnia w swoim życiu – powiedział abp Tadeusz Wojda, metropolita białostocki, w homilii Mszy Świętej rozpoczynającej 386. Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski w Bazylice Jasnogórskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W swojej homilii abp Wojda nawiązał słów Apelu Jasnogórskiego „Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam” i wyjaśnił, jakie znaczenia ma słowo czuwać. „Chodzi o to, aby treścią tych słów rzeczywiście żyć, to znaczy czuwać, czuwać z Maryją w oczekiwaniu na ponowne przyjście Chrystusa, na ostateczne z Nim spotkanie” – powiedział.

Reklama

Metropolita białostocki zauważył, że pragnienie czuwania powinno wypływać ze świadomości celu naszego ludzkiego życia, którym jest ostateczne spotkanie z Bogiem. „Na to spotkanie nie można iść nieprzygotowanym. Smuci tym bardziej postawa tych, którzy myślą inaczej i niewiele lub nic nie robią, aby się do niego należycie przygotować. Są nierozsądni i lekceważą wezwanie do czuwania” – podkreślił.

Podziel się cytatem

Abp Wojda stwierdził, że każda forma czuwania rozpoczyna się w nas samych, w naszym sumieniu i przypomniał słowa skierowane do młodzieży przez św. Jana Pawła II podczas Apelu Jasnogórskiego w 14 sierpnia 1991: „Co to znaczy: czuwam? To znaczy, że staram się być człowiekiem sumienia. Że tego sumienia nie zagłuszam i nie zniekształcam. Nazywam po imieniu dobro i zło, a nie zamazuję. Wypracowuję w sobie dobro, a ze zła staram się poprawiać, przezwyciężać je w sobie.”

„W to czuwanie wpisuje się również obecne zebranie Konferencji Episkopatu, a więc spotkanie pasterzy Kościoła w Polsce, aby wspólnie zastanawiać się jak owo ewangeliczne czuwanie zamieniać w pasterską posługę, aby cała wspólnota Kościoła w Polsce mogła zdążać drogą ku wieczności” – podkreślił metropolita białostocki.

BP KEP

Publikujemy pełną treść homilii:

Czuwajcie, bo nie wiecie ani dnia, ani godziny!

Eminencjo,

Czcigodni Bracia w Biskupstwie,

Drodzy Kapłani, Siostry Zakonne,

Siostry i Bracia!

Reklama

Każdy przystanek w tym Jasnogórskim Sanktuarium, przed obliczem naszej ukochanej Matki i Królowej, staje się głębokim przeżyciem duchowym. Dzieje się tak, bo głęboka i wielowiekowa jest z Nią nasza więź duchowa. Maryja na stałe wpisała się w naszą historię, ale też i w naszą kulturę, architekturę, malarstwo, w naszą polską duchowość i w nasze chrześcijańskie życie. Słusznie napisał kiedyś Henryk Sienkiewicz: „Weszła w każdą dziedzinę naszego życia tak bardzo, że Jej wpływom i działaniu zawdzięczamy tężyznę moralna naszych rodzin.”

Kiedy więc stajemy przed obliczem naszej Matki i Królowej, z naszego serca wyrywają się słowa: „Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam”.

Chcemy, by te słowa były wypowiadane nie tylko ustami, lecz sercem. Chodzi o to, aby treścią tych słów rzeczywiście żyć, to znaczy czuwać, czuwać z Maryją w oczekiwaniu na ponowne przyjście Chrystusa, na ostateczne z Nim spotkanie.

Pragnienie czuwania powinno wypływać ze świadomości celu naszego ludzkiego życia, którym jest ostateczne spotkanie z Bogiem. Na to spotkanie nie można iść nieprzygotowanym. Smuci tym bardziej postawa tych, którzy myślą inaczej i niewiele lub nic nie robią, aby się do niego należycie przygotować. Są nierozsądni i lekceważą wezwanie do czuwania.

Jezus przestrzega i przypomina, że ostateczne spotkanie człowieka z Bogiem jest pewne, niepewny jest tylko czas w którym to nastąpi. Skądinąd wiemy, że nie rzadko to spotkanie przychodzi w momencie najmniej oczekiwanym przez człowieka: nagła śmierć, tragiczny przypadek czy wypadek, choroba…. Czas epidemii pokazał najlepiej, jak bardzo kruche i słabe jest ludzkie życie. Wirus, o mikroskopijnych wymiarach, potrafi zebrać tragicznie obfity plon z ludzkich istnień przy całkowitej bezradności medycyna. Śmierć, jak ktoś powiedział, jest rzeczywistością o wiele bardziej pewną niż samo życie. Stąd Jezusowe: „Czuwajcie bo nie wiecie ani dnia, ani godziny”.

Reklama

Człowiek rozsądny i mądry, a powinien nim być każdy, bo takim go stworzył Bóg, powinien więc czuwać. To czuwanie jednak nie ogranicza się tylko do postawy modlitewnej, lecz jest wewnętrznym stanem i troską w szerszym tego słowa znaczeniu.

Czuwamy zatem, gdy zwracamy swoje serca ku Bogu, gdy uważnie wsłuchujemy się w głos Boży, gdy podejmujemy wysiłek zmierzania drogą naznaczoną nam przez Boga i wytyczoną Jego Przykazaniami.

Czuwamy gdy troszczymy się o depozyt wiary i o jego przekazywanie innym, a także o obecność Boga w tym świecie.

Czuwamy również, gdy zatroskani jesteśmy o drugiego człowieka, o jego dobro duchowe i ludzie, o jego drogę wiary; Krótko mówiąc o jego zbawienie.

Czuwamy wreszcie, gdy przedmiotem naszego zatroskania jest dobro dzieła stworzonego przez Boga, a więc ziemi, przyrody, naszego otoczenia, klimatu…, jak podkreśla papież Franciszek w Laudato si.

Każda forma czuwania rozpoczyna się w nas samych, w naszym sumieniu. Mówił o tym do młodzieży św. Jan Paweł II podczas Apelu Jasnogórskiego w 14 sierpnia 1991. Zachęcając młodych, do czuwania, zapytał: „Co to znaczy: czuwam? To znaczy, że staram się być człowiekiem sumienia. Że tego sumienia nie zagłuszam i nie zniekształcam. Nazywam po imieniu dobro i zło, a nie zamazuję. Wypracowuję w sobie dobro, a ze zła staram się poprawiać, przezwyciężać je w sobie.”

Reklama

Prawe sumienie sprawia, że za przykładem gospodarza z dzisiejszej Ewangelii, człowiek czuwa, aby złodziej nie zakradł się ani do domu jego własnego ani innych życia. Złodziej, jak przestrzega Jezus, czyha nieustannie. Stara się najpierw uśpić czujność człowieka, a gdy mu się to uda, wykrada z jego serca Boże skarby. Pojawia się o różnych porach dnia i posługuje się przewrotną taktyką. Wmawia, że nie warto się zbytnio niczym przejmować, że wolność człowieka jest największym dobrem, z którego powinien skorzystać zgodnie z własnym przekonaniem bez względu na Boga. „Usprawiedliwia” z grzechu nawet ciężkiego, przekonując, że to nic poważnego lub że to tylko niewielka słabość, która niczego nie przekreśla. Przewrotnie podpowiada, że w imię postępu i zdobyczy cywilizacyjnych człowiek ma prawo do zmieniania nawet prawa naturalnego i odwiecznego porządku moralnego, lub do bezkrytycznego korzystania z przyjemności tego świata, dobrobytu, że wreszcie bezpieczeństwo człowieka powinno opartego na nagromadzonych dobrach materialnych, a nie na nadziei pochodzącej od Boga. Przewrotny jest złodziej i zrobi wszystko, aby człowieka wyrwać z czuwania i odwrócił się od Boga.

Doświadczamy tego nieustannie, podobnie jak to było w przypadku Koryntian, którym, jak słyszeliśmy z pierwszego Czytania, św. Paweł przypominał zasadniczą prawdę: „Zostaliście uświęceni w Jezusie Chrystusie i powołani do świętości wespół ze wszystkimi, co na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa”. Zachęcając zaś ich do czuwania, dodaje: „On też będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego Jezusa Chrystusa”.

Słów Apostoła Narodów nie można lekceważyć. Są one fundamentem naszej wiary, która pozwala kroczyć z nadzieją pośród trudności i zakus tego świata. Jesteśmy mocni dlatego, że tworzymy jedną wspólnotę wokół Jezusa Chrystusa, i że to On sam nas umacnia i prowadzi na spotkanie w dzień Pana.

Reklama

W to czuwanie wpisuje się również obecne zebranie Konferencji Episkopatu, a więc spotkanie pasterzy Kościoła w Polsce, aby wspólnie zastanawiać się jak owo ewangeliczne czuwanie zamieniać w pasterską posługę, aby cała wspólnota Kościoła w Polsce mogła zdążać drogą ku wieczności. Motywują nas do tego również słowa św. Jana Pawła II, który kiedyś powiedział: „Być pasterzem owczarni znaczy czuwać, aby zwierzę drapieżne nie weszło do trzody. Być pasterzem dusz znaczy czuwać, aby nie były wprowadzane w błąd i usidlane i nie błąkały się, utraciwszy żywotny kontakt ze źródłem miłości i prawdy. Być pasterzem dusz znaczy wreszcie zaufać: zaufać nade wszystko Temu, który swoją krwią nabył boskie prawo do tych dusz nieśmiertelnych”.

Jesteśmy tu na Jasnej Górze, aby od Maryi uczyć się czuwania, aby za Jej przykładem w czuwaniu zbliżać się do Jezusa i przyjmować Go każdego dnia w swoim życiu. Wraz z Jezusem Maryja daje nam prawdziwą nadzieję i pewny fundament naszego życia i naszej wiary. Trzyma Go w swoich ramionach, gotowa nam Go powierzyć.

Zaufajmy Jej, aby wypowiadane z całą świadomością „Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam”, było czuwaniem z Jej Synem Jezusem Chrystusem w drodze ku wieczności ! Amen.

2020-08-27 08:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rada Stała KEP zaapelowała o powstrzymanie się od instrumentalizowania Kościoła

[ TEMATY ]

KEP

Konferencja Episkopatu Polski

Karol Porwich/Niedziela

Synod Biskupów i końcowy dokument europejskiego spotkania synodalnego, wojna w Ukrainie oraz przygotowania do jesiennych wyborów do parlamentu były głównymi tematami spotkania Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski. Biskupi obradowali 2 maja, w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, na Jasnej Górze.

Biskupi podczas obrad Rady Stałej zapoznali się z dokumentem końcowym europejskiego spotkania synodalnego, które odbyło się na początku lutego w Pradze. „Jest on zbiorem spostrzeżeń, jakie lokalne wspólnoty kościelne naszego kontynentu zdobyły dzięki procesowi synodalnemu. Ukazuje również napięcia i pytania, z jakimi borykają się Kościoły lokalne w Europie. Jest zachętą do spojrzenia na Kościół na naszym kontynencie w jego różnorodności, poczynając od wielkich tradycji łacińskich i wschodnich, które go tworzą, aż po słuchanie siebie nawzajem na poziomie lokalnym, które uczy nas, że możemy być zjednoczeni w różnorodności” – napisali.
CZYTAJ DALEJ

Wiliorze, Herody i szczodraki - te tradycje bożonarodzeniowe wciąż są żywe w Łódzkiem

2024-12-25 08:53

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

tradycje

woj. Łódzkie

Muzeum Etnograficzne

Kolędowanie od początku Adwentu aż po Trzech Króli, karmienie zwierząt opłatkiem w wigilijną noc, czy rzucanie owsem na świętego Szczepana Męczennika to do niedawna powszechne tradycje bożonarodzeniowe w Łódzkiem. Które z nich są wciąż żywe opowiedziała PAP Olga Łoś, etnolog z MAIE w Łodzi

"Wiele tradycji bożonarodzeniowych jest wspólnych dla różnych regionów, choć noszą różne nazwy. Głównie chodzi o kolędowanie. Grupy kolędników odwiedzające domy spotyka się najczęściej od Wigilii aż do Trzech Króli, ale to nie jest regułą" - powiedziała PAP Olga Łoś, etnograf z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: obecne władze państwowe próbują zamykać drzwi Chrystusowi

2024-12-26 09:29

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Archidiecezja Krakowska

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Wiemy, że obecne władze państwowe próbują, niestety, zamykać drzwi Chrystusowi, zmniejszając liczbę godzin religii w szkole. Ponadto zapowiadają wprowadzenie obowiązkowego dla wszystkich uczniów przedmiotu, który może stać się narzędziem deprawacji moralnej nawet małych dzieci. Tym większym więc zadaniem, stojącym zwłaszcza przed rodzicami, jest zatroskanie o właściwe nauczenie i wychowanie ich potomstwa. Z jednej strony konieczna jest zatem solidarna postawa czujności i sprzeciwu. Z drugiej niezbędne jest podejmowanie, wspólnie przez nas wszystkich, różnorodnych działań - pisze w liście do wiernych Archidiecezji Krakowskiej abp Marek Jędraszewski.

Dzisiaj, w drugie Święto Bożego Narodzenia, słyszeliśmy o tym, jak św. Szczepan ujrzał „niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga” (Dz 7, 56). Jak więc pasterze radowali się z tego, że mogli być świadkami tajemnicy Wcielenia Jednorodzonego Syna Bożego, znajdując w Betlejem „Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie” (por. Łk 2, 15-16), tak św. Szczepan, „pełen Ducha Świętego”, ujrzawszy „chwałę Bożą”, stał się świadkiem Chrystusa uwielbionego (por. Dz 7, 55-56), który po swojej śmierci zmartwychwstał i jako Bóg-Człowiek zasiadł po prawicy swego Ojca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję