Wiceminister pytany o fazę epidemii, w jakiej w tej chwili jesteśmy stwierdził: "to kolejna faza koronawirusa. Nie dzieliłbym jej na etapy". Przyznał jednak dalej, że umownie można ją nazwać drugim etapem. Dodał, że obserwowany wzrost liczby dziennych nowych zachorowań (czwartek - 418, środa - 380, wtorek - 399) to efekt po pierwsze poluzowania obostrzeń, po drugie nieprzestrzegania obowiązujących zaleceń, czyli zachowywania odpowiedniego dystansu, noszenia maseczek, używania środków do dezynfekcji rąk. "Zapomnieliśmy już o tym" - podsumował i dodał, że obecne zakażenia maja charakter "punktowy" - dotyczą imprez rodzinnych, zamkniętych skupisk ludzkich.
Kraska zaznaczył też, że resort szykuje się już na wzrost zachorowań jesienią, choć trudno powiedzieć, kiedy on nastąpi i w jakiej skali.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
"Powołaliśmy zespół, który opracowuje strategię na II falę epidemii. Pierwsze jego posiedzenie ma być w poniedziałek" - powiedział. Zapewnił, że zespół w tej chwili analizuje doświadczenia krajów europejskich w związku z przebiegiem epidemii. Opracować ma m.in. strategię dotyczącą szczepień przeciw grypie oraz testów na obecność koronawirusa, by zapewnić jak najszerszy dostęp do nich. Równocześnie w ministerstwie odbywa się przegląd dotyczący działania opieki zdrowotnej. Resort opracowuje również plan przemodelowania szpitali jednoimiennych" "Nastał na to czas, by były one bardziej elastyczne do pojawiających się nowych przypadków" - wyjaśnił.
Dodał, że ministerstwo będzie chciało przekazać tzw. szybkie testy diagnostyczne najpierw do Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych, a potem lekarzom podstawowej opieki, a liczba respiratorów jest wystarczająca. (PAP)
autorka: Klaudia Torchała
tor/ mhr/