Reklama

Świat

Betlejem: dobiega końca remont Bazyliki Narodzenia

Koronawirus pokrzyżował plany renowacji Bazyliki Narodzenia Pańskiego. Pierwotnie miały się one zakończyć właśnie w tym roku, kiedy Betlejem jest kulturalną stolicą krajów arabskich. Teraz wiadomo, że włoska firma, której palestyńskie władze zleciły remont, nie wyrobi się do końca roku. Pozostały jeszcze niektóre prace strukturalne oraz renowacja samej Groty Narodzenia, która jest sercem bazyliki - powiedział Radiu Watykańskiemu włoski archeolog Giuseppe Alessandro Fichera.

[ TEMATY ]

Betlejem

Ks. Zbigniew Chromy

Grota Mleczna w Betlejem

Grota Mleczna w Betlejem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapewnia on jednak, że zakres wykonanych już prac jest ogromny. Pierwsza bazylika nad miejscem narodzenia Jezusa powstała z inicjatywy cesarza Konstantyna w 330 r. Przed siedmiu laty świątynia była opłakanym stanie. Do środka przeciekała woda. Dach groził zawaleniem - mówi Fichera.

„Remont rozpoczął się właśnie od dachu, bo jego stan był najbardziej krytyczny. Kiedy padał deszcz, woda przeciekała do środka po ścianach i mozaikach, co jeszcze pogarszało ogólny stan bazyliki, tak iż groziło to nawet jej zawaleniem. Pierwsze lata remontu były więc najtrudniejsze, bo wymagały naprawy dachu. Druga istotna interwencja dotyczyła fasady bazyliki. Musieliśmy sobie poradzić z niebezpiecznym pochylaniem się fasady. Dzięki temu można było usunąć struktury zabezpieczające zamontowane jeszcze przez Brytyjczyków w latach 30-tych ubiegłego wieku, które zasłaniały wspaniałe drewniane drzwi do bazyliki. Po zabezpieczeniu dachu i murów zajęliśmy się remontem wystroju świątyni. Chodzi tu w szczególności o mozaiki z czasów krucjat, kolumny i malowidła ścienne, a także o drewniane tramy. W ostatnim etapie odrestaurowaliśmy mozaiki na posadzce, które pochodziły jeszcze z czasów pierwszej bazyliki wybudowanej za cesarza Konstantyna. Przy tej okazji przeprowadzono też badania archeologiczne, by lepiej poznać historię tej świątyni i odsłonić zakryte dotąd mozaiki“ – powiedział papieskiej rozgłośni Giuseppe Alessandro Fichera.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-08-26 19:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tarcza antykryzysowa dla chrześcijan Ziemi Świętej

Rusza nadzwyczajna pomoc dla chrześcijan Ziemi Świętej. Organizuje ją Zakon Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie w związku z ogromnym kryzysem gospodarczym wywołanym w tym regionie pandemią koronawirusa. Natychmiastowego wsparcia potrzebuje 10 tys. rodzin oraz 38 katolickich szkół w Palestynie, Strefie Gazy i Jordanii.

Pomoc będzie finansowana z nadzwyczajnego „Funduszu wsparcia humanitarnego COVID-19”, który uzupełni 650 tys. dolarów, jakie Zakon Grobu Bożego przekazał do Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy jeszcze przed wybuchem pandemii. „Obecnie te środki są niewystarczające. Szczególnie trudna jest sytuacja w rejonie Betlejem Podziel się cytatem, gdzie większość chrześcijan pozostała bez środków do życia, ponieważ utrzymuje się z pielgrzymów i turystów, których teraz zabrakło” – mówi Radiu Watykańskiemu kard. Fernando Filoni, będący wielkim mistrzem tego zakonu.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławiona augustianka

Nauczyła się czytać i pisać, dopiero gdy wstąpiła do klasztoru. Była mistyczką, otrzymała dar łez i ekstaz. Upominała papieża Aleksandra VI.

Giovanna Negroni, znana wszystkim jako Nina, pochodziła z bardzo biednej, wieśniaczej rodziny Zanina i Giacominy Negroni. W Żywotach świętych z 1937 r. czytamy: „Rodzice jej, ludzie pobożni i cnotliwi, byli tak ubodzy, że nie mogli Weroniki posyłać do szkoły, tak że nie nauczyła się czytać ani pisać. Nie przeszkadzało jej to jednak nauczyć się od rodziców cnotliwości i gorącej miłości Pana Boga”. Nina zapragnęła życia zakonnego. W wieku 18 lat zapukała do drzwi surowego mediolańskiego klasztoru Sióstr Augustianek św. Marty, ale jej nie przyjęto. Giovanna Negroni nie zrezygnowała jednak ze swoich marzeń. W 1466 r., już jako 22-letnia dziewczyna, wstąpiła do klasztoru, gdzie pozostała do śmierci. Po przyjęciu otrzymała imię Weronika i powierzono jej najprostsze zadania. Opiekowała się portiernią, ogrodem i kurnikiem. Dla Weroniki najważniejsze były sprawy Boże i zjednoczenie się z Oblubieńcem. Dużo się modliła, podejmowała posty i pokutę. Została mistyczką. W kontemplacji osiągnęła taki stopień zaawansowania, że otrzymała dar łez, a nawet ekstaz. Otrzymała również dar proroctwa i czytania w ludzkich sercach. Bardzo intensywnie odczuwała swój stan jako grzeszny. Często rozważała Mękę Pańską. Gdy ze względu na jej słabe zdrowie proszono ją, by się oszczędzała, mówiła: „Chcę pracować, póki mam czas”. Ilekroć rozmyślała nad życiem Chrystusa i Jego cierpieniami, otrzymywała mistyczne wizje. Dopiero w klasztorze nauczyła się czytać i pisać. „Przez modlitwę i rozmyślanie rosła w niej znajomość rzeczy Boskich i w cnotach wielkie czyniła postępy” – czytamy w Żywotach świętych.
CZYTAJ DALEJ

10 lat dla dobra rodzin. Jubileusz lubińskiej Poradni

2025-01-13 19:44

ks. Waldemar Wesołowski

Świętowanie miało dwie odsłony

W sobotę 11 stycznia było spotkanie wspomnieniowe z udziałem obecnych i byłych pracowników oraz osób, które korzystały z porad.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję