Zabytkowa część Cmentarza Głównego przy ul. Słowackiego w Przemyślu kryje prochy kilkudziesięciu powstańców styczniowych. To tu, w Twierdzy Przemyśl wielu powstańców znalazło schronienie i uniknęło zasięgu karzącej carskiej łapy. Wielu z nich spoczywa w pięknych grobowcach o dużej wartości zabytkowej, wielu w skromnych mogiłach, a po innych trudno znaleźć jakikolwiek ślad. Każdy z nich zasługuje na cześć i pamięć, a także na gest dzisiejszego społeczeństwa czerpiącego radość z życia w wolnej Ojczyźnie. Tym gestem może być płomyk zapalonego znicza, może symboliczny kwiatek, a może drobna naprawa lub konserwacja ich ostatniego domu na czas oczekiwania na zmartwychwstanie. Wiele grobowców powstańców jest otoczonych troską żyjącej rodziny, ale zdecydowanie więcej niszczeje i tonie w pokrzywach. Zmiany tego stanu rzeczy podjęło się Towarzystwo Przyjaciół Przemyśla i Regionu poprzez swoją sekcję, tzw. Komitet Ochrony Starych Cmentarzy, dla którego priorytetem w tym roku będzie ratowanie takich grobowców.
W minionym roku grobowiec rodziny Popławskich z prochami powstańca, Antoniego Trzaski Popławskiego oraz grobowiec Michała Sosnowskiego udało się przy pomocy Zakładu Karnego w Przemyślu zabezpieczyć poprzez naprawy, oczyszczenie i doraźną konserwację. Pewne jest, że nie będzie ze szczelin wyrastać trawa i mech, na czas jakiś znikną pokrzywy i dzikie wino. W 2010 r. m.in. jest w planie remont płyty przy grobowcu adwokata burmistrza Aleksandra Dworskiego, powstańca styczniowego oraz doraźny remont grobowca Feliksa Lipskiego, powstańca listopadowego i styczniowego. Nastąpi także gruntowny remont i pełna konserwacja grobowca (którego niezwykle cennym elementem jest rzeźba płaczki, dłuta Pawła Eutelego, lwowskiego rzeźbiarza) Wincentego Skwirzyńskiego, powstańca styczniowego oraz grobowca Wincentego Lanhampsa de Bierier, notariusza, oficera wojsk polskich 1931, więźnia stanu 1846 r. i 1863 r. Wspomniane grobowce noszą znamiona zapomnienia jak wiele innych, które czekają na opiekuńczą dłoń. Zespół Szkół Ekonomicznych w Przemyślu zgłosił swoje zainteresowanie opieką nad grobowcem W. Świerzyńskiego.
Zbliża się data wybuchu powstania i tym samym chwila zadumy nad przemijaniem i wartością tamtego narodowego zrywu. Wrażliwi nauczyciele historii być może wybiorą się na lekcję patriotyzmu i przybliżą młodym miejsca i postaci tamtych wydarzeń, a maleńki płomień będzie zarzewiem do poszukiwań prawdy o tamtych ludziach o ich motywacjach i narażaniu życia dla Polski. Na wielu epitafiach wypisano prośbę o Zdrowaś Mario, na wielu o Ojcze nasz... Ratujmy pamięć o nich wspólnie, aby i o nas ktoś kiedyś pamiętał. Jak powiedział niegdyś marszałek Józef Piłsudski: „kto nie szanuje swojej przeszłości, nie jest godzien szacunku ani prawa do przyszłości”. Do troski o pamiątki narodowe nawoływał też św. Rafał Kalinowski, powstaniec styczniowy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu