Przed szczytem G-20 w Buenos Aires w 2018 roku Argentyna szpiegowała ok. 500 krajowych i zagranicznych przedstawicieli mediów dzieląc ich na grupy sprzyjających rządowi i krytycznych wobec niego. Dziennikarze zostali podzieleni na takie grupy, jak „proaborcyjni”, czy okazujący „sympatię dla rządzącej partii Cambiemos” urzędującego wówczas prezydenta Macri. Według portalu „Telam” na liście podsłuchiwanych dziennikarzy znalazło się również 61 korespondentów z międzynarodowych agencji i stacji telewizyjnych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu