Reklama

Wdowieństwo, czyli podziemna rzeka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wdowieństwo wiąże się często ze stanem samotności, beznadzei i poczuciem bycia niepotrzebnym. Kościół jednak już w czasach apostolskich uczynił ze stanu wdowieństwa sposób na osiągnięcie szczęścia wiecznego i możliwość wsparcia Kościoła na ziemi. Po Soborze Watykańskim II wrócono do pozornie zapomnianego wdowieństwa konsekrowanego.

Wdowy konsekrowane

W naszej diecezji jest ich niewiele, raptem 15. Choć nie tworzą formalnej wspólnoty, łączy ich jedno: ich Oblubieńcem stał się Chrystus i do końca swojego życia pragną żyć w czystości, odrzucając dobrowolnie ponowne zamążpójście. Różnica wieku między najmłodszą a najstarszą wynosi 20 lat czyli jedno pokolenie. To od razu wskazuje, że wdowieństwo konsekrowane może być drogą wielu kobiet, bez szufladkowania ich według wieku lub doświadczenia. Każda z nich znalazła w nowym stanie szczęście przebywania bliżej Boga. Również rodziny tych kobiet przyjęły fakt konsekracji bliskiej osoby z wyraźnym entuzjazmem.
Pierwsza konsekracja wdowy miała miejsce w naszej diecezji w 2003 r. Tą pierwszą wdową była nieżyjąca już osiemdziesięciolatka, która szczęśliwie wychowała kilkoro dzieci. Uroczystość miała charakter prywatny i odbyła się w kościele św. Marka w Krakowie. Kolejny podobny akt odbył się publicznie w grudniu 2005 r. Konekrowano wówczas 10 wdów. W 2008 r. konsekrowano kolejne 5.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak Maryja

Nowy Testament dostarcza nam kilku informacji, z których dowiadujemy się o szczególnej roli wdów w Kościele. Pierwszą postacią świętej wdowy jest prorokini Anna, którą Maryja zanosząca wraz z Józefem Jezusa do ofiarowania spotyka w świątyni. Anna mająca 84 lata, 7 lat żyła z mężem po czym oddała się na służbę w świątyni. „Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dzień i nocą” (Łk 2, 37). Inny przypadek wdowy wspomina św. Paweł w liście to Tymoteusza: „Ta zaś, która rzeczywiście jest wdową, jako osamotniona złożyła nadzieję w Bogu i trwa w zanoszeniu próśb i modlitw we dnie i w nocy” (1 Tm 5,5). Św. Paweł zastrzega, że taka wdowa, która chce publicznie oddać się Bogu musi mieć opinię dobrej matki, osoby gościnnej, spieszącej z pomocą oraz pokornej (1 Tm 5,10). W liście do Koryntian św. Paweł wręcz nalegał, by wdowy i wdowcy przyjmowali stan bezżeństwa do końca życia (1 Kor 7,8).
Najdoskonalszym jednak przykładem wdowy, która oddała się Bogu jest Maryja. Ona po śmierci św. Józefa nie wyszła ponownie za mąż, lecz pozostała na wyłączność swojego Syna. Sam Chrystus z krzyża powierzył Kościoł, reprezentowany na Golgocie przez św. Jana jej macierzyńskiej miłości: „Niewiasto, oto syn Twój” (J 19,26). Należy przy tym pamiętać, że przez wieki możliwości działania kobiet w świecie zdecydowanie się poprawiły...

Reklama

Dawać świadectwo

Adhortacja apostolska „Vita consecrata” Jana Pawła II wyraźnie wskazuje, że jednym z ważniejszych zadań osób konsekrowanych (a więc także wdów konsekrowanych) jest dawanie innym członkom Kościoła świadectwa swojej wyjątkowej komunii z Bogiem i Kościołem. Komunia ta ma polegać na głębokim przeżywaniu przykazania miłości Boga i bliźniego, prowadzeniu innych do Chrystusa oraz wierności „serca i umysłu” nauczaniu biskupów („Vita consecrata” 42 i 46). Choć do takich czynów Ewangelia zachęca wszystkich chrześcijan, poświęcenie się Bogu w akcie konsekracji nakłada z jednej strony szczególny radykalizm na tym polu osób kosekrowanych i jednocześnie daje do jego realizowania specjalne dary Ducha Świętego. Wyznaczenie takiej roli ma szczególne znaczenie dla osób starszych, które niekoniecznie mogą podejmować różne fizyczne działania. Adhortacja poucza: „Istotą misji apostolskiej jest bowiem nie tyle działanie, co przede wszystkim świadectwo własnego całkowitego oddania się zbawczej woli Bożej - oddania, które karmi się modlitwą i pokutą. Wiele jest zatem dróg, na których osoby starsze mogą spełniać swoje powołanie: wytrwała modlitwa, cierpliwe znoszenie swoich dolegliwości, gotowość posługi w roli kierownika duchowego, (...) przewodnika w modlitwie” („Vita consecrata” 44).

Reklama

Co to oznacza w praktyce?

Wdowy konsekrowane w naszej archidiecezji realizują swoją posługę, każda tam, gdzie przyszło jej żyć lub pracować. Niektóre Panie oddają się życiu rodzinnemu, by szczególnie wspomagać bliskich. Inne pracują przy parafiach. Jeszcze inne posługują w liturgii (prowadzenie Drogi Krzyżowej, Różańca, itp.). Decyzja o poddaniu się konsekracji ma też niekiedy charakter pokuty i ekspiacji za grzechy rodziny. Wdowy konsekrowane w naszej diecezji zobowiązują się także do codziennej modlitwy brewiarzowej, co włącza je w trwającą aż do skończenia świata Liturgię Godzin, która oplata całą ziemię nieustającym wzywaniem i wychwalaniem Boga. Oczywistym jest także dla konsekrowanych staranie o codzienne przyjmowanie Komuni św. Wdowy spotykają się wraz ze swoim duszpasterzem raz w miesiącu na wspólnej Mszy św. i rozważaniu Pisma Świętego.

Za i przeciw

Ks. Kazimierz Skwierawski, który w naszej archidiecezji opiekuje się duchowo wdowami konsekrowanymi, zwraca uwagę, że do wdowieństwa konsekrowanego należy mieć szczególne powołanie. Nie ukrywa jednak, że wiele jest takich wdów, które mogłyby poddać się konsekracji lecz po prostu albo nie wiedzą, że coś takiego jest możliwe, albo też brakuje im odwagi. Z pewnością wdowami konsekrowanymi nie mogą zostać osoby niedojrzałe emocjonalnie lub religijnie oraz takie, których decyzja wynikałaby np. z problemów osobowościowych.
Jednak już dziś wiele wdów żyje tak, jakby były konsekrowane, bo nie zamierzają wychodzić więcej za mąż, nieustannie modlą się za innych, wspierają z całych sił rodzinę i parafię. Warto więc, by rozważyły możliwość konsekracji, bo dzięki temu jeszcze bardziej zbliżą się do Boga na drodze, na której już kroczą. Aktualnie do konsekracji przygotowuje się w Krakowie jedna wdowa. Jednak są diecezje, gdzie takich kobiet są setki. Najważniejsze jest by świadomie odkryć w sobie pragnienie pełnego oddania się Chrystusowi. Rozeznając swoje powołanie do stanu wdowy konsekrowanej można także posłużyć się pewnym uproszczonym schematem. Jeżeli byłam dobrą i bogobojną żoną i matką - mogę być również dobrą sługą Boga. Jeżeli nie służyłam mężowi i dzieciom - mogę mieć problemy ze służeniem Chrystusowi.

Podziemna rzeka

Ks. Jan Głód, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego na Wzgórzach Krzesławickich próbował przed dwoma laty zachęcić swoje parafianki do życia konsekrowanego. W jego parafii żyje kilkaset osób w stanie wdowieństwa. Nikt jednak nie zdecydował się na podjęcie takiego życia. Duszpasterz jednak jeszcze w tym roku planuje podjęcie działań zmierzających do ukazania wdowom i wdowcom drogi konsekrowanej. Planowane są po Wielkanocy specjalne rekolekcje „powołaniowe” dla osób w stanie wdowieństwa (informacji o nich czytelnicy „Niedzieli Małopolskiej” mogą spodziewać się w najbliższych tygodniach).
Media rzadko podają do wiadomości publicznej te obszary działalności Kościoła, którym brak odpowiedniej dozy sensacji. Toteż wielu może jeszcze nie spotkało się ze stanem konsekrowanego wdowieństwa. W tym stanie jednak drzemie ukryta moc Kościoła. Wspomniany wyżej ks. Skwierawski porównał stan konsekrowanych wdów do podziemnej rzeki, w której jest wielka siła choć na ogół jej nie widać...

Jeżeli odczuwasz powołanie do wdowieństwa konsekrowanego i nie brakuje Ci pokory - skontaktuj się z ks. Kaziemierzem Skwierawskim (Kraków, ul. św. Marka 10, tel. 12 421-63-96). Możesz także porozmawiać o tym ze swoim proboszczem

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Zjednoczmy się wokół Mamy! Wkrótce Czuwanie modlitewne w Licheniu

2024-05-06 13:42

[ TEMATY ]

czuwanie

Licheń

Materiał prasowy

Już 18 maja, pod hasłem “Zjednoczmy się wokół Mamy!”, Teobańkologia organizuje w Licheniu czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego. Spotkanie odbędzie się pod honorowym patronatem Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich.

- Oczekując na zesłanie Ducha Świętego, apostołowie w Wieczerniku czuwali wspólnie z MARYJĄ - mówi ks. Teodor Sawielewicz, duszpasterz Teobańkologii - To Ona jako najlepsza Mama wie, co jest dla nas najlepsze. Ona zawsze prowadzi do Jezusa - dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję