Reklama

Rodzina

Aby odbudować Europę, trzeba inwestować w rodziny

Raport Komisji Europejskiej na temat negatywnych skutków zapaści demograficznej pokazuje, że programy prorodzinne to nie polityka socjalna, lecz kluczowy element programów gospodarczych dla naszego kontynentu. Wskazuje na to europejska Federacja Katolickich Stowarzyszeń Rodzinnych.

[ TEMATY ]

rodzina

Europa

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W konsekwencji domaga się ona, by wydatków na rodziny nie traktować jako dodatkowego obciążenia budżetu, lecz jako inwestycje w rozwój, na tej samej zasadzie co na przykład wydatki na infrastrukturę. Rozwój rodzin i dzietności powinien być też wspierany z europejskiego Funduszu Odbudowy.

Vincenzo Bassi, przewodniczący Federacji, zauważa, że zwrócenie uwagi na kryzys demograficzny w Europie to zasługa chorwackiej prezydencji w Unii Europejskiej. Kraje takie jak Włochy kryzysem demograficznym się nie przejmują, bo łudzą się tym, że mają wiele mieszkańców i stanowią centrum produkcyjne Europy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla krajów peryferyjnych, jak Chorwacja czy Węgry jest to kwestia życia i śmierci, dlatego przywiązują one większą wagę do kryzysu demografii i rozwoju rodziny. Tymczasem raport Komisji Europejskiej pokazuje, że kryzys demograficzny jest problemem dla wszystkich. Mniej dzieci dzisiaj, to mniej pracowników jutro i większe obciążenie finansów publicznych - mówi Vincenzo Bassi.

Reklama

- Kwestię demografii należy więc postrzegać w perspektywie rozwoju Europy. A podstawowym warunkiem rozwoju jest równowaga międzypokoleniowa. Tej równowagi nie da się zapewnić, zwiększając jedynie wydajność pracy w naszych krajach. Tę równowagę można osiągnąć tylko w jeden, naturalny sposób poprzez rodzenie dzieci, tworzenie nowych pokoleń w Europie.

Podziel się cytatem

- Bez nowych dzieci, które są pracownikami przyszłej Europy, wszystkie negatywne wskaźnik poszybują w górę: wydatki publiczne, deficyt budżetowy... I zawalą się słynne kryteria konwergencji z Maastricht, nie tylko we Włoszech, która pod względem demograficznym jest w bardzo trudnej sytuacji, ale w całej Europie. Trzeba wreszcie zrozumieć, że programy prorodzinne to nie polityka socjalna państwa, lecz polityka gospodarcza, inwestycje w pełnym tego słowa znaczeniu – zaznaczył Vincenzo Bassi.

– Dzisiaj potwierdza to również Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny. I dlatego jeśli widzimy, że rodziny to dobra inwestycja, to natychmiast trzeba w nie inwestować, korzystając również z tych wyjątkowych środków, jakie daje nam Fundusz Odbudowy. Trzeba jednak radykalnie zmienić sposób myślenia, nie pytać się skąd weźmiemy nowych pracowników, lecz co zrobić, aby było więcej rodzin i by były one liczniejsze.“

2020-06-29 09:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tutaj chodzi o serce teologii

Przed październikową sesją synodu biskupów na temat rodziny nie milknie ostra dyskusja w Kościele katolickim. Największe kontrowersje budzi propozycja części hierarchów, by dopuścić do Komunii św. osoby rozwiedzione i pozostające w powtórnych związkach. Najmocniej owe projekty forsują duchowni niemieccy, a wyrazicielami takiego stanowiska są m.in. kard. Reinhard Marx – przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, kard. Walter Kasper – były przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan czy bp Franz-Josef Hermann Bode – przewodniczący komisji duszpasterskiej Episkopatu Niemiec.
CZYTAJ DALEJ

Modelka, która poznała Boga

2024-12-28 16:58

Niedziela Ogólnopolska 1/2025, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum prywatne

Ilona Adamska

Ilona Adamska

Przez lata żyła daleko od Boga, chociaż jej tata modlił się o nawrócenie córki. Jego śmierć była punktem zwrotnym – życie Ilony zmieniło się o 180 stopni.

Ilona pochodzi z wierzącej rodziny. Studiowała na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie (obecnie Uniwersytet Papieski Jana Pawła II). Podczas studiów zraziła się jednak do instytucji Kościoła. Frustrowały ją także zachowania niektórych duchownych. W tym czasie pracowała jako modelka i założyła własną firmę. Zajęta rozwijaniem kariery, zapomniała o Bogu. Na Mszę św. chodziła tylko podczas pobytu w domu rodzinnym w Sanoku. Jak mówi, nie przeżywała wtedy Eucharystii w sposób świadomy.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: obowiązkiem Kościoła jest gotowość do obrony praw najsłabszych

„Naszym obowiązek, obowiązkiem Kościoła musi być zawsze gotowość do obrony praw najsłabszych, a więc także tych, których wojny, przemoc czy dyskryminacja, katastrofy ekologiczne czy głód, skazują na tułaczkę” - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak w Święto Objawienia Pańskiego w Gnieźnie.

Metropolita gnieźnieńskie przewodniczył w południe w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św., po zakończeniu której przed bazyliką odbyło się powitanie Orszaku Trzech Króli, który przeszedł ulicami Gniezna po raz jedenasty. Nawiązując do tego symbolicznego przypomnienia drogi ewangelicznych Mędrców do Betlejem, Prymas wskazał na nich jako ludzi odważnych, którzy „wyszli ze strefy komfortu, zerwali ze starymi przyzwyczajeniami i dali się poprowadzić”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję