Międzyszkolne Spotkania Integracyjne w Zespole Szkół im. Henryka Sienkiewicza w Grabowcu to już tradycja. 25 maja br. odbyła się 6. edycja tej imprezy, tym razem pod hasłem „Zabawa w teatr”.
Przez słowo mówione i śpiewane integrowali się ze sobą uczniowie ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Zamościu, ze szkół podstawowych w Miączynie, Trzeszczanach, Nieledwi i Grabowcu. Spotkanie odbywało się w wyjątkowo radosnej atmosferze, humory dopisywały i aktorom, którzy prezentowali się na scenie, i widowni, przyglądającej się z upodobaniem popisom młodych artystów. Okolicznościowy przegląd teatrzyków otworzyły dzieci z Grupy Integracyjnej, wykonując pełen energii i wdzięku taniec oraz słoneczną, jak przystało na tę porę roku, piosenkę. Na „pierwszy ogień” poszedł „Teatrzyk Pod Chmurką” ze SOSW w Zamościu ze sztuką: „Coś tam w lesie huknęło”. Kolorowe dekoracje, piękne stroje, a przede wszystkim gra aktorska całkowicie podbiły widownię. Wysoko podniesiona poprzeczka wcale nie zdeprymowała wykonawców kolejnych dwóch sztuk teatralnych, dzieci z miejscowej szkoły podstawowej. Laureat tegorocznych Zamojskich Premier Teatralnych, grupa teatralna „Śmieszki”, działająca pod opieką Jolanty Sieczkowskiej, zaprezentowała się w pouczającym spektaktlu „Kredki”, zaś grupa teatralna Krystyny Wróbel brawurowo, z humorem i właściwą tylko dzieciom spontanicznością przedstawiła historię o Czerwonym Kapturku. Dzieci z Miączyna, Trzeszczan i Nieledwi wystąpiły z wesołymi wierszami i piosenkami, w których pamiętały także o obchodzących swoje święto 26 maja mamach. Jako że impreza miała miejsce w szkole, której patronem jest Henryk Sienkiewicz, nie mogło zabraknąć akcentów związanych z jego osobą. Chór szkolny pod dyrekcją Edwarda Kanikuły wykonał dwie piosenki, które towarzyszyły ekranizacjom powieści Sienkiewicza: „Rzeka marzeń” („W pustyni i w puszczy”) i „Pieśń o małym rycerzu” („Pan Wołodyjowski”). W końcu przyszedł czas na podziękowania i słodkości od organizatorów. W ich imieniu wystąpiła dyrektor zespołu szkół w Grabowcu Elżbieta Widyma, która wyrażając zadowolenie z imprezy, z rosnącego nią z roku na rok zainteresowania, wręczyła młodym artystom słodycze. Wyrazy wdzięczności złożone też zostały na ręce opiekunów grup teatralnych oraz gości przybyłych na spotkanie. Przybrały one postać kolorowych serc, wykonanych przez uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej. Wśród wyróżnionych w ten sposób osób była Irena Szelezin, metodyk nauczania specjalnego z Zamościa. Skierowała ona wyrazy uznania w stronę Dyrekcji oraz Krystyny Wróbel, której „oczkiem w głowie” są od lat spotkania integracyjne, za niezwykłą troskę, jaką w miejsowej szkole otacza się dzieci, zwłaszcza te, które w sposób szczególny potrzebują pomocy i zainteresowania. Życzyła zapału do dalszych działań na rzecz integracji oraz wielu wspaniałych sukcesów w pracy edukacyjnej i wychowawczej.
Ukoronowaniem spotkania był wspólny obiad i zabawa integracyjna, dzielenie się radością i własnym bogactwem w myśl towarzyszącej spotkaniu dewizy: „Człowiek jest wielki nie przez to, kim jest, ale przez to, czym dzieli się z innymi”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu