Piotr Lorenc: - Dlaczego warto zostać uczniem Katolickiego Gimnazjum, a później Liceum w Sosnowcu?
Grażyna Podraza: - Przede wszystkim dlatego, że oferujemy uczniom bezpieczne warunki wychowania i nauczania. W naszej szkole nauczyciele znają wszystkich uczniów po imieniu, mamy mało liczne klasy, każdy uczeń ma możliwość porozmawiania nie tylko z pedagogiem, ale każdym pracownikiem szkoły, w zależności od potrzeby czy problemu. I dzieci bardzo często z tej formy korzystają. Czyli oprócz przekazywania wiedzy dajemy świadectwo życia. Drugą sprawą przemawiającą za wyborem naszej szkoły jest wysoki poziom nauczania. Stawiamy bardzo wysokie wymagania, ale z drugiej strony dostosowujemy je do możliwości intelektualnych ucznia. W ubiegłym roku liceum ukończył, co uważam za największy sukces w historii, autystyczny uczeń. Najpierw oczywiście w normalnym trybie zdobywał wiedzę w poszczególnych klasach, zdał maturę z bardzo dobrym wynikiem, co było ogromnym zaskoczeniem dla Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej i Ministerstwa Edukacji Narodowej, a teraz jest studentem Politechniki Śląskiej w Katowicach.
- W wyborze szkoły pomagają rodzicom nie tylko opinie, ale i rankingi, jak prezentuje się katolickie gimnazjum i liceum w porównaniu do innych?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- W tej chwili rankingi szkół są układane według tzw. edukacyjnej wartości dodanej. Dotyczy to tylko gimnazjów. Ranking znajdziemy bez trudu w internecie. Co to jest wartość dodana? Jest to porównianie wiedzy, jaką uczniowie wnosili do gimnazjum, do wiedzy po zdaniu egzaminu gimnazjalnego. I tak dana szkoła mogła znaleźć się w 4 miejscach na wykresie: od szkoły wspomagającej aż po szkołę sukcesu. Nasze gimanzjum było zaszeregowane oczywiście w kategorii szkół sukcesu. Jeśli chodzi o nasze miasto, to lepsze jest tylko gimnzjum im. Staszica, ale oni mają bardzo duży „odsiew” podczas egzaminów wstępnych, czyli na wstępie wybierają sobie najlepszych uczniów. My mamy inne priorytety w naborze. Jeśli chodzi o liceum, to poziom nauczania trudniej jest porównać, bo dochodzą rozszerzenia różnych przedmiotów. Rankingów ogólnopolskich nie ma, ale można wyciągnąć pewne wnioski analizując, na jakich uczelniach i kierunkach podejmują studia nasi absolwenci. Są to SGH, UJ, UŚ. Popularnymi kierunkami wśród naszych uczniów jest medycyna, architektura, prawo.
- Sukcesy szkoły?
- Rokrocznie mam kilkunastu uczniów, którzy dostają się do finału olimpiad przedmiotowych. Ale na uwagę zasługuje grupa przedmiotów matematyczno-przyrodniczych, gdzie zawsze wynik egzaminu gimnazjalnego oraz liczba finalistów i laureatów olimpiad jest znacznie wyższa w porównianiu z inymi szkołami w naszym województwie. Przez to, że dodaliśmy do siatki nauczania więcej godzin matematyczno-przyrodniczych, odnosimy sukcesy i młodzi ludzie poszerzają swoją wiedzę w przedmiotach, które są ogromnym brakiem na rynku.
- Aby dobrze się uczyć, trzeba chcieć się uczyć, czyli atmosfera szkoły musi motywować do zdobywania wiedzy. Jaka jest atmosfera w szkole?
- Staramy się budować klimat szkoły w oparciu o wartości chrześcijańskie. Dla nas najważniejszy jest młody człowiek i jego rozwój. Cenię sobie to, że zdecydowana większość naszej kadry nauczycelskiej i pracowników administracji to osoby głęboko wierzące. I tę wiarę przekuwają na atmosferę panującą w szkole. Nadrzędną wartością jest Pan Bóg i prowadzenie młodych ludzi do niego. A jak to robimy - po prostu: świadcząc swoim życiem.
- Jak łączyć naukę z wychowaniem?
Reklama
- Dla nas niezrozumiałe jest oddzielanie tych dwóch uzupełniających się płaszczyzn. Uczymy, by dzieci bardziej były, niż miały. I druga rzecz, by młodzi ludzie sami od siebie wymagali, ale nie tylko wiedzy z poszczególnych przedmiotów, ale również uczciwości, wysokiej kultury, wiary, otwarcia na drugiego człowieka.
- Współpracujecie także ze szkołami z Niemiec i Hiszpanii, co daje taka wymiana?
- Zdajemy sobie sprawę, że uczniowie bardzo dużo mogą się nauczyć poza systemem lekcyjnym. Jest to oczywiście ważne, by dzieci czuły systematyczność i rygor podczas zajęć lekcyjnych, ale poza lekcjami też można z powodzeniem poszerzać wiedzę, stąd wymiany międzynarodowe w ramach programu Comenius. Dość powiedzieć, że otrzymaliśmy już 3 grandy i od 9 lat prowadzimy takie wymiany.