Reklama

Wiadomości

Szumowski: w kilku gminach przeprowadzane będą tylko wybory korespondencyjne

W kilku gminach, nie tylko ze Śląska, przeprowadzane będą wybory wyłącznie korespondencyjne. Analizy jeszcze trwają – poinformował w piątek na antenie Radia WNET minister zdrowia Łukasz Szumowski. Dodał, że wczesnym popołudniem swoje rekomendacje przekaże PKW.

[ TEMATY ]

wybory

wybory 2020

laciatek/Fotolia Fotolia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na pytanie, czy są miejsca w Polsce, w których odbędzie się wyłącznie głosowanie korespondencyjne, przyznał, że są takie miejsca, ale "nie jest ich tak dużo w Polsce".

Reklama

Wyjaśnił, że w tej chwili nie ma jeszcze pełnych analiz, ale z pewnością decyzję podejmować będzie na podstawie trzech informacji dotyczących liczby nowych zachorowań, liczby aktywnych chorych i liczby osób objętych kwarantanną i izolacją.

Podziel się cytatem

"Na pewno kilka gmin będzie takich, które mają bardzo wysokie te liczby. Natomiast nie przewiduję, by była to duża ilość. One są w różnych województwach: śląskim, łódzkim czy wielkopolskim. Jest kilka tych województw, gdzie są gminy, które mają wysokie wskaźniki" – przyznał minister.

Państwowa Komisja Wyborcza do 21 czerwca może – na wniosek ministra zdrowia – wydać uchwałę zarządzającą, że na ternie danej gminy lub jej części głosowanie odbędzie się wyłącznie korespondencyjnie, jeśli doszło tam do znaczącego pogorszenia sytuacji epidemicznej. Wybory prezydenckie odbędą się w niedzielę 28 czerwca, a ewentualna druga tura, jeśli żaden z kandydatów nie uzyska więcej niż połowy ważnie oddanych głosów – 12 lipca

Szumowski powiedział, że w tej chwili epidemia ma charakter ogniskowy. W związku z tym łatwiej jest lokalizować osoby zakażone. Z drugiej strony jednak – jak mówił dalej – niepokojące jest to, że wielu Polaków zapomniało o tym, że "epidemia była i jest".

Reklama

"To jest groźne. I jeśli tak będzie, to ludzie zaczną się zarażać wzajemnie i znowu będziemy mieli wybuch epidemii. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie" – powiedział.

Podziel się cytatem

Minister, pytany o szczepionkę przeciw COVID-19, stwierdził, że powinna być w jakimś stopniu refundowana i dostępna w pierwszej kolejności dla osób z grup ryzyka.

"Jeśli tylko będzie, to kwestią tak naprawdę interesu społecznego jest to, by była dostępna dla wszystkich" – zaznaczył. Dodał, że trudno jeszcze odpowiedzieć na pytanie, czy powinna być ona obowiązkowa. Decyzja w tej sprawie zapadnie, gdy dostępne będzie "całe kompendium wiedzy na ten temat".

Odnosząc się do kwestii ponownego wprowadzania obostrzeń, zauważył, że nie ma szans "na pełny lockdown", tym bardziej że byłoby to niebezpieczne z punktu widzenia zdrowotnego, bo "poumierałoby znacznie więcej osób na inne choroby niż na COVID-19".

Szumowski przypomniał, że szpitale jednoimienne redukują o połowę liczbę dostępnych łóżek dla zakażonych koronawirusem.

„Będziemy patrzyli, co będzie dalej. Jesienią może być kolejna fala zakażeń" – zaznaczył. Dodał też, że wielu pacjentów zachowuje jednak powściągliwość i nie chce wracać do normalnego trybu leczenia. Widać to na przykładzie leczenia uzdrowiskowego. Część osób rezygnuje z wyjazdów do sanatoriów.

Reklama

Jednocześnie w rozmowie poruszono sprawę finansowania ochrony zdrowia. Minister zaznaczył, że wpływ do NFZ ze składki zdrowotnej będzie na pewno mniejszy. Z drugiej strony jednak – kontynuował – szpitale jednoimienne miały bardzo wysokie finansowanie z tzw. puli COVID-owskiej, przeznaczonej na przeciwdziałanie epidemii. "W związku tym sytuacja w tych miejscach nie jest najgorsza" – powiedział.

Ponadto szef resortu przypomniał, że podjęto decyzję o zwiększeniu ryczałtu dla szpitali powiatowych, by "odbiły się po tej sytuacji z epidemią". Jednocześnie działają zapisy z ustawy o 6 proc. PKB, a przelicznik nakładów na ochronę zdrowia na podstawie PKB osiągniętego dwa lata wstecz "pozwala na bezpieczne myślenie o przyszłości". Budżet będzie zatem ustalany, gdy w Polsce był wzrost gospodarczy i dlatego – zdaniem ministra – "wyjdziemy z tego trudnego okresu obronną ręką".(PAP)

Autorka: Klaudia Torchała

tor/ joz/

2020-06-19 10:06

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik Episkopatu: w kościołach nie ma miejsca na kampanię wyborczą

[ TEMATY ]

kampania

wybory 2020

BP KEP

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

W kościołach i pomieszczeniach kościelnych nie może być prowadzona żadna agitacja wyborcza, niezależnie od światopoglądu kandydata. Świątynie są miejscami modlitwy, głoszenia Ewangelii i sprawowania liturgii – podkreślił rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Mimo, iż wielu katolików jest zaangażowanych w życie polityczne, do czego mają pełne prawo, to jednak promocja partii lub kandydatów w wyborach powszechnych, nie może odbywać się w kościołach. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Drzwi Święte w więzieniu – przesłanie nadziei dla osadzonych

Ks. Lucio Boldrin, kapelan więzienia w rzymskiej dzielnicy Rebibbia, w którym Ojciec Święty otworzy 26 grudnia Drzwi Święte, zachęca, by przez cały Rok Jubileuszowy nie zapominać o osadzonych, którym szczególnie potrzeba przesłania nadziei.

26 grudnia Papież Franciszek już po raz 15. od początku pontyfikatu odwiedzi zakład karny. Po raz pierwszy natomiast otworzy w nim Drzwi Święte i na tę celebrację wybrał położone we wschodniej części Rzymu więzienie Rebibbia, którego nazwa pochodzi od nazwy dzielnicy, na terenie której się znajduje.
CZYTAJ DALEJ

Franciszkanin w Damaszku: nadzieja na coś lepszego niż era dyktatorska

2024-12-10 20:49

[ TEMATY ]

Damaszek

PAP/EPA/KAZIM KIZIL

Po upadku reżimu Baszara al-Asada przełożony zakonu franciszkanów w stolicy Syrii, Damaszku, o, Firas Lutfi patrzy w przyszłość ostrożnie, ale i nadzieją. „Wielu chrześcijan martwi się tym, kto i co będzie dalej. Mają jednak nadzieję, że nadejdzie coś lepszego niż poprzednia era dyktatorska” - powiedział 49-letni zakonnik w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA 9 grudnia. Tłumaczył, że każdej dyktaturze kiedyś opada maska i ludzie widzą, co naprawdę się za nią kryje.

Teraz, po dojściu do władzy islamistycznej bojówki HTS z jej przywódcą Abu Muhammadem al-Dżaulanim, obietnice złożone mniejszościom w kraju muszą zostać wcielone w życie. „Liczą się czyny, a nie obietnice” - powiedział o. Lutfi dodając, że nie powinni decydować fanatycy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję