Reklama

Skowroński o poranku

Od dwóch miesięcy na antenie Radia Warszawa można słuchać nowych audycji porannych przygotowywanych przez zespół Radia Wnet. Prowadzą je najbardziej znani dziennikarze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wnet zadebiutował na falach Radia Warszawa 11 stycznia, o godz. 7.07 zabrzmiał przebój The Beatles „Yellow submarine” (Żółta łódź podwodna). Zaraz potem słuchaczy powitali głównodowodzący audycją: Adam Paśko i Krzysztof Skowroński, a także stali współtwórcy programu: dziennikarz i podróżnik Wojciech Cejrowski oraz nestor dziennikarstwa śledczego Jerzy Jachowicz. Oprawę muzyczną przygotował Grzegorz Wasowski, którego młodzież zna m.in. z duetu hiphopowego „T-raperzy znad Wisły”, a starsi z legendarnej już audycji „Nie tylko dla orłów” nadawanej w programie III Polskiego Radia w latach 80. XX wieku.
Takich osobowości radiowych, jakie zgromadził Wnet, nie ma żadna inna rozgłośnia ani w stolicy, ani w kraju. Nic więc dziwnego, że informacja o nowym programie nadawanym w Radiu Warszawa rozeszła się lotem błyskawicy wśród konkurencji. Inaczej było w przypadku nowych słuchaczy. Oni o audycji dowiadywali się pocztą pantoflową. Wszystko dlatego, że startu nowego programu nie wsparła żadna akcja reklamowa. - Rezygnacja z promocji była świadomą decyzją obu stron, Radia Warszawa i Radia Wnet - mówi „Niedzieli” ks. Mariusz Wedziuk, dyrektor programowy rozgłośni diecezji warszawsko-praskiej. A Krzysztof Skowroński dodaje: - Promocja jest niepotrzebna. Liczy się to, czy robimy dobry program. Jeśli tak, to słuchacze sami nas znajdą.

Creme de la creme

Stałymi elementami porannego programu Wnet-u na falach 106.2 FM są przeglądy prasy, wywiady z gośćmi i felietony. A wszystko to przeplatane jest muzyką. Podobne ramówki mają inne rozgłośnie. Lecz na tym podobieństwa się kończą.
We Wnet-cie nie ma stałych ram, w których trzeba się zmieścić w ściśle określonym czasie. W efekcie ciekawy artykuł staje się często pretekstem do głębszych analiz. Tak było, kiedy np. prasówkę robił gen. Gromosław Czempiński. Były szef Urzędu Ochrony Państwa, przy okazji materiału o przetargach Ministerstwa Obrony Narodowej, powiedział, jakie skutki te decyzje będą miały dla bezpieczeństwa naszych żołnierzy w Afganistanie. Z kolei pierwszy szef „Newsweeka Polska” Tomasz Wróblewski wyjaśnił zdumiewającą umiejętność niektórych dziennikarzy piszących artykuły „śledcze” bez podania jakichkolwiek dowodów na obronę swoich tez. Coś takiego nie zdarza się nigdy Jerzemu Jachowiczowi, który przed słuchaczami Wnet-u codziennie odsłania szarą strefę powiązań naszych elit.
Doskonałe przygotowanie i dociekliwość to także cechy wywiadów prowadzonych z politykami przez Krzysztofa Skowrońskiego. Ludzie władzy - tak łatwo przedkładający w swoich wypowiedziach krzykliwą formę nad treścią - w rozmowach ze „Skowronem” wypadają blado, jeśli nie są w stanie przedstawić istotnych argumentów stojących za konkretnymi decyzjami swoich partii.
Dla piszącego te słowa creme de la creme stanowią natomiast spotkania z osobami tworzącymi Republikę Wnet. Podróżnik Michał Kukawski opowiadał o współczesnych Irańczykach. Kapucyn o. Piotr Wardawy mówił o pomocy charytatywnej świadczonej przez zakonników z ul. Miodowej. A pisarka Daria Galant dzieliła się refleksjami mieszkanki miasta, która wybrała życie na wsi. Takich gości, którzy z pasją - ale bez wrzasków i sztucznych póz - opowiadają o swoim życiu, trudno znaleźć w innych rozgłośniach.

Pomysł chwycił

Po dwóch miesiącach poranków Wnet-u zadowolenia nie kryje ks. Wedziuk. - Wiedzieliśmy, że udostępniamy fale naszej stacji osobom doświadczonym. Jednocześnie mieliśmy obawy, czy nowy program zaakceptują stali słuchacze Radia Warszawa - mówi ks. Wedziuk i dodaje, że odebrali wiele pozytywnych głosów od stałych słuchaczy, którzy wyrażali swoje zadowolenie z nowej propozycji programowej.
Poranek Wnet-u na falach 106.2 FM kończy się o godz. 9. Na koniec słuchacze Radia Warszawa ponownie słyszą takty przeboju The Beatles. Żółta łódź podwodna Radia Wnet zanurza się w internetowej toni. A za sterami jedynej rozgłośni na Pradze zasiadają dziennikarze Radia Warszawa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego Epifania przypada 6 stycznia?

Niedziela świdnicka 1/2019, str. VII

[ TEMATY ]

Epifania

Karol Porwich/Niedziela

Ustalenie daty obchodów uroczystości Objawienia Pańskiego nie dokonało się przypadkowo. Choć nie została wskazana przez Pismo Święte, to posiada symbolikę opartą na tekstach biblijnych

Zanim przejdziemy do omówienia symboliki kryjącej się pod datą dzienną 6 stycznia, należy najpierw wyjaśnić nazwę uroczystości, którą wówczas obchodzi Kościół. Ta najbardziej rozpowszechniona wśród wiernych w Polsce to święto Trzech Króli. Z kolei w polskiej edycji ksiąg liturgicznych figuruje określenie Objawienie Pańskie. Natomiast w księgach łacińskich i w całej tradycji chrześcijańskiej od początku funkcjonuje nazwa Epifania, pochodząca z języka greckiego (epifaneia), która oznacza „objawienie”, „ukazanie się”. Chodzi o objawienie się Jezusa Chrystusa, Wcielonego Syna Bożego jako Zbawiciela świata. Nazwą „epifania” określano narodzenie Jezusa, Jego chrzest w Jordanie i dokonanie pierwszego cudu na weselu w Kanie Galilejskiej. Taką treść miało pierwotne święto Epifanii, które powstało ok. 330 r. w Betlejem. Obejmowało ono początkowe tajemnice zbawienia, o których informują nas pierwsze rozdziały Ewangelii ze skupieniem się na tajemnicy narodzenia Chrystusa. Epifania ulegała ewolucji wraz z jej rozszerzaniem się poza Palestynę. Na Wschodzie stanie się pamiątką chrztu Jezusa w Jordanie, a na Zachodzie będzie stanowić obchód trzech cudownych wydarzeń (tria miracula) stanowiących początkowe objawienia chwały Bożej Zbawiciela: pokłon Mędrców ze Wschodu, chrzest w Jordanie i cud w Kanie Galilejskiej, przy czym z czasem hołd magów rozumiany jako objawienie się Chrystusa poganom zdominuje niemal wyłącznie łacińską celebrację Epifanii. W ludowej świadomości stanie się ona zatem świętem Trzech Króli ze względu utożsamienie mędrców z królami na podstawie niektórych biblijnych tekstów prorockich, a ich liczba zostanie ustalona w związku z trzema darami, jakimi zostało obdarowane Dzieciątko Jezus. Te różnice między Wschodem a Zachodem nie przekreślają jednak faktu, że istotną tematyką tego obchodu liturgicznego pozostaje objawienie się Boga w Chrystusie.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Barwny Orszak Trzech Króli po raz trzynasty

2025-01-06 22:43

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

Orszak Trzech Króli

Objawienie Pańskie

Irena Janiszewska

13. Orszak Trzech Króli w Świdnicy – uśmiechy uczestników, osiołki i radosne kolędowanie na ulicach miasta

13. Orszak Trzech Króli w Świdnicy – uśmiechy uczestników, osiołki i radosne kolędowanie na ulicach miasta

Blisko trzy tysiące wiernych przybyło 6 stycznia do stolicy diecezji, by wspólnie uczestniczyć w Orszaku Trzech Króli. Tradycyjnie poprzedziła go Msza święta w świdnickiej katedrze, której przewodniczył biskup senior Ignacy Dec.

To właśnie podczas homilii wygłoszonej w uroczystość Objawienia Pańskiego bp Dec podkreślił powszechny wymiar narodzin Jezusa i zachęcał wiernych do odważnego bycia gwiazdą betlejemską dla innych.
CZYTAJ DALEJ

W archikatedrze wileńskiej odkryto insygnia grobowe władców Polski i Litwy

2025-01-07 14:10

[ TEMATY ]

Wilno

insygnia

Vilniaus arkivyskupija / Aistė Karpytė - Vatican Media

Sensacyjne odkrycie w kryptach archikatedry wileńskiej. Badacze znaleźli tam tajny schowek z insygniami przeznaczonymi do pochówków władców Polski i Litwy - króla Polski i wielkiego księcia litewskiego Aleksandra Ja-giellończyka, pierwszej żony Zygmunta Augusta Elżbiety Habsburżanki i jego drugiej żony Barbary Radziwiłłówny.

O wyjątkowym odkryciu na specjalnie zwołanej konferencji prasowej poinformował metropolita wileński, arcybiskup Gintaras Gruszas. „Trzej Królowie przynieśli nam w darze trzy korony” - powiedział hierarcha. Odkrycia dokonano 16 grudnia 2024 roku, gdy natrafiono na skrytkę z 1939 roku.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję